Justin Gaethje
fot. ufc.com
Udostępnij:

Aktualności

Za nami już kolejna odsłona UFC, emocje powoli opadają. Organizacja wręczyła bonusy dla zawodników, którzy najlepiej zaprezentowali się w oktagonie podczas gali UFC 249. Najbardziej wzbogacił się aktualny tymczasowy mistrz wagi lekkiej Justin Gaethje, który za występ oraz walkę wieczoru otrzymał na swoje konto 100 tysięcy dolarów. Po 50 tysięcy otrzymali natomiast Tony Ferguson oraz Francis Ngannou.

„The Highlight” dla organizacji UFC stoczył do tej pory siedem walk, ale aż dziewięć razy był nagradzany bonusami. Pięć razy było to za walkę wieczoru oraz cztery za występ wieczoru.

Przeczytaj też: UFC 249: Spokój i cierpliwość Gaethje! Znakomicie rozpracował Fergusona w main evencie

 


Data publikacji: 10 maja 2020, 12:34
Zobacz również
gaethje pic
fot. tapology.com
Udostępnij:

Aktualności

Ferguson niemal od razu ruszył na przeciwnika z front kickiem. Chwila wyczuwania wzajemnych zamiarów i próba low kicka ze strony Justina. Gaethje po raz pierwszy zadeklarował chęć takedownu, lecz rywal zablokował to. Kolejna szarża Justina i odpowiedź podbródkowym Fergusona. Niedługo potem Gaethje trafia lewym. Wymiana ciosów, a następnie mocny prawy od Highlighta. Odważniejsza szarża Tony’ego skarcona prawym od Gaethje. Jeszcze w ostatnich sekundach uderzenie za uderzenie i kolejny sierpowy od Justina. Ferguson w pierwszych pięciu minutach próbował wywierać presję, ale Justin często trafiał oponenta.

Wraz z drugą odsłoną ponownie Ferguson szybko wyprowadził kombinację. Gaethje zripostował to, ale na El Cucuyu kolejne ciosy nie robiły wrażenia. Wymiana stójkowa w centrum octagonu. Tony przyjmuje kolejne ciosy i kopnięcie. Highlight zablokował obrotowy łokieć. Chwilę później Ferguson wymierzył szybkie dwa ciosy. Tuż przed końcem rundy to Ferguson wyprowadził potężny podbródkowy i właściwie brakowało już tylko czasu, by mógł ruszyć natychmiast na rywala i wykończyć go.

Przed trzecią rundą Gaethje otrzymał podpowiedzi z narożnika, by nieco zmniejszył częstotliwość i siłę ciosów. Bo większość nie robiły wrażenia na Fergusonie. I rzeczywiście pierwsza minuta była dość spokojna. Justin uciekł przed kombinacją, ale zainkasował mocną serię prawych. Odpowiedzi od Justina, ale i mocny high kick od Tony’ego. Naprawdę ciężko zliczyć ilość ciosów, które przyjął Ferguson w tej walce. Pod koniec odsłony świetny high kick w wykonaniu Gaethje.

Czwarta runda. Gaethje w porę uniknął wysokiego kopnięcia z obrotu. Ferguson nie trafił również z łokciem. Highlight za to wyprowadził skuteczną serię ciosów w głowę. Justin trafił kolejnymi sierpowymi. Poszli na wymianę, z której już niewiele wynikło. Na półtorej minuty przed nieprzepisowe uderzenie Tony’ego i chwilowa przerwa. Czwarta odsłona już nieco spokojniejsza pod względem tempa, ale wciąż padało sporo ciosów zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Gaethje zaskoczył jeszcze przeciwnika mocnym low kickiem pod koniec. Zarysowała się przewaga Highlighta.

Tony przejmował kolejne uderzenia, ale z czasem sam niezbyt wystosowywał coraz mniej ripost. Inkasuje kolejne mocne sierpowe.  I to przynajmniej z dwa, trzy z rzędu. Gaethje zdecydowanie częściej zaczął trafiać i pozwolił sobie na odepchnięcie oponenta do klatki. Ferguson wyraźnie zwolnił tempo poruszania się. Justin wykorzystał to. Potężnym prawym sierpem zamroczył oponenta, a po następnym ciosie sędzia przerwał walkę.

https://twitter.com/ButsetGoals/status/1259344216699932679

https://twitter.com/OmarSSHHH/status/1259347178453155852

Przeczytaj też: UFC 249: Kolejny skalp w kolekcji Cejudo! Znokautował Cruza w drugiej rundzie


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 maja 2020, 7:05
Zobacz również
Cejudo
fot. zdjęcie: mmafighting.com
Udostępnij:

Aktualności

Cruz na początku spokojnie próbował wyczuć zamiary przeciwnika. Cejudo z kolei chciał zaskoczyć go low Kckiem. Weteran usiłował znaleźć sobie miejsce do ataku, „tańcząc” wokół klatki. Henry wyprowadził kolejne kopnięcie. Niedługo potem zablokował próbę takedownu. Następnie to mistrz przeszedł za plecy oponenta i usiłował go sprowadzić do parteru. Cruz wyprowadził front kick. Niedługo potem Cejudo nie trafił podbródkowym. Po chwili jednak ruszył mocniej na rywala z kolejnym ciosem. Dominator z czasem skutecznie unikał kopnięć. Cejudo skontrował kolejną próbę powalenia. Ale pod koniec pierwszej rundy było widać efekty niskich kopnięć ze strony mistrza.

Druga runda rozpoczęta podobnie. Cruz uniknął najpierw kopnięcia przy klatce, a potem jeszcze kombinacji. Messenger jednak trafił kolejnym low kickiem, a następnie poszedł na wymianę ciosów. Przez chwilę Cejudo próbował oszukać rywala próbą takedownu, a potem usiłował wyprowadzić cios z kolana. Nie trafił jednak. Cruz odpowiedział kombinacją lewych i prawych. Kolejny low kick Cejudo i dopadł przez moment przeciwnika przy siatce. Niskie kopnięcie próbował wyprowadzić pretendent, lecz przy okazji lekko się zachwiał. Chwilę przed końcem odsłony Cruz przypadkowo zaatakował rywala łokciem w głowę i mocno go rozciął. Po wznowieniu Cejudo zaskoczył oponenta kolanem i dopadł w parterze nawałnicą ciosów. Sędzia chwilę poczekał, ale po momencie przerwał pojedynek. Cruz próbował protestować, ale powtórki pokazały, że raczej nie miał ku temu powodów.

Po pojedynku… Cejudo niespodziewanie zapowiedział zakończenie kariery w UFC.

Przeczytaj też: UFC 249: Ngannou dewastuje Jairzinho w dwadzieścia sekund! (Wideo)


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 maja 2020, 6:13
Zobacz również
Francis Ngannou
fot. ibtimes.com
Udostępnij:

Aktualności

Ngannou od razu ruszył na rywala z prawym, a ten odpowiedział Low Kickiem. Francis agresywniej ruszył i trafił mocnym lewym, który ściął oponenta z nóg. Po tym ciosie dołożył jeszcze nawałnicę uderzeń i sędzia szybko przerwał walkę.

Dla Jairzinho to pierwsza porażka w karierze. Ngannou odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu.

Przeczytaj też:  Francis Ngannou przyznaje, że nie wiedział kim jest Jairzinho Rozenstruik


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 maja 2020, 5:37
Zobacz również
UFC 249
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Aktualności

W walce wieczoru gali UFC 249 Tony Ferguson zmierzy się z Justinem Gaethje. Po perypetiach związanych z problemach Khabiba Nurmagomedova zdecydowano, że wspomniane starcie będzie o tymczasowe mistrzostwo wagi lekkiej.

U Jacare Souzy potwierdzono obecność Covid-19. Brazylijczyk musiał wycofać się z występu.

Karta walk gali UFC 249

Walka wieczoru

155 lb: Justin Gaethje pok. Tony’ego Fergusona przez TKO w piątej rundzie

Karta główna

135 lb: Henry Cejudo pok. Dominicka Cruza przez TKO w drugiej rundzie
265 lb: Francis Ngannou pok. Jairzinho Rozenstruik przez nokaut w pierwszej rundzie
145 lb: Calvin Kattar pok. Jeremy’ego Stephensa przez nokaut w drugiej rundzie
265 lb: Greg Hardy pok. Yorgana de Castro przez jednogłośną decyzję sędziów

Karta wstępna

170 lb: Anthony Pettis pok. Donalda Cerrone przez jednogłośną decyzję sędziów
265 lb: Alexey Oleynik pok. Fabricio Werduma przez niejednogłośną decyzję sędziów
115 lb: Carla Esparza pok. Michelle Waterson przez niejednogłośną decyzję sędziów
170 lb: Vicente Luque  pok. Niko Price’a przez TKO w trzeciej rundzie

Karta przedwstępna

145 lb: Bryce Mitchell pok. Charlesa Rosę przez jednogłośną decyzję sędziów
205 lb: Ryan Spann pok. Sama Alveya przez niejednogłośną decyzję sędziów

Przeczytaj też: Wyniki ważenia przed UFC 249


Kamil Gieroba
Data publikacji: 9 maja 2020, 23:00
Zobacz również
floyd mayweather conor khabib
fot. dailymirror
Udostępnij:

Aktualności

Floyd Mayweather swój ostatni pięściarski pojedynek stoczył w 2o17 roku z Conorem McGregorem. Jedna z najbardziej „kasowych” walk w historii sportów walki zakończyła się wygraną pięściarza przez TKO w 10 rundzie. Od tamtej pory nie milkną echa rewanżu.

Po walce pojawiało się wiele opcji ponownej walki obu sportowców, nawet w MMA. Co więcej stworzył się także pomysł walki z obecnym mistrzem wagi lekkiej UFC, Khabibem Nurmagomedovem. Oczywiście walkę rewanżową z Conorem czy starcie z Khabibem należy brać ze sporym dystansem, jednakże każdy ma swoją cenę. Floyd właśnie takową podał.

Mówimy o walce z Conorem i o walce z Khabibem. Dla mnie cyferki to 600 000 000! Jeśli mam tam wyjść i zaryzykować to muszą mi dobrze zapłacić.

-stwierdził Floyd (via Daily Mirror).

Ostatnio weszliśmy do ringu od 250 milionów do 300 milionów i mam nadzieję, że pobijemy to w tym roku.

Floyd po walce z Conorem wiele razy zapowiadał, że wróci z emerytury, jednak ani razu tego nie sfinalizował. Amerykanin, powszechnie uważany za jednego z największych pięściarzy wszechczasów, kontynuował, mówiąc, że nie miałoby sensu brać „zwykłego zawodnika”.

W świecie boksu od teraz nie ma sensu walczyć z żadnym zwykłym zawodnikiem. Jestem biznesmenem. Walka z Conorem miała sens. Jeśli zarabia pieniądze, ma sens. Nie walczę z zawodnikami ani nie rywalizuję z tymi, którzy mają tylko miasta za sobą. Jeśli mam zamiar z tobą walczyć, musisz mieć za sobą cały kraj.

– przekonuje Mayweather.

Raczej wątpliwe, że uda się zestawić jedno ze wspomnianych walk w tym roku. Jednakże kto wie czy w 2021 nie będziemy świadkami ponownego starcia Mayweather vs McGregor czy Mayweather vs Nurmagomedov.

Zobacz także: Dana White zabrał głos w sprawie zakażenia koronawirusem u Jacare Souzy przed UFC 249

 

 


Data publikacji: 9 maja 2020, 20:23
Zobacz również
Francis Ngannou
fot. ibtimes.com
Udostępnij:

Aktualności

Francis Ngannou zmierzy się na UFC 249 z Jairzinho Rozenstruikiem w karcie głównej!

Starcie to jest niezwykle interesujące, szczególnie pod względem, że obaj Panowie uwielbiają nokautować swoich rywali. „The Predator” może pochwalić się 10 wygranymi przez KO na 14 ogółem a jego rywal aż 9 na walk 10. Mimo tego, że Jairzinho idzie jak burza (4 walki w UFC, 4KO) to Ngannou, jak przyznaje, nie miał pojęcia kim jest jego nadchodzący rywal.

Słyszałem, że ktoś wyzwał mnie do walki. Pomyślałem: kto to jest? Myślałem, że będzie to ktoś kogo znam, ale to był zupełnie nieznany mi facet.

-powiedział dla UFC.com.

Żeby dowiedzieć się czegoś o swoim oponencie, Kameruńczyk postanowił poszukać informacji w google.

Jedyną rzeczą, którą wiem o Jairzinho jest to, że to jest chyba jedyny zawodnik, który wyzwał mnie do walki. Ten gość przyszedł znikąd, nie ma nazwiska w tym sporcie. Zgaduję, że to dlatego wyzwał mnie do walki, by się wybić. Jednak to nie będzie dobry pomysł. Wiem, że muszę wziąć go na serio i tylko to się dla mnie liczy.

Ostatnia wygrana zawodnika z Surinamu miała miejsce na UFC on ESPN 7, kiedy to sekundy przed końcem walki znokautował Alistaira Overeema. Ngannou przyznaje, że wtedy to był duży fart.

Widziałem jego walkę z Overeemem, przetrwanie przez prawie 5 rund. On z pewnością ma wielkiego farta. Musimy wziąć pod uwagę, że wygrał tą walkę dzięki szczęściu, bo nie był nawet bliski jej wygrania. Ten gość ma szczęście.

Czy Rozenstruik ponownie będzie „miał szczęście” czy może Francis Ngannou znacznie przybliży się do ponownej walki o pas? Przekonamy się już wkrótce!

Przy okazji zapraszamy do analizy starcia Ngannou vs. Rozenstruik KLIKAJĄC TUTAJ.

 


Data publikacji: 9 maja 2020, 20:03
Zobacz również
Dana White Jacare UFC 249
fot. zdjęcie: yahoo
Udostępnij:

Aktualności

Dana White, który miał okazję chwilę porozmawiać z Brettem Okamoto z ESPN o sytuacji Jacare Souzy, zapewnia, że wszystko działa sprawnie, a gala UFC 249 nie jest zagrożona.

Krótko rozmawiałem z Daną White’em. Powiedział, że UFC przeprowadziło 1200 testów na 300 ludziach. Nie jest więc zaskoczneiem, że ktoś może mieć wynik pozytywny. To pokazuje, że system działa jak należy. Jacare zostanie objęty opieką medyczną. Gale 9, 13 i 16 maja wydarzą się.

– napisał Brett Okamoto po rozmowie z Daną.

Wszystko zatem wskazuje, że dzisiejsza gala odbędzie się zgodnie z planem i nic nie stanie jej na przeszkodzie.

Jacare, który przyjechał do Jacksonville informował o tym, ,że miał kontakt z osobą chorą na COVID-19. Nie miał natomiast testu na obecność koronawirusa. UFC również potwierdziło, że Brazylijczyk był objęty wszystkimi, potrzebnymi restrykcjami.

Pojedynek z Uriahem Hallem wypadł z karty UFC 249. Nie będzie prawdopodobnie żadnego zastępstwa dla Amerykanina, choć Gilbert Burns zgłosił się jako jeden z chętnych.

Przeczytaj także: Jacare Souza zakażony kornawirusem


Data publikacji: 9 maja 2020, 14:11
Zobacz również
Henry Cejudo i Dominick Cruz
fot. Zdjęcie: apmma.net
Udostępnij:

Aktualności

Zapraszamy do zapoznania się z analizą starcia Henry’ego Cejudo z Dominickiem Cruzem. Stawką będzie mistrzostwo wagi koguciej.

Henry „The Messenger” Cejudo (15:2)

Obecny mistrz wagi koguciej, były mistrz wagi muszej (zwakował pas, był podwójnym mistrzem), złoty medalista olimpijski w zapasach. Przeszedł długą drogę od bycia jednowymiarowym zapaśnikiem do wszechstronnego zawodnika MMA. W stójce jest ustawiony karatecko, dysponuje dużą mobilnością i aktywnością, niezłymi kontrami, ma dosyć mocny cios. Nie lubi oddawać pola, ma bardzo twardą szczękę i wysokie serce do walki, przełamuje rywali narzuconym tempem i zawziętością.

Oprócz słabych warunków fizycznych jego lukami w stójce jest defensywa, w której bazuje głównie na mobilności i odporności. Natomiast obrona przed kopnięciami jest naprawdę słaba, jest podatny na ataki nożne, co pokazała m.in ostatnia walka. Przede wszystkim rewanż z Demetriousem Johnsonem potwierdza, że Olimpijczyk dysponuje mocną kondycją. Ma fenomenalne zapasy, które sprawdzają się bardzo dobrze również w MMA, bo to dzięki nim w głównej pokonał przecież Demetriousa Johnsona. W wadze koguciej jednak odstaje gabarytowo co utrudnia mu skracanie dystansu.

Dominick „The Dominator” Cruz (22:2)

Utytułowany i znakomity zawodnik, ale także wielka niewiadoma. Nie walczył bowiem ponad 3 lata, przez ten czas zajmując się rolą analityka/komentatora. Co prawda w jakimś stopniu pomaga mu to jeśli chodzi o analizę przeciwnika, dobrze bowiem go zna, ale wcielić wiedzę w praktykę będzie trudno. Próbował wracać w ciągu ostatnich lat już dwukrotnie, ale dręczyły go kontuzje, te mają dużą szansę się odbić na jego mobilności, która w dawnych latach była u niego fenomenalna. Zwłaszcza, że już w walce z Codym Garbrandtem widać było regres w tym aspekcie.

W końcu, Cruz ma 35 lat i o ile jego styl zawsze polegał na trafianiu i nie dawaniu się trafiać, to zawsze dręczyły go kontuzje, a w ostatniej swojej walce z Codym nie raz i nie dwa został posadzony na deski. Dodatkowo, Cruz bazując na pracy na nogach i odchyleniach, walce w stylu in & out potrzebuje refleksu, a ten znika z wiekiem. Kto zatem wie jaką wersję Dominicka zobaczymy. Niemniej, w swoim prime dysponował zarówno rewelacyjną mobilnością, szybkością jak i świetnym grapplingiem. Trudny do obalenia, a tym bardziej do skontrolowania, a i ofensywnie zawsze był bardzo mocny.

Pojedynek

Cruz będzie miał 10 cm przewagi wzrostu i 13 zasięgu i powinien na początku przeważać trzymając wyraźnie mniejszego rywala na dystans. Zapewne będzie odwoływał się do low-kicków, na które podatny jest Henry, sprawi mu duże problemy odchyleniami i pracą na nogach. Niemniej, Dominick może mieć w tej walce problem z presją ze strony mistrza, już bowiem kiedyś gubił się przy tym elemencie walki. Cejudo wcale nie odbiegał szybkościowo, również będzie mobilny oraz bardzo aktywny, nie raz i nie dwa będzie zmuszał Dominatora do walki na wstecznym, wprowadzi do gry też obalenia.

Wydaje mi się, że będzie w stanie sprowadzać Cruza, ale mam wątpliwości czy będzie w stanie go kontrolować dłużej niż chwilę. Bardziej korzystne dla obecnego mistrza byłyby obalenia w ostatnich minutach rund, do których często się odwołuje, bo sędziowie bardzo często patrzą kto kończy rundę mocniej. Jak już wspomniałem, dawne kontuzje mogą mocno się odbić na mobilności byłego mistrza, a zaawansowany wiek na kondycji i refleksie, a może też szczęce, a Cejudo ma czym uderzyć i jest szybki. Wydaje mi się, że Triple C po początkowych problemach w końcu przełamie Dominatora narzuconym tempem i od 3 rundy zacznie dyktować warunki, wypunktowując go. Nie wykluczam skończenia przez g’n’p w parterze.

Predykcja – Cejudo przez decyzję

Przeczytaj też: Na widelcu: Analiza walki Ngannou vs. Rozenstruik na UFC 249


Data publikacji: 9 maja 2020, 13:13
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.