Wikłacz: Chcę po prostu udowodnić, że jestem najlepszy

Jakub Wikłacz zdobył w grudniu roku 2022 w starciu z Sebastianem Przybyszem. Pojedynek ten został wybrany najlepszą walką wieczoru. W pierwszej obronie pasa miał zmierzyć się z Zuriko Jojuą, ale Gruzin wypadł z konfrontacji z powodu kontuzji. We wrześniu roku 2023 doszło więc do rewanżu z Przybyszem. Starcie zakończyło się remisem po nieumyślnym faulu i Wikłacz pozostał na tronie wagi koguciej. Teraz Jakub stanie do walki z Zuriko Jojuą i nie kryje, że ceni jego umiejętności.

– Patrząc na karierę Zurio, od momentu, kiedy został zakontraktowany w KSW, widać, że objawił nam się człowiek, który ma bardzo duży potencjał – mówi Jakub. – To, że przydarzyły mu się kontuzje przed mistrzowskimi walkami, to nie jest coś, co bym rozpatrywał pod kątem jakiejś swojej przewagi. Zuriko jest niebezpiecznym przeciwnikiem. Pokazał swój potencjał, ale też nie toczył tych walk za dużo i nie wiemy, jaki progres zrobił, nad czym pracował. Zakładam, że ma przygotowanych sporo niespodzianek, że może tę walkę na różne sposoby toczyć. On jest bardzo niedocenionym zawodnikiem.

Ostatecznie jednak Jakuba celem nie jest konkretny rywal, a samo bycie najlepszym.

– Przeciwnik jest mi obojętny. Chcę po prostu udowodnić, że jestem najlepszy, że nie ma dla sufitu, nie ma granicy.

Reprezentant klubu Arrachion Olsztyn jest prawdziwym specjalistą od gry parterowej. Aż dziewięć konfrontacji w klatce wygrał w taki właśnie sposób, a na gali KSW 63 zdobył bonus za najlepsze poddanie wieczoru. W okrągłej klatce bił się do tej pory pięć razy i cztery razy tryumfował. Przed zbliżającym się starciem z Jojuą zapowiada, że ma być to niezapomniana walka.

– W tym kręgu nie ma nikogo oprócz mnie, przeciwnika i sędziego. Tylko to jest dla mnie ważne. Chcę, żeby Zuriko wiedział, że będę gotowy na jego mocne strony. Chcę też z nim stworzyć w Gorzowie takie widowisko, którego to miasto nie zapomni przez lata.

Do walki Jakuba Wikłacza z Zuriko Jojua dojdzie już 16 marca w Arenie Gorzów.

Przeczytaj też: XTB KSW 92: Rutkowski i Julio Cesar Neves Jr.

Źródło: KSW