„Wyjaśnijmy sobie jedno…” – Błachowicz reaguje na drwiny Jonesa
Błachowicz po zwycięstwie nad Lukiem Rockholdem dąży do pojedynku mistrzowskiego z Jonem Jonesem. Ba, rozpoczęła się nawet gra medialna z jednej i z drugiej strony. Aczkolwiek wygląda na to, jakby to Jones usilnie starał się wciągnąć Jana do swojej gry, z tym, że Polak nie jest zbytnio wylewny w mediach. Po kilku dniach po komentarzu Jona Jonesa na temat wywiadu Ariela Helwaniego z Janem Błachowiczem, Cieszynianin w końcu odpowiedział na zaczepki mistrza.
Let's clear something up @JonnyBones. I wasn't thanking you. Make no mistake. But tell me – would thank me after the fight when I take the belt back to Poland with me?
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) August 31, 2019
Wyjaśnijmy sobie jedno Jon Jones. Ja nie podziękowałem Tobie. Bądźmy poważni, natomiast powiedz mi jedno – podziękujesz mi po walce, kiedy wezmę pas mistrza do Polski wraz ze mną?
– skontrował Błachowicz Amerykanina na Twitterze.
Błachowicz stoi przed naprawdę dużą szansą otrzymania tej walki. Główny rywal Daniel Cormier poległ w bitwie ze Stipe Miociciem i czar prysł na temat ewentualnej trylogii z Jonesem. Kolejni rywale są albo kontuzjowani, albo mają już zaklepane pojedynki z innymi. Na przód zatem wychodzi „Cieszyński Książę”. Po 32-letnim Jonesie można zauważyć, jak gdyby starał się nakręcić bardziej medialnie pojedynek z Polakiem. Janek jednak zawsze udowadniał swoją wartość w octagonie i nie był mistrzem śmieciowego gadania.
Przeczytaj także: WEILI ZHANG ZDEWASTOWWAŁA JESSICĘ ANDRADE W PIERWSZEJ RUNDZIE! [WIDEO}