Jessica Andrade Valentina Shevchenko
fot. Zdjęcie: WP Sportowe Fakty
Udostępnij:

Jessica Andrade napadnięta i obrabowana w Brazylii!

Jessica Andrade wraz z małżonką chciały spędzić czas na plaży w Niteroi, Brazylia. Podróżowały spokojnie samochodem marki Honda HRV, który również został skradziony. Napastnicy grozili zawodniczce UFC utratą życia, jeśli nie odda im telefonów komórkowych oraz pieniędzy jakie przy sobie posiadała.

Manager Jessici Andrade, Tiago Okamura potwierdził całe zajście oraz skomentował to co się wydarzyło.

Wszystko w porządku z Jessicą, nic już je nie grozi. Zabrali jej dokumenty, telefony oraz skradli auto. Spędziła cały dzień na spisywaniu dokumentów z policją oraz blokowaniu kart kredytowych. Złożyła raport, na chwilę obecną trwają poszukiwania samochodu. Najważniejsze jednak jest, że nic się jej nie stało. Nic teraz nie jest ważniejszego niż bezpieczeństwo jej oraz jej żony. Dziewczyny były bardzo zszokowane. Nie podały narazie zbyt wiele detali dotyczących napadu. Upewnialiśmy się na początek czy rzeczywiście im się nic nie stało. Chciały jechać do USA za jakiś czas, więc priorytetem jest teraz załatwić sprawy paszportowe.

– skomentował całą sprawę manager zawodniczki.

Przypomnijmy, że dokładnie miesiąc temu w walce o pas kategorii słomkowej UFC, Jessica Andrade pokonała Rose Namajunas. Brazylijka potężnym slamem odprawiła amerykankę w drugiej rundzie pojedynku.

Manager zapytany o to czy Jessica z obawy przed agresorami może zmienić miejsce pobytu odpowiedział.

Nie ona pierwsza i nie ostatnia. Po prostu to było nieszczęście. Tam jest jej cały zespół, trenerzy. To mógłby być duży problem, żeby zmieniać miejsce zamieszkania. Ona ma tam wspaniałe możliwości. Tutaj jest jej rodzina, mimo tego co się wydarzyło, wciąż tu jest bezpieczniej niż w Rio.

– zakończył Okamura.


Data publikacji: 31 maja 2019, 9:05
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *