Dustin Poirier vs. Max Holloway
fot. USA TODAY Sports
Udostępnij:

Aktualności

Irlandczyk lekceważąco określił Holloway’a tymczasowym posiadaczem tytułu, odnosząc się do jego ostatniej porażki z Dustinem Poirierem. McGregor dość szybko usunął wpis z Twittera, ale wiadomo – jak to w Internecie nic nie ginie. Zaczepka McGregora spotkała się z odpowiedzią Holloway’a.

Zostawię to tutaj. Nie kasuj swoich wpisów, bracie. Mogę to wziąć na siebie. – napisał Holloway.

Dla przypomnienia – „Blessed” kiedyś już walczył z Conorem McGregorem. W 2013 roku Irlandczyk wygrał na gali UFC Fight Night w Bostonie.


Data publikacji: 13 maja 2019, 18:40
Zobacz również
fot. Zdjęcie: WP Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Rose Namajunas, przegrywając walkę w sobotnią noc straciła mistrzowski pas. Wygląda na to, że jej przyszłość w MMA jest niepewna. „Thug Rose” przyznaje, że ciężko dalej czerpać z tego radość i nie wyklucza zakończenia kariery.

Początek walki rokował na zwycięstwo Namajunas, która doskonale prezentowała swoje umiejętności. Jessica Andrade jednak pokonała Rose widowiskowym slamem w drugiej rundzie.

CHCIAŁABYM TERAZ ZROBIĆ COŚ INNEGO ZE SWOIM ŻYCIEM.

NIE WIEM CO DALEJ. ZOBACZYMY. NIE ZAMIERZAM TERAZ PODEJMOWAĆ DECYZJI. NIE WIEM. PO PROSTU CIĘŻKO DALEJ CZERPAĆ Z TEGO RADOŚĆ.

– powiedziała po gali Rose Namajunas.

Zawodniczka przyznała, że utrata pasa zdjęła z jej ramion pewną presję. Wspomniała, że mimo 13-miesięcznej przerwy po wygranej z Joanną Jędrzejczyk czuła, że dość szybko wraca do rywalizacji w oktagonie.

CZUŁAM WIELKĄ PRESJĘ, ABY TAM WRÓCIĆ.

PRZED POPRZEDNIĄ WALKĄ BYŁO WIELE EMOCJI. NADAL CIESZĘ SIĘ, ŻE TU PRZYJECHAŁAM. TO DLA MNIE ZASZCZYT, ŻE PODJĘŁAM WYZWANIE PRZECIWKO JESSICE ANDRADE, KTÓRA JEST BESTIĄ.

Rose Namajunas powiedziała, że gdyby wycofała się ze sportu, nie żałowałaby tego jak przebiegła jej kariera. Mimo, że ma zaledwie 26 lat, walczy pod szyldem największej organizacji na świecie od prawie pięciu lat. Jak można było zaobserwować, „Thug Rose” jest emocjonalną wojowniczką, która przed wejściem do klatki musi pokonywać swoje przeszkody. Mimo nokautu, zawodniczka przez pierwsze pięć minut pokazała świetne umiejętności. Mówi, że nadal uważa się za najlepszego sportowca. Jednak potencjalny rewanż zależy od sytuacji życiowej, czy będzie do niego zmuszona. Zarobki z takiego wydarzenia pomogą jej w osiągnięciu celu, jakim jest spłata domu.

ZDECYDOWANIE SPRAŁAM JEJ TYŁEK, NIE MA CO DO TEGO WĄTPLIWOŚCI. ZOBACZYMY CZY WCIĄŻ BĘDĘ CHCIAŁA WALCZYĆ. WIEM, MOGĘ JĄ POKONAĆ. PO PROSTU NIE WIEM CO DALEJ.

Amerykanka w swojej karierze MMA odniosła tylko 4 porażki. Pokonała m.in. Michelle Waterson oraz dwukrotnie wygrała z Joanną Jędrzejczyk.
Co będzie z karierą Rose Namajunas?


Data publikacji: 13 maja 2019, 17:56
Zobacz również
KSW Bedorf Grabowski
fot. źródło: KSW
Udostępnij:

Aktualności

Karol Bedorf, który po wielu latach panowania na tronie wagi ciężkiej KSW utracił swój pas w pojedynku z Fernando Rodriguesem Jr., cały czas chce powrócić na szczyt i odzyskać tytuł mistrzowski. Po tym jak Karol przegrał z Brazylijczykiem, problemy zdrowotne pokrzyżowały jego plan szybkiego powrotu do walk i dopiero po roku szczeciński berserker mógł ponownie wejść do klatki. Zmierzył się wówczas w niej z Mariuszem Pudzianowskim. Pojedynek ten był wyczekiwany od kilku lat i w końcu, podczas gali KSW 44, do niego doszło. Bedorf niesiony głodem walki nie dał żadnych szans Mariuszowi i już w pierwszej rundzie zmusił go do poddania się. Zwycięstwo to zapewniło mu możliwość starcia o pas mistrzowski z jego nowym właścicielem, Anglikiem, Philipem De Friesem. Niestety pojedynek nie ułożył się po myśli Karola, który nie sprostał sile i umiejętnościom mistrza.

Teraz Bedorf będzie chciał ponownie wrócić na mistrzowski szlak i pokazać, że nadal liczy się w grze o najwyższe laury. Karol nie zwykł odpuszczać w takich sytuacjach, bo doskonale pamięta jak ciężką i długą drogę przeszedł do chwili, w której zdobył pas.

Pierwsze starcie Karola w MMA odbyło się w roku 2007, podczas gali KSW 8. Bedorf pokonał wówczas Francisa Carmonta, a następnie przegrał z Alexey’em Oleynikiem. Przyszły mistrz kolejne boje toczył w innych organizacjach i tam zdobywał dalsze doświadczenie. Po czterech zwycięstwach powrócił jednak do organizacji KSW, gdzie zaczął trudną wspinaczkę na szczyt wagi ciężkiej.

Po blisko trzech latach udało się i podczas gali KSW 24: Clash of the Giants, Bedorf stanął naprzeciwko legendy sportów walki, mistrza olimpijskiego Pawła Nastuli, którego pokonał w drugiej rundzie starcia i tym samy został pierwszym czempionem wagi ciężkiej organizacji KSW.

Warto przypomnieć, że Karol Bedorf, był najdłużej panującym mistrzem wagi ciężkiej organizacji KSW, nic więc dziwnego, że chce odzyskać to, co tak długo do niego należało. Na drodze jednak do tego celu stanie mu niedługo Damian Grabowski.

Damian Grabowski swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął, tak samo jak Karol Bedorf,  w roku 2007. Tak samo również najpierw walczył w brazylijskim jiu-jitsu i odnosił w nim sukcesy. Był wielokrotnym mistrzem Polski, wicemistrzem świata i mistrzem Europy. W końcu jednak zdecydował się na MMA, gdzie również tryumfował w pięknym stylu. Przez trzy lata był niepokonany. W tym czasie stoczył dwanaście pojedynków. W 2009 roku zwyciężył w turnieju wagi ciężkiej Ultimate Cage Fighters Championship zorganizowanym w Wiedniu. W jedną noc pokonał tam aż czterech rywali. Wszystkie te sukcesy otworzyły mu drzwi do amerykańskiej organizacji Bellator, gdzie wszedł do kolejnego turnieju wagi ciężkiej. Odpadł jednak w półfinale i zanotował pierwszą w swoim życiu przegraną.

Damian szybko powrócił na zwycięską ścieżkę i po kolejnych czterech wygranych walkach trafił do rosyjskiej organizacji M-1 Global. Tam natomiast zdobył mistrzowski tytuł wagi ciężkiej w starciu z Kennym Garnerem. Nie utrzymał go jednak długo, bowiem w kolejnym boju utracił go na rzecz innego Polaka, Marcina Tybury. Po tej przegranej Damian pokonał Konstantina Gluhova i podpisał kontrakt z amerykańską marką UFC. Niestety droga przez największą organizacją MMA okazała się bardzo trudna i wyboista. Grabowski przegrał trzy walki i w taki sposób zakończył swoją przygodę z UFC.

Po walkach w UFC Polak zrobił sobie dłuższą przerwę od startów, ale w październiku roku 2018 postanowił wrócić do klatki. Tym razem zawalczył w Polsce i pokazał, że nadal ma w sobie to coś, co powodowało, że przez wiele lat nikt nie mógł go pokonać. Ostatnie zwycięstwo okazało się krokiem w kierunku organizacji KSW, gdzie teraz Grabowski zadebiutuje.

W wadze ciężkiej może zdarzyć się wszystko. Trudno więc przewidzieć przebieg pojedynku Karola Bedorfa z Damianem Grabowskim. Który jednak z zawodników po zakończonym starciu uniesie ręce w geście zwycięstwa? Przekonamy się już 18 maja, podczas gali KSW 49 w Ergo Arenie.

Informacja prasowa KSW


Data publikacji: 13 maja 2019, 16:41
Zobacz również
fot. LowkickMMA
Udostępnij:

Aktualności

Starcie Ortega vs Magomedsharipov o którym pojawiało się coraz więcej doniesień bez wątpienia rozpalało wyobraźnie fanów/ Rosyjska agencja prasowa TASS postanowiła zasięgnąć informacji u źródła i skontaktowała się z zespołem Magomedsharipova. Informator agencji z zespołu Dagestańczyka kategorycznie zaprzeczył, jakoby do takiego starcia miało dojść na gali UFC 240.

Zabit Magomedsharipov nie będzie walczył z Ortegą na # UFC240

Plotka o walce Zabita Magomedsharipova i Briana Ortegi, która pojawiła się wcześniej w mediach, nie została potwierdzona. TASS zgłosił się w zespole Zabit:

„To nieprawda. Na turnieju UFC 240 ta walka się nie odbędzie” – powiedział rozmówca agencji.

Popularny „T-City” piął się w rankingu dywizji piórkowej UFC. Po pierwszej wygranej walce Ortega został przyłapany na dopingu i pauzował dziewięć miesięcy. Następnie odniósł sześć kolejnych zwycięstw (trzy przez nokaut, trzy przez poddanie), dzięki czemu wywalczył sobie status pierwszego pretendenta. Max Holloway brutalnie pokazał nieco mniej doświadczonemu koledze miejsce w szeregu, rozbijając go na dystansie czterech rund.

Magomedsharipov w UFC zasłynął z bardzo widowiskowych walk. Były mistrz ACB stoczył w UFC już pięć walk, wszystkie z nich rozstrzygając na swoją korzyść. Jedyną porażkę zadał Dagestańczykowi Igor Egorov – miało to miejsce sześć lat temu w piątej zawodowej walce aktualnego zawodnika UFC.


Data publikacji: 13 maja 2019, 16:08
Zobacz również
fot. ACA
Udostępnij:

Aktualności

Mendes stoczył w największej organizacji trzy walki – z czego tylko jedną rozstrzygnął na swoją korzyść. Na gali UFC FN 103 wypunktował nieznacznie na punkty Frankiego Saenza. W pokonanym polu zostawili go Cody Garbrandt oraz Aljamain Sterling a więc absolutna czołówka dywizji. Od tej pory minęły już dwa lata a Mendes nie stoczył w MMA ani jednej walki – z dwóch zaplanowanych walk w UFC wykluczały go kolejno: kontuzja (ze starcia z Bostonem Salmonem) oraz wpadka na badaniu antydopingowym (z pojedynku z Merabem Dvalishvilim). Skupił się za to na walkach grapplerskich.

Zhirkov choć o dziewięć lat młodszy, stoczył kilka lat więcej. W jego rekordzie próżno szukać wielkich nazwisk – walczył dla takich federacji jak Brave FC, FNG oraz RCC. Podobnie jak dla Mendes, Zhirkov zadebiutuje pod banderą ACA – choć wcześniej dwa razy miał zawalczyć na galach organizowanych przez Berkut Young Eagles, jednakże do jego walk dla BYE nigdy nie doszło.

 


Data publikacji: 13 maja 2019, 15:43
Zobacz również
fot. Zdjęcia: MMA Junkie
Udostępnij:

Aktualności

W niedzielę Brazylijska Komisja Atletyki MMA ogłosiła, że zarówno „The Spider”, jak i „Thug Rose” otrzymali 180-dniowe zawieszenia medyczne.

W sobotnią noc podczas gali UFC 237 w Rio de Janeiro, w Brazylii Jessica Andrade znokautowała Rose Namajunas, Brazylijka rzuciła rywalką o matę. Była mistrzyni wagi słomkowej będzie mogła wrócić wcześniej (60 dni, 45 dni bez kontaktu), jeśli po rezonansie szyi lekarz wyrazi zgodę.

Anderson Silva został pokonany przez Jareda Cannoniera, który oddał celne kopnięcie w okolice kolana przeciwnika. Silva padł na matę wijąc się z bólu. Według źródeł, Brazylijczyk nie doznał złamania, ale w poniedziałek zostanie zrobiony rezonans. Lekarze chcą ocenić stopień uszkodzenia kolana. Po nokaucie Anderson Silva nie został odwieziony do szpitala, postanowił wrócić do domu. Za zgodą lekarza Brazylijczyk będzie mógł powrócić za 45 dni (30 dni bez kontaktu).

Laureano Staropoli i Bethe Correia również zostali zawieszeni, potencjalnie na 180 dni. Staropoli pokonał Thiago Alvesa jednogłośną decyzją sędziów i potrzebuje prześwietlenia nosa, aby móc wrócić przed grudniem (45 dni, 30 dni bez kontaktu). Correia, która przegrała przez poddanie w drugiej rundzie z Irene Aldana, również potrzebuje usunięcia ewentualnego urazu łokcia, aby uniknąć sześciomiesięcznej przerwy.

Antonio Rogerio Nogueira i Sergio Moraes, którzy zostali brutalnie znokautowani przez Ryana Spanna i Warlleya Alvesa, otrzymali 60-dniowe zawieszenia.

Pozostali zawodnicy otrzymali krótsze zawieszenia medyczne.


Data publikacji: 13 maja 2019, 11:00
Zobacz również
fot. fot. mmajunkie.com
Udostępnij:

Aktualności

Silva na gali UFC 237 doznał porażki z Jaredem Cannonierem. Brazylijczyk poczuł poważny ból w nodze po jednym z kopnięć rywala i padł kontuzjowany na matę. Silva oktagon opuścił z pomocą teamu i lekarzy. Po tych wydarzeniach Michael Bisping – jeden z byłych rywali Silvy sądzi, że czas, by „The Spider” udał się na emeryturę.

Anderson Silva to prawdziwa legenda MMA. Wiele dał od siebie. Był mistrzem przez wiele lat. Ale ma już 44 lata na karku. Wyglądał dzisiaj okej wchodząc do klatki, ale widzieliśmy jak to się skończyło. Wielu zadawało sobie pytanie przed galą: dlaczego wciąż walczy? Nie sądzę, że kiedykolwiek ponownie zobaczymy go w akcji. Z pewnością nie musi tego robić. Z największym szacunkiem wobec jego osoby, ale czasu nie oszuka. Musi przejść na emeryturę. – stwierdził Bisping podczas post-show gali UFC 237 na ESPN+.

Silva po walce jedynie przeprosił fanów. Publicznie nie komentował do tej pory pojedynku. Być może wkrótce poznamy jego decyzję odnośnie dalszej kariery w MMA.


Data publikacji: 13 maja 2019, 0:33
Zobacz również
typowanie ksw 49
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Zapraszamy na #5 odcinek podcastu Co w klatce piszczy?

Typowanie KSW 49 | podsumowanie UFC 237 | Q&A


Data publikacji: 12 maja 2019, 17:51
Zobacz również
Joanna Jedrzejczyk UFC Tampa
fot. Zdjęcie: vice.com
Udostępnij:

Aktualności

Jednoznacznie dała też do zrozumienia, że z chęcią zawalczy z nią w jej pierwszej obronie pasa. Obie zawodniczki miały przyjemność mierzyć się ze sobą na UFC 211. Wtedy lepsza była Joanna, która na dystansie pięciu rund zdeklasowała Andrade i obroniła swój tytuł. Była jej to ostatnia noc kiedy dzierżyła pas na biodrach, bo w kolejnej obronie przegrała przez TKO w pierwszej rundzie z Rose Namajunas.

Olsztynianka również pogratulowała dzielnej postawy Rose, z która jak wiemy dwukrotnie przegrywała.

Głowa do góry Rose. Zrobiłaś to w tej lidze. Lidze mistrzów. To zostanie z Tobą na zawsze.

Sytuacja wygląda ciekawie, gdyż nie tylko Joanna chce walki o ten tytuł. W prawdopodobnym eliminatorze do walki o pas powalczą Tatiana Suarez i Nina Ansaroff.


Data publikacji: 12 maja 2019, 11:43
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.