fot. Zdjęcie: Twitter – Marcel Dorff
Udostępnij:

UFC 251: Marcin Tybura pewnie wygrywa z Grishinem

Walka zaczęła się od niezłej pracy w stójce Grishina.”Tybur”szybko jednak ukrócił te zapędy i wywierając ciągłą presję zarówno w dociskaniu przeciwnika do siatki jak i próbach sprowadzenia walki do parteru nie pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Na sam koniec rundy Polakowi udało się wykonać udane obalenie. Druga runda wyglądała bardzo podobnie, dużo klinczu i pracy na siatce oraz sprowadzenie wykonane przez Marcina na sam koniec starcia. W trzeciej rundzie Tybura szybciej, bo już po około dwóch minutach, zaprosił rywala do parteru skąd nie wypuścił go aż do końcowego gongu. Pracował ciosami z góry a także zza pleców, nie udało się jednak skończyć walki przed czasem.

Werdykt sędziów był jednogłośny, dwóch z nich punktowało 30-27, a jeden aż 30-26 na korzyść Polaka. Marcin Tybura wygrywając z debiutującym w UFC Maximem Grishinem, odniósł drugie zwycięstwo z rzędu.

 

Czytaj także: Na widelcu: Analiza walki Kamaru Usman vs Jorge Masvidal


Data publikacji: 12 lipca 2020, 2:28
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *