Damian Janikowski: Pewnie zapytacie się czy zmieniłem klub, trenerów…
Damian Janikowski nie zaliczy do udanych roku 2o19. Zawodnik z Wrocławia z trzech pojedynków przegrał dwa bardzo ważne dla niego, natomiast zwyciężył w jednym, z mało znanym Tonym Gilesem na gali KSW 50 w Londynie. Nie ma jednak co ukrywać, iż Janikowski wyzwań nie unikał , a większość przeciwników w jego karierze do amatorów nie należeli. Po ostatniej porażce pojawiło się sporo krytyki w mediach w stronę teamu Damiana. Ba, nawet trener Okniński zapraszał na treningi do siebie byłego olimpijczyka. Nic bardziej mylnego. Damian zostaje w WCA i tam skoncentruje się na przygotowaniach do kolejnych starć w 2020 roku.
Pewnie zapytacie się czy zmieniłem klub, trenerów itp itd. Odpowiem Wam iż nie zrobiłem tego, ale każda osoba z mojego sztabu łącznie ze mną zrobiła zmiany, wyciągnęliśmy wnioski i będziemy się starać pracować najlepiej jak umiemy. Człowiek całe życie się uczy i stara zmieniać się na lepsze.
– napisał na swoim Facebooku Damian Janikowski.
Przeczytaj także: Namajunas vs. Andrade 2 w planach na UFC 249