Francis Ngannou
Źródło: essentiallysports.com

“Poczekaj na swoją kolej” – Francis Ngannou z przesłaniem do Jona Jonesa

Kameruńczyk nie jest zadowolony z tego, że były mistrz wagi półciężkiej próbuje ominąć kolejkę w drodze po pas.

Jon Jones uważnie obserwował walkę wieczoru gali UFC 252. Obecny mistrz wagi półciężkiej ponownie wspomniał o planach przejścia do kategorii ciężkiej, obiecując, że wkrótce zdobędzie tytuł tej dywizji. Prawowity pretendent do pasa ma jednak odmienne zdanie. Francis Ngannou twierdzi, że byłby zdziwiony, gdyby Jones zdołał pominąć kolejkę po tytuł:

No weź Johny… Ja nadal tutaj jestem. Możesz usiąść i poczekać na swoją kolej. Byłbym zszokowany, gdyby UFC pozwoliłoby mu mnie wyprzedzić.

“Predator” jest obecnie na drugim miejscu w rankingu wagi ciężkiej, za Danielem Cormierem. Dana White na konferencji prasowej po UFC 252 ponownie powtórzył, że to właśnie Francisowi będzie dane teraz zawalczyć o pas:

Francis jest zdecydowanie następny. Nie możesz go przeskoczyć. Francis zdobył ten przywilej, niszcząc wszystkich po kolei. Jeśli spojrzysz na to, jak dawno temu dostał szansę walki o pas – wrócił do siebie po tej przegranej. Teraz czas na niego. Ale tak, przejście Jona Jonesa do wagi ciężkiej jest bardzo interesujące.

Ngannou w 2018 roku stracił szansę na tytuł, po tym jak przegrał na pełnym dystansie ze Stipe Miociciem. Odbudował się jednak czterema wygranymi –  wszystkie przez nokaut w pierwszych rundach. Pokonał takich rywali jak: Curtis Blaydes, Cain Velasquez, Junior dos Santos i Jairzinho Rozenstruik. Jones wcześniej próbował zapewnić sobie walkę z Ngannou, ale został zatrzymany przez UFC podczas negocjacji. Jeśli “Bones” oraz UFC dogadaliby się to ten pojedynek w wadze ciężkiej z pewnością byłby interesujący.

Przeczytaj także: Jon Jones potwierdza – „Zrzekam się tytułu mistrzowskiego”!

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.