fot. Zdjęcie: instagram.com/cezary_oleksiejczuk
Udostępnij:

Oleksiejczuk: Kopnąłbym w głowę tego krasnala i byłoby po walce

Pomiędzy byłym mistrzem FEN, a aktualnym wciąż czempionem KSW iskrzy od jakiegoś czasu. Panowie pozwalają sobie co jakiś czas na wzajemne zaczepki. Tym razem Oleksiejczuk odpowiedział na słowa Bartosińskiego o przebiegu ich treningów.

– Nie wie, jak wyglądają nasze treningi. Nie wie, że my mamy tak naprawdę head-coacha, którym jest nasz trener, z którym działamy od siedmiu lat. W ogóle ta jego wypowiedź była nie na miejscu. Komentuje, że my trenujemy w szopie, gdzie może na taką szopę nawet go nie stać. Dla mnie to było nie na miejscu – stwierdził Oleksiejczuk.

Jednocześnie Cezary przyznaje, iż ma wysokie wymagania finansowe. I to może być główna przeszkoda do realizacji dla KSW.

– Wrzuciłem post, pytając, gdzie chcielibyście mnie najchętniej zobaczyć, to większość ludzi pisze, że to by było KSW i walka z Adrianem Bartosińskim. Na pewno są więc plusy, ale w takim sensie, że coś się dzieje w tych mediach. Każdy podaje to dalej i jest wokół mnie większe zainteresowanie. Na pewno to w jakimś stopniu można to interpretować jako coś dobrego w całym tym konflikcie – tłumaczy – Gdyby miała się odbyć z nim walka, to na pewno te warunki byłyby dość wysokie z mojej strony, gdybym miał się łączyć z organizacją KSW.

Przeczytaj też: Doniesienia: Cezary Oleksiejczuk zawalczy jeszcze w tym roku! Walka poza FEN

Źródło: Oktagon Live


Kamil Gieroba
Data publikacji: 22 marca 2024, 14:50
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *