-
Polak został rozbity w Londynie przez przedstawiciela gospodarzy w sobotni wieczór. Aspinall potrzebował nieco ponad minuty na zwycięstwo. – Złapał mnie na to kopnięcie. Wiedziałem też, że ja też muszę iść mocno do przodu od początku, bo inaczej się z nim nie da walczyć. Był po prostu lepszy. Trudno...