Mariusz Pudzianowski chce walki ze swoim pogromcą
fot. Zdjęcie: mmafighting.com
Udostępnij:

Mariusz Pudzianowski odpowiada na wyzwanie Erko Juna!

Mariusz Pudzianowski przegrał przez kontuzję z Szymonem Kołeckim na gali KSW 47 w Łodzi. Wielu wskazywało na rewanż obydwu panów, sam Pudzianowski się też o to dopominał. Jednak wszystko wskazuje na to, że na prowadzenie wyjdzie inny pojedynek z „Pudzianem” w roli głównej. Mowa tu o walce z Erko Junem, który po pokonaniu Akopa Szostaka coraz bardziej łypie w kierunku Pudzianowskiego. Ostatnio Bośniak na swoich social mediach wywołał do tablicy Mariusza po raz kolejny, o czym możecie przeczytać tutaj.

Mariusz Pudzianowski nie zostawił oczywiście zaproszenia do „tańca” bez odpowiedzi i bardzo szybko skomentował całą sytuację.

https://www.facebook.com/pudzianowski.official/photos/a.676591315724822/2452425584808044/?type=3&theater

Jak widać Pudzianowski jest bardzo chętny na walkę z młodym wilkiem i nie w głowie mu już rewanż z Szymonem Kołeckim. To może być równie bardzo dobry strzał marketingowy dla samej organizacji KSW. Jun zyskał sobie już wielu polskich fanów. W debiucie rozbił w pył Tomasza Oświecińskiego, następnie w Londynie uporał się z Popkiem Monsterem, by w ostatniej walce bardzo szybko znokautować Akopa Szostaka.

Erko Jun może i ma prawo myśleć o zastąpieniu Mariusza Pudzianowskiego w polskiej organizacji. Przypominamy, że Bośniak przyszedł do MMA z branży fitness. Przebojem wdarł się do organizacji Lewandowskiego i Kawulskiego. Jego kariera wygląda bardzo podobnie do tej, jaką zaczynał na początku nasz polski strongmen. Mariusz w swoim debiucie pokonał bardzo szybko Marcina Najmana, a następnie wygrał na punkty z Kawaguchim. 42-letni Polak z Białej Rawskiej doznał porażki w trzecim pojedynku z legendą MMA, Timem Sylvią.

Czy nadszedł czas na zmianę warty?


Data publikacji: 25 czerwca 2019, 10:05
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *