Dustin Poirier UFC 249
fot. Zdjęcie: morning post china
Udostępnij:

Dustin Poirier: Wiem doskonale, dlaczego nie zawalczę na UFC 249

Dustin Poirier przyznał, że zdaje sobie sprawę, dlaczego nie dostał szansy walki o pas tymczasowy na gali UFC 249. Kiedy stało się jasne, że Khabib Nurmagomedov nie zawalczy w obronie pasa, „Diamond” wyraził chęć walki z Tonym Fergusonem. Jednakże włodarze UFC zdecydowali, że rywalem „El Cucuya” będzie Justin Gaethje. Pomimo, że Dustin dwa lata temu znokautował nowego pretendenta, rozumie, dlaczego wybór padł właśnie na Justina.

Poirier w ostatniej walce uległ Khabibowi Nurmagomedowi przez poddanie w trzeciej rundzie i od tamtej pory nie pojawił się w octagonie. Natomiast Gaethje odbił się od czasu ostatniej porażki trzema błyskotliwymi zwycięstwami w pierwszych rundach. „Diamond” zdaje sobie z tego sprawę i nie ma żalu do włodarzy.

To jest biznes. Rozumiem, że to jest biznes. Nie mogę zmusić ich do tego, czego bym chciał. Jasne, że chciałbym być tam naprzeciwko Tony’ego, ale wszystko jest dobrze. Muszę tylko walczyć i wygrać, a wszystko rozwiąże się samo.

Zdaniem Dustina to Gaethje wyjdzie zwycięsko z tej walki.

Myślę, że (Gaethje) znokautuje Tony’ego. Nie dysponują może zbyt technicznym kickboxingiem, ale obaj są bardzo agresywni. Ich gameplan bywa bardzo lekkomyślny, prą bardzo mocno przed siebie. Myślę, że Gaethje trafi celniej i skrzywdzi Tony’ego, stary. Naprawdę. Widzieliśmy Tony’ego kilka razy. Myślę, że to Gaethje go wykończy.

Bez wątpienia porażka z Justinem byłaby dla Fergusona niezwykle bolesna – jego imponująca seria wygranych zostałaby bezpowrotnie stracona i najprawdopodobniej nigdy już nie doszłoby do walki z Khabiem.

Czy żałujecie, że Dustin Poirier nie zawalczy na UFC 249?

Zobacz także: Doniesienia: Znamy lokalizację gali UFC 249


Data publikacji: 9 kwietnia 2020, 16:53
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *