Conor McGregor
Zdjęcie: UFC.com

McGregor: Czekam i czekam… Moja cierpliwość jednak się kończy

Conor McGregor wydaje się być sfrustrowany postawą UFC wobec jego osoby.

Irlandczyk na powrót do klatki czeka już ponad dwa lata. Sytuacja jest dziwna, bo wygląda, że on jest gotowy do następnego pojedynku. UFC jednak wstrzymuje się z planami na jedną z największych gwiazd.

McGregor udzielił wywiadu „TalkSports” podczas ostatniej wizyty w Arabii Saudyjskiej przy okazji gali bokserskiej.

– Rozmawiają ze mną o walce z Mannym Pacquiao w boksie, a UFC nic nie mówi! Dajcie mi coś, rozumiecie? – apeluje McGregor.

– Miałem wrócić w kwietniu  miałem wrócić w grudniu tego roku. Nigdy tak nikogo nie traktowali! Nikogo tak nie traktowali! Za to co przyniosłem tej grze… Sprzedałem więcej PPV niż cała reszta razem, tak? Sprzedałem więcej niż wszyscy łącznie – dodaje – Nikt w historii tej gry nie był traktowany tak jak ja jestem obecnie. Za to co im przyniosłem powinni otworzyć mi bramy! Czekam, czekam i czekam… Ale moja cierpliwość się kończy.

„The Notorious” chciałby się odkuć po dwóch porażkach z Dustinem Poirierem. A przede wszystkim pokazać, że nadal ma „to coś”. 35-latek od epizodu w boksie i starcia z Floydem Mayweatherem wygrał tylko jeden pojedynek w UFC, a trzy przegrał.

Przeczytaj też: Du Plessis: Strickland jest prawdziwym mężczyzną

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.