fot.
Udostępnij:

Grzegorz Szulakowski chce rewanżu z Marianem Ziółkowskim!

Niestety zawodnik z Namysłowa nie miał za wiele do powiedzenia i po trzech rundach na kartach punktowych zdecydowanie wygrał Marian Ziółkowski. Na KSW 48 zawodnik z Warszawy kolejny raz udowodnił swoją wartość pokonując w równie efektowny sposób Gracjana Szadzińskiego. Grzegorz Szulakowski za pośrednictwem swoich social mediów zaapelował do włodarzy KSW i Mariana Ziółkowskiego o rewanż.

Nadszedł czas by coś powiedzieć… Jak wiemy przegrałem swoją ostatnią walkę na KSW 46 z Marianem Ziółkowskim. Marian tego dnia był świetnie przygotowany, przeszedł on ciężki, pełny okres przygotowawczy do tej walki. Wiemy też, że docelowo na gali numerowanej 46 miał się zmierzyć z Gracjanem Szadzińskim .. niestety Gracjan na 3 tygodnie przed galą doznał kontuzji. Dostałem telefon z propozycją zastępstwa.. podjąłem wyzwanie. Byłem w „jakimś tam treningu” ale to nie to samo, co ciężki pełny okres przygotowawczy! Co okazało się, wyszedłem tam zupełnie nieprzygotowany, praktycznie całkowicie bez formy. Dodam też, że byłem po zabiegu kolana, co wykluczyło mnie z jakichkolwiek biegów i sparingów, które są niezbędne w przygotowaniach do tak wielkiej walki. 13 kilogramów zbiłem w 20 dni.. wagę zrobiłem niby czując się przy tym dobrze lecz organizm odczuł to bardzo mocno co było widać po pierwszej rundzie.. Brak siły, brak tlenu, mięśnie zrobiły się jak z waty…pierwszy raz czułem się tak tragicznie w klatce. Dwutygodniowe przygotowania to dosłownie nic, do tak poważnej walki z tak wysokiej klasy zawodnikiem! I każdy zawodowiec myślę się ze mną zgodzi. Podsumowując.. walka bez przygotowania po zabiegu kolana z tak dużą ilością robionej wagi, w tak krótkim czasie nie wyszło mi na dobre i myślę, że to były kluczowe powody mojej przegranej. Marianie Ziółkowski proponuje Ci rewanż na KSW 50! Podejmij rękawice i zróbmy to!!!!!! Martin Lewandowski i Maciej Kawulski proszę Was o danie mi szansy czyli rewanżu na KSW 50 z Marianem. Podjąłem rękawice ratując walkę na KSW 46 myślę że każdy fan KSW jak i Sportów Walki się ze mną zgodzi, że rewanż jak najbardziej jest tu potrzebny! Chce pokazać na co mnie stać! Niech wygra lepszy!
– napisał Szulakowski na swoim Facebooku.
Grzesiek miał się mierzyć na gali KSW 48 z Hubertem Szymajdą. Jednak kontuzja wykluczyła z pojedynku Namysłowianina.

 


Data publikacji: 11 maja 2019, 12:46
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *