Scott Askham odpowiada Narkunowi
fot.
Udostępnij:

Scott Askham przed rewanżem Materlą: Nie obrażam UFC.

Anglik wypowiedział się na temat organizacji KSW oraz o nadchodzącym pojedynku o pas wagi średniej.

Nie obrażam UFC – wciąż są na szczycie, ale ludzie zapominają o innych organizacjach. Mam ogromne możliwości od momentu opuszczenia UFC. Jestem im wdzięczny, UFC zrobiło dla mnie bardzo dużo, ale teraz jestem również w bardzo dobrym miejscu dla siebie.

Czuję, że KSW, zwłaszcza w Ameryce, jest jak przedstawienie, które nie jest dobrze znane, a tak naprawdę powinno być. Robią tam niesamowite show. To zdecydowanie najlepsze doświadczenie w mojej karierze, walcząc na KSW.

Askham również nie był zadowolony z tego jak został potraktowany przez UFC. 29-letni zawodnik z Doncaster uważa, że amerykańska federacja nie pozwoliła i nie dała szansy pokazać jego prawdziwych umiejętności.

Moją nagrodą za walki oczywiście są pieniądze. UFC nie dało mi dużo czasu, żeby się rozwinąć. Jeśli kiedykolwiek wrócą z dobrą ofertą by dla nich walczyć, to być może tam pójdę. Natomiast będę również szczęśliwy jak moja kariera zakończy się w KSW.

Scott swoje dwa zwycięstwa odniósł po kopnięciach na wątrobę. Marcin Wójcik oraz Michał Materla nie zdołali uchronić swojej wątroby przed soczystymi kopnięciami Anglika.

Idę zawsze by dziurawić im głowy. Chcę kopać, chcę uderzać w głowę, mogę to wypisać nawet na ścianie, ale ich zadaniem jest mnie powstrzymać. W ostatnich dwóch walkach wygrałem przez kopnięcie na wątrobę. Chciałbym zaliczyć hattricka i upolować trzecie takie zwycięstwo. Oni wiedzą, że to kopnięcie nadejdzie, nie oznacza to jednak tego, że je zatrzymają.

Walka Scotta Askhama z Michałem Materlą odbędzie się 18 maja na gali KSW 49 w Ergo Arenie.

Źródło: mmajunkie.com


Data publikacji: 8 kwietnia 2019, 15:03
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *