„W tej sytuacji lepiej będzie się rozstać…” – Kołecki odchodzi z KSW?
Były sztangista wyrastał na jedną z najpopularniejszych postaci KSW. Tymczasem we wtorek w Onet Sport pojawiła się najnowsza rozmowa z Kołeckim, z której wynika iż rozstał się z KSW. Choć nie zamyka drzwi generalnie dla MMA.
– Umówiliśmy się z władzami federacji KSW, że stoczę w tym roku jeszcze jeden pojedynek za normalną stawkę, ale nie było mowy o starciu o pas z kimś takim, jak niepokonany od pięciu lat w wadze półciężkiej Tomasz Narkun. A taką właśnie dostałem ofertę. I ją odrzuciłem. Nigdy wcześniej tego nie zrobiłem, ale w tym wypadku oczekiwałem więcej czasu na przygotowania niż tylko niespełna osiem tygodni. A tylko tyle mi zaproponowano, choć ja byłem po dwumiesięcznym roztrenowaniu. Nie chciałbym takiej walki jedynie „zaliczyć”, a dać sobie szansę na zwycięstwo. Do tego jednak trzeba przygotować odpowiednią formę. Mowa w końcu o przeciwniku, który jest najlepszym zawodnikiem w KSW – tłumaczy.
– Mowa w końcu o przeciwniku, który jest najlepszym zawodnikiem w KSW. Okazało się jednak, że na rozmowę nie ma szans, więc w tej sytuacji lepiej będzie się rozstać. (…) Nie obraziłem się na MMA, po wakacjach wróciłem do treningów i zasuwam jak zwykle. Nie rozmawiałem jeszcze z żadną inną federacją, bo jestem lojalnym człowiekiem i nie chciałem tego robić, dopóki obowiązywał mój kontrakt z KSW. Teraz jednak wszystkie rozwiązania są możliwe i nie wykluczam, że wkrótce znowu wejdę do klatki – dodał.
Kołecki ma na koncie cztery występy w KSW i we wszystkich odniósł wygrane. W ostatnim szybko rozprawił się z Akopem Szostakiem.
Aktualizacja:
Do sprawy odniósł się już jeden ze współwłaścicieli organizacji – Maciej Kawulski.
— Maciej Kawulski (@MaciejKawulski) November 2, 2021
Przeczytaj też: Oficjalnie: Erslan ponownie zawalczy poza KSW
