Adesanya: Jeżeli Whittaker chce wygrać, musi mnie obalić!
Israel Adesanya wymieniał się „uprzejmościami” z fanami w środę na konferencji prasowej przed UFC 243 oraz wysłał wiadomość do mistrza wagi średniej, Roberta Whittakera:
„Obal mnie. Jeśli chcesz wygrać, to musisz mnie obalić. To znaczy, nikt nie był w stanie tego zrobić. Jeśli chce walczyć ze mną w stójce, to też spoko, ja lubię wymieniać ciosy. Pozwól mi uderzać, stary”
-powiedział.
Adesanya zdobył tymczasowy pas w wadze średniej na UFC 236, kiedy pokonał Kelvina Gasteluma po fantastycznym pojedynku. Od momentu debiutu dla UFC w lutym 2018 roku był jednym z najbardziej aktywnych zawodników z sześcioma walkami w ciągu 14 miesięcy.
Z drugiej strony Whittaker wielokrotnie nie brał udziału w zakontraktowanych pojedynkach z powodu kontuzji. Ostatni raz pojawił się w oktagonie w czerwcu zeszłego roku, kiedy pokonał Yoela Romero na UFC 225, była to jego druga wygrana z rzędu z tym zawodnikiem.
Mistrz wagi średniej wytrzymał 10 rund z Romero i przetrwał wiele nokdaunów, koniec końców wygrał dwa razy decyzją sędziowską. Israel nie jest jednak pod wrażeniem.
„Po moim ostatnim pojedynku wyglądałam jak ziemniak – pozwoliłam Meksykaninowi trochę mnie obić. Robert w swojej ostatniej walce z Kubańczykiem również przyjął bardzo dużo ciosów. Yoel to potężny,wysportowany, lecz stary gość. Ale ja jestem młody. Właśnie skończyłem 30 lat. Jestem teraz w najlepszej formie, a dopiero się rozkręcam. Whittaker jest młodszy ode mnie – nie zapominam o tym – ale jest bardzo porozbijany, a ja jestem facetem, przez którego nie chcesz zostać uderzony.”
„Dziesięć rund z Romero, ale co z tego? Nie potrzebujesz 10 rund, żeby wygrać z tym typem. Jeśli walczysz 10 rund z jednym gościem, to o pięć rund za długo. Potrzebujesz jedną, dwie, maksymalnie trzy rundy”
-stwierdza tymczasowy mistrz.
Robert Whittaker po raz ostatni miał wystąpić na gali UFC 234 z Kelvinem Gastelumem, ale przepuklina brzuszna go wyeliminowała. Jest teraz zdrowy i wszystko wskazuje na to, że nie będzie żadnych problemów z wyjściem do walki.
Czy Adesanya będzie celował w brzuch? Takie pytanie padło podczas konferencji.
„Jestem dobry w uderzeniach na korpus. Dlaczego nie miałbym ich używać tylko dlatego, że on miał operację czy coś takiego? Będę celował we wszystko. Nie faworyzuję tego. Moje ręce nie dyskryminują. Idę po wszystko.”
Popularny „The Last Stylebender” w końcu mógł wziąć trochę wolnego po bardzo aktywnym starcie w UFC. Nadal jednak wkłada dużo serca w przygotowania i po raz kolejny chce zabłysnąć swoimi umiejętnościami. Starcie z Robertem jest największym wyzwaniem w jego karierze.
„Jak to się mówi? Płacz na treningu, śmiej się na ringu. Takie jest moje motto, stary. Zaufaj mi.”
Zobacz także: Pettis miał zmierzyć się z McGregorem zamiast z Diazem!
