Paulo Costa
fot. Zdjęcie: Joe Scarnici/Getty Images
Udostępnij:

Paulo Costa: Israel Adesanya to dla mnie żadne wyzwanie

Brazylijczyk w ciągu dwóch lat stał się jedną z topowych gwiazd swojej dywizji. Wszystko dzięki kolejnym zwycięstwom nad Uriahem Hallem i Yoelem Romero. Do tego jest niepokonany w przekroju całej kariery i odniósł trzynaście wygranych.

Chwilo występy Costy wstrzymały kontuzje. Do rywalizacji będzie mógł wrócić za kilka miesięcy, a pierwotnie był przymierzany jako kolejny rywal Israela Adesanyi. Mimo absencji „The Eraser” wciąż jest pewny siebie.

Walka z Adesanyą nie robi mi różnicy, jest łatwiejszy niż Uriah Hall. Nie mam żadnych celów zawodowych w walce z nim, chcę go tylko dlatego, że głośno gada. Chcę go pokonać tylko dlatego, bo jest to osobiste. Jeśli chodzi o zasługi sportowe, myślę, że Romero byłby trudniejszy niż Adesanya. Nie ma żadnego porównania – stwierdził Costa w rozmowie dla „Combate„.

Adesanya zapowiadał już, że będzie chciał „wyczyścić” dywizję z czołowych zawodników. Prawdopodobnie zatem tak czy siak dojdzie wkrótce do konfrontacji Brazylijczyka z Nigeryjczykiem.

Przeczytaj też: Walt Harris planuje powrót do octagonu UFC


Kamil Gieroba
Data publikacji: 13 stycznia 2020, 15:59
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *