Luke Rockhold
fot. fot. indiscutido.com
Udostępnij:

Rockhold: Udowodnię, że należy mi się walka o pas

Rockhold stanie przed ciężkim zadaniem, jakim będzie starcie z Janem Błachowiczem. W walce wieczoru gali w Las Vegas, Jon Jones stoczy kolejną obronę tytułu wagi półciężkiej z Thiago Santosem. Luke liczy, że wygrana z Polakiem da mu przepustkę by zmierzyć się z wygranym najważniejszego starcia UFC 239.

W rozmowie z MMAFighting Rockhold jasno argumentuje pewność otrzymania title shota po potencjalnej sobotniej wygranej.

Spójrz na dywizję, spójrz na ludzi. Walczę z facetem nr 6 na świecie. Zobacz, kto mnie wyprzedza. Nie ma wielu opcji dla pana Jona Jonesa a ja już udowodniłem, że jestem w tej grze. Nie zamierzam tańczyć dookoła. Chcę iść prosto. Prosto do Jona.

DC także niebawem ma swoje starcie. W najbliższym czasie nie zawalczy z Jonesem. Zbliża mu się walka w wadze ciężkiej. Jednak w razie co, będę przygotowany na każdą ewentualność. Zamierzam załatwić najbliższy biznes i zobaczyć na czym stoję. Udowodnię, że należy mi się walka o pas 6 lipca.

-powiedział.

Luke Rockhold nie walczył od lutego 2018 r., kiedy to na deski posłał go Kubańczyk, Yoel Romero. W swojej poprzedniej walce przed czasem pokonał Davida Brancha. Tą wygraną poprzedziła porażka na rzecz Michaela Bispinga, co oznaczało utratę jego tytułu.

Co do najbliższego rywala Amerykanina, Jana Blachowicza, to Polak został ostatnio znokautowany przez wspominanego wcześniej Santosa i będzie chciał ponownie ustawić się w kolejce do walki o pas, należący do Jona Jonesa.

Gala UFC 239 odbędzie się w T-Mobile Arena w Las Vegas już w najbliższą sobotę, 6 lipca.

 

Zobacz także: Jan Błachowicz: Walka z mańkutem to dla mnie nic nowego

Data publikacji: 3 lipca 2019, 18:58
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *