Daniel Cormier UFC
fot. BJPenn.com
Udostępnij:

Daniel Cormier: Chcę odejść na własnych warunkach

Pierwotnie Daniel Cormier chciał zakończyć karierę w okolicach 40-tych urodzin. Problemy zdrowotne pokrzyżowały mu te plany, a UFC wyznaczyło kolejną walkę – rewanż ze Stipe Miociciem.

Skupiam się w tej chwili tylko na nadchodzącej walce. Gdy się jest mistrzem tak długo z czasem zaczynasz zarabiać niesamowite sumy pieniędzy i zyskujesz wielką sławę. Wtedy ludzie zaczynają sami walczyć o to, by móc odejść. Rodzi się wtedy problem – widzisz drzwi i decydujesz się, czy je otworzyć i wyjść. Ja będę musiał taką decyzję ogłosić. – powiedział Cormier w rozmowie dla MMA Fighting.com.

DC przyznał, że wie iż wielu zawodników ma problem, by odejść będąc na szczycie formy. Niektórzy przesadzają z przedłużaniem podjęcia decyzji o emeryturze.

Wielu gości opuszcza klatkę, gdy ktoś inny na ich oczach przejmuje pas mistrzowski. Opuszczają MMA będąc byłymi mistrzami. Ja nie chcę być tym gościem. Nie chcę być tym, który pozwala innemu wejść na szczyt swoim kosztem. Chcę odejść na własnych warunkach. Muszę tylko zdecydować kiedy, czy to już ten czas, czy jednak trochę później. – dodaje Cormier.

Swego czasu różnych rywali rozważano na ostatniego przeciwnika Cormiera w karierze. Wydawało się, że zmierzy się z Brockiem Lesnarem, który jednak zdecydował się na kontynuowanie kariery we wrestlingu. Z kolei w ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o potencjalnej trylogii Cormiera z Jonem Jonesem. Kto wie… może ten rywal skusiłby Daniela na kolejny pojedynek?

Na razie DC zawalczy z Stipe Miociciem o mistrzostwo wagi ciężkiej już w sobotę, na UFC 241. Poprzednio – ku zaskoczeniu wielu osób, Cormier znokautował Stipe pod koniec pierwszej rundy.

Przeczytaj także: Katlyn Chookagian chętna na walkę o pas mistrzowski


Kamil Gieroba
Data publikacji: 12 sierpnia 2019, 19:02
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *