Filipović
Zdjęcie: facebook.com/mirkocrocop7777/

„Razem snujemy różne plany na przyszłość” – Martin Lewandowski o współpracy z Mirko CroCopem

Mikro "CroCop" Filipović śmiało jest określany mianem legendy sportów walki. W MMA ma na koncie ponad 50 walk i tylko dwie porażki.

Chorwat wyraźnie skupia się już na innych projektach. Rozpoczął m.in. współpracę z KSW. Pomagał Martinowi Lewandowskiemu i Maciejowi Kawulskiemu przy organizacji gali KSW 51 w Zagrzebiu. Z ostatniej aktywności Lewandowskiego w mediach społecznościowych wygląda na to, że dalej będą wspólnie działać.

Życie bywa zaskakujące i są chwile naprawdę niesamowite. Oglądałem zawodnika walczącego w odległej Japonii. Podziwiałem go za determinację, pasję, siłę.
Za dziecka, sam marząc w głębi duszy o karierze wielkiego wojownika. W czasach VHS przeglądałem różne teledyski „zagranicznych” kapel i moja uwagę przykuł utwór Duran Duran „The Wild Boys”. Po latach zapraszam tą właśnie Gwiazdę na organizowany event MMA do hotelu Marriott, w którym pracowałem (KSW4, Warszawa, Champions, 10.08.2005). Cztery lata później będę kibicować mu oglądając jego walkę na żywo, na UFC99 (Kolonia, 13.06.2009). I dopiero po 14 latach nasze życiowe drogi ponownie się na dobre krzyżują. Mocno wspierał mnie w przygotowaniach pierwszej, historycznej gali KSW w Chorwacji (KSW51, Zagrzeb, 9.11.2019). Trochę razem trenowaliśmy… w sensie Mirko dawał mi ostre wciry. A teraz…, a teraz razem snujemy różne plany na przyszłość i śpiewamy przy utworze „The Wild Boys”, który stał się nieodłącznym symbolem wyjścia „Cro Copa” do walki. Świetny przykład dla pokoleń na lata, prawdziwa Legenda sportów walki – napisał Lewandowski.

 

View this post on Instagram

Życie bywa zaskakujące i są chwile naprawdę niesamowite. Oglądałem zawodnika walczącego w odległej Japonii. Podziwiałem go za determinację, pasję, siłę. Za dziecka, sam marząc w głębi duszy o karierze wielkiego wojownika. W czasach VHS przeglądałem różne teledyski „zagranicznych” kapel i moja uwagę przykuł utwór Duran Duran „The Wild Boys”. Po latach zapraszam tą właśnie Gwiazdę na organizowany event MMA do hotelu Marriott, w którym pracowałem (KSW4, Warszawa, Champions, 10.08.2005). Cztery lata później będę kibicować mu oglądając jego walkę na żywo, na UFC99 (Kolonia, 13.06.2009). I dopiero po 14 latach nasze życiowe drogi ponownie się na dobre krzyżują. Mocno wspierał mnie w przygotowaniach pierwszej, historycznej gali KSW w Chorwacji (KSW51, Zagrzeb, 9.11.2019). Trochę razem trenowaliśmy… w sensie Mirko dawał mi ostre wciry. A teraz…, a teraz razem snujemy różne plany na przyszłość i śpiewamy przy utworze „The Wild Boys”, który stał się nieodłącznym symbolem wyjścia „Cro Copa” do walki. Świetny przykład dla pokoleń na lata, prawdziwa Legenda sportów walki. *** Life can be surprising and there are truly amazing moments. I watched a fighter fighting in distant Japan. I admired him for his determination, passion and strength. As a child, dreaming deeply of a career as a great warrior. In the days of VHS I browse through various music videos of "foreign" bands and my attention was caught by Duran Duran's song "The Wild Boys". Years later, I invited this Star to an MMA event organized at the Marriott hotel where I worked (KSW4, Warsaw, Champions, 10/08/2005). Four years later, I will be cheering for him, watching his fight live at UFC99 (Cologne, 13/06/2009). And only after 14 years our life paths cross again for good. He strongly supported me in the preparation of the first historic KSW gala in Croatia (KSW51, Zagreb, 9/11/2019). We trained a bit together… in meaning that Mirko gave me a hard time. And now … and now we make various plans for the future and together we sing along to the song "The Wild Boys", which has become an inseparable symbol of "Cro Cop’s" walkout song. A great example for generations, a true Legend of martial arts.

A post shared by Martin Lewandowski (@martinlewandowski) on

Przeczytaj też: „On wraca…” – KSW zapowiada powrót Marcina Różalskiego?

Kategorie
KSWNEWS

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.