Smith Teixeira
fot. Zdjęcie: twitter.com/ufc
Udostępnij:

Aktualności

Amerykańska organizacja, za pomocą Twittera, ogłosiła, że walką wieczoru gali w Lincoln będzie pojedynek pomiędzy Anthonym Smithem a Gloverem Teixeirą. Pierwotnie starcie to było planowane jako main-event gali w Brasílii, jednak Smith nie chciał walczyć w Kraju Kawy.

Smith w swojej ostatniej walce, na gali w Sztokholmie, pokonał Alexandra Gustafssona. Podczas pojedynku ze Szwedem złamał rękę, w związku z czym musiał poddać się aż dwóm operacjom. W marcu ubiegłego roku Anthony otrzymał szansę walki o pas mistrzowski dywizji do 205 funtów z Jonem Jonesem, jednak przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Glover Teixeira jest na fali trzech zwycięstw z rzędu, wygrywał kolejno z Karlem Robersonem, Ionem Cutelabą i ostatnio z Nikitą Krylovem. Brazylijczyk doznał ostatniej porażki w lipcu 2018 roku, kiedy to przez jednogłośną decyzję sędziów uległ Coreyowi Andersonowi. Co ciekawe na tej samej gali, na której Anderson wygrał z Gloverem, walczył również „Lionheart”, który w walce wieczoru znokautował „Shoguna” Ruę.

Przeczytaj także: Poirier: Czuję, że najlepsze lata, to te następne


Data publikacji: 25 stycznia 2020, 16:58
Zobacz również
Dustin Poirier Khabiba
fot. Zdjęcie: JOE.co.uk
Udostępnij:

Aktualności

Poirier po raz ostatni walczył na UFC 242, we wrześniu 2019 roku. Wtedy to w walce o pas z Khabibem Nurmagomedovem, musiał uznać wyższość mistrza w rundzie numer 3.

Od tamtej pory Dustin przeszedł m.in zabieg biodra i nie tak dawno wrócił na matę. Teraz szykuje się powoli do powrotu. „The Diamond” ma zamiar stoczyć w tym roku 3 walki, w tym jeśli dopisze szczęście ponowną walkę o pas.

Nie ma wątpliwości, że od czasu (przegranej) walki z Michaelem Johnsonem w 2016 roku, Poirier zaliczył ogromny progres. Reprezentant American Top Team potrafił zdominować w stójce takich zawodników jak Eddie Alvarez, Justin Gaethje czy Maxa Holloway’a. To dopiero początek, bo jak sam przekonuje Dustin, jego „prime” dopiero przed nami.

Będąc ze sobą szczerym, wiem gdzie jestem teraz, w mojej karierze. Czuję, że najlepsze lata, to te następne. Trzy lub dwa lata. To będzie mój prime. Jestem teraz na wstecznej dziewiątce. Mam 41 walk i 31 lat. To jest prawdziwe, kiedy patrzę w lustro. Może to potrwać dłużej, ale myślę, że następne trzy lata będą dla mnie tymi najlepszymi.

-powiedział w rozmowie z Mike’m Bohnem.

Kiedy byłem bardzo dobrym kumplem z Robbiem Lawlerem, mówił, że około 32 roku życia czuł się najlepiej, a to gość, który zaczął walczyć młodo. Mike Brown powiedział mi to samo.  Chcę pracować, żeby wrócić i znów zawalczyć o pas i tym razem zostać niekwestionowanym mistrzem. W przeciwnym razie moja kariera i dziedzictwo będą oznaczone gwiazdką obok mistrza świata, ponieważ byłem tymczasowym mistrzem świata. Nie chcę, żeby tak było. Chcę być niekwestionowanym mistrzem i żeby moja ręka powędrowała w górę jeszcze raz po walce o pas.

Kiedy więc możemy się spodziewać powrotu Dustina Poiriera?

Wróciłem na trening w pełnym wymiarze godzin, a oni dzwonią do mnie z propozycjami. To nie działa w drugą stronę. Nie dzwonię do nich i mówię: „Hej, walczę z tym facetem w tym dniu”. Wiedzą, że jestem zdrowy. Czuję się dobrze, znów pracuję i wracam na siłownię. Pracuję nad swoim rzemiosłem coraz lepiej. Nie chcę po prostu siedzieć. Chcę walczyć trzy razy w 2020 roku. To jest mój cel. Czy to kwiecień, maj – cokolwiek to jest. Chcę walczyć trzy razy w tym roku. Czekam tylko na telefon. Czuję się dobrze, obniżam wagę, ćwiczę technikę i chcę walczyć w kwietniu.

-zapewnia Poirier.

Wśród kandydatów do walki z Poirierem wymienia się ostatnio Nate’a Diaza oraz Justina Gaethje. Jednak obaj są także faworytami do walki z Conorem McGregorem, który powrócił do UFC na gali numer 246 i pokonał Donalda Cerrone.

Z kim w kolejnej walce chcielibyście zobaczyć Dustina?

Zobacz także: Menadżer Romero wyjaśnia, dlaczego jego klient dostał walkę o pas, po dwóch porażkach!

 

 


Data publikacji: 25 stycznia 2020, 15:04
Zobacz również
UFC on ESPN+24: Blaydes vs Dos Santos-wyniki ważenia
fot. Zdjęcie: CordCutters
Udostępnij:

Aktualności

Za nami ważenie przed galą UFC w Raleigh, wszyscy zawodnicy wypełnili wymagany limit wagowy!

UFC on ESPN+24-wyniki ważenia:

Walka wieczoru:

265 lb: Curtis Blaydes (248) vs Junior dos Santos (247)

Co-main event:

170 lb: Rafael dos Anjos (170) vs Michael Chiesa (170,5)

Karta główna:

125 lb: Jordan Espinosa (126) vs Alex Perez (125,5)
115 lb: Hannah Cifers (114,5) vs Angela Hill (116)
205 lb: Jamahal Hill (205,5) vs Darko Stosic (205)

Karta wstępna:

185 lb: Bevon Lewis (186) vs Dequan Townsend (185)
145 lb: Arnold Allen (145,5) vs Nik Lentz (146)
125 lb: Justine Kish (126) vs Lucie Pudilova (126)
135 lb: Montel Jackson (135,5) vs Felipe Colares (135)
135 lb: Sarah McMann (135) vs Lina Lansberg (135)
135 lb: Brett Johns (136) vs Tony Gravely (135)
145 lb: Herbert Burns (146) vs Nate Landwehr (146)

Przeczytaj także: UFC 247: Dhiego Lima kontuzjowany, wypada z walki z Alexem Morono!


Data publikacji: 24 stycznia 2020, 18:51
Zobacz również
Juras Oknińskiego
fot. Zdjęcie: lowking.pl
Udostępnij:

Aktualności

Na kanale KOstyra SE 23 stycznia, ukazał się wywiad z Mirosławem Oknińskim. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą, jeden z pionierów MMA w Polsce, odniósł się między innymi do swojego konfliktu z Łukaszem Jurkowskim i zarzucił mu brak lojalności.

„Ja tak kiedyś zrobiłem pięć gal w jednym miesiącu i sponsorzy mi nie zapłacili. Był jakiś problem. Kto pierwszy to ujawnił? Łukasz 'Juras’ Jurkowski. To po prostu jest taki człowiek, który zawsze ci pomoże, jak jesteś u góry, ale jak lecisz na dno… też ci 'pomoże’ – zepchnie cię ze schodów, z balkonu, albo doniesie na ciebie… Zawsze ci 'pomoże’.”

Ponadto kontrowersyjny trener nazwał Jurkowskiego między innymi: „kłamcą”, „zdrajcą” i „damskim bokserem”. Okniński wypowiedział się także na temat potencjalnego pojedynku jego podopiecznego- Szymona Kołeckiego, ze wspomnianym już wcześniej Łukaszem.

„Jeżeli tylko będzie potwierdzona walka z Łukaszem… jak on miał: flaga? chorągiewka? aaaa! Jurkowski! A nie, słyszałem jeszcze lepsze… damski bokser! Podobno to jest poniżej pasa, ale 'Juras’ zrobił wiele rzeczy poniżej pasa, więc myślę, że to nie jest poniżej pasa. Widocznie z czegoś to się wzięło: damski bokser. Myślę, że będzie fajnie. Będzie leżał, będzie bity, będzie płakał, a ja będę się śmiał.”

Zachęcamy do zapoznania się z materiałem wideo.

Długo nie musieliśmy czekać na reakcję człowieka orkiestry-„Jurasa”, który zapowiedział, iż udowodnieni, że wypowiedzi trenera Mirosława to „stek bzdur”.

https://www.facebook.com/jurasmma/posts/10158411598485931

 

Przeczytaj także: Poirier: Nie zależy mi wyłącznie na efektownych walkach

 


Data publikacji: 24 stycznia 2020, 18:33
Zobacz również
gamrot lewandowski
fot. polskie radio
Udostępnij:

Aktualności

Tym razem „Gamer” odniósł się do możliwej walki z Salahdinem Parnasse. Takie zestawienie ponownie zasugerował jeden ze współwłaścicieli KSW – Maciej Kawulski. Komentował on starcie Francuza z Ivanem Buchingerem na KSW 52.

Życzę sobie, by wreszcie zobaczyć walkę Parnasse na pełnym dystansie, bo to czysta przyjemność oglądać takiego arcymistrza. Nie wiem czy przegrał jakąkolwiek akcję w przekroju pięciu rund – mówił Maciej Kawulski w materiale filmowym Pit Bull West Coast. Na stwierdzenie, że Gamrot walczył podobnie z Kleberem odpowiedział – Możliwe. Ale to w takim razie niech spróbuje teraz sił z Parnasse. Gamer, to wyzwanie!

Słowa Kawulskiego skomentował Gamrot na Facebooku.

https://www.facebook.com/mmateuszgamrot/posts/1540610672757284?__xts__%5B0%5D=68.ARDmMKtctWKUzeaEkarLHPg5TWfgqR3qQkoiyAZ43l4nMRD4QrH63Qt3VZMHyVigN_n7YI1SI0In9vki5h6KkZnN6qy5xO2uhJLE7DccW9USWXtuUq5C-zjZ8-D6P3bHKjCVa9S6EDmMw8ZeMvdMYM_6Rq0VsSAv22V7_EkQKhSKvO82kgKB_IMsSoo5-baJ2K7pXqdRRJ6Jip_SyumSOwVx-by_iIjiPP7krbfq0xyrZlh3PaE5F-I2ba4R5FAQsizrG3mFdcFX-TpLtaFLpA4XfEKUab7lFgECzOqtxt4EWtidvZ01KYt02AXmTnqFuEqYX9DpOA7ogt-MxSsziiaJ6Q&__tn__=-R

Co ciekawe to nie pierwszy taki wpis podwójnego mistrza. Na początku roku Gamrot wrzucił zdjęcia z pasami mistrzowskimi, co opisał słowami „Nowy rok, nowe możliwości, nowe wyzwania…”.

Od kilku miesięcy trwa konflikt Mateusza Gamrota z KSW. Zawodnik twierdził, że jego umowa z organizacją wygasła, a niektóre plotki sugerowały jego przejście do UFC. Innego zdania byli Martin Lewandowski i Maciej Kawulski. W efekcie tytuły mistrza wagi lekkiej i piórkowej zostały zwakatowane. Mimo to KSW nie rezygnuje z namówienia Gamrota na kolejne pojedynki.

Przeczytaj też: Mateusz Gamrot zapowiada duże emocje w nowym roku!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 24 stycznia 2020, 14:28
Zobacz również
Dustin Poirier UFC 249
fot. Zdjęcie: morning post china
Udostępnij:

Aktualności

Dustin Poirier ma za sobą serię pojedynków z czołowymi gwiazdami dywizji lekkiej. Jednak poległ w jednej z najważniejszych walk – z Khabibem Nurmagomedovem o pas mistrzowski. Mimo to „The Diamond” nie zrezygnował z pogoni za tytułem.

Moim ostatecznym celem jest zostać niekwestionowanym mistrzem świata. Nie mogę tak po prostu kontynuować mojej kariery goniąc za dużymi walkami lub po prostu ekscytującymi. To są rzeczy,  których chcę być częścią. Chcę zabawiać kibiców i wdawać się wielkie bójki, mieć „walkę wieczoru”. Jednocześnie chcę być niekwestionowanym mistrzem świata. Nie chcę, by wszyscy mówili o mnie wyłącznie jako „tymczasowy mistrz”  – powiedział Poirier w rozmowie dla MMA Junkie.

Dustin regeneruje się po urazie biodra. Ale uważa, że jeszcze w tym roku ponownie zapracuje na miano pretendenta.

Jestem nr 2 (w rankingu UFC). Może jedna lub dwie duże walki dzielą mnie od kolejnego title shota. Oczywiście, za każdym razem, gdy zostaję pobity, chcę pomścić te straty. Jestem pewien, że każdy zawodnik to zrobiłby. Tu nie chodzi o zemstę. Chodzi o złoto. Ktokolwiek je ma, to jest moim celem, który chcę dopaść – dodał „The Diamond”.

Warto wspomnieć, że Poirier ma już na koncie zwycięstwa z takimi zawodnikami jak Eddie Alvarez, Justin Gaethje czy Max Holloway.

Przeczytaj też: Dana White ostrzega Paulo Costę: Zwolnij…


Kamil Gieroba
Data publikacji: 24 stycznia 2020, 12:23
Zobacz również
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Chorwat zmierzy się na KSW 53 w Atlas Arenie z dużo bardziej doświadczonym Przemysławem Mysialą (23-10, 10 KO, 12 Sub).

Ivan Erslan zadebiutował w okrągłej klatce KSW na pierwszej w historii organizacji gali w Zagrzebiu. Na KSW 51 najlepszy półciężki w Chorwacji znokautował szybko najlepszego hiszpańskiego zawodnika tej kategorii wagowej, Darwina Rodrigueza. Przed walką dla KSW 28-latek pokonał między innym zawodników organizacji Bellator MMA, Rogera Carrolla i Toniego Markuleva.

Przemysław Mysiala po imponującej serii 6 wygranych dostał okazję walki o pas wagi półciężkiej na gali KSW 50. W Londynie „Misiek” musiał uznać jednak wyższość dominatora tej kategorii wagowej, Tomasza Narkuna. Pochodzący ze Zgierza zawodnik ma na koncie występy dla organizacji BAMMA, Bellator MMA oraz ACB.

Karta główna | Main card
120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski (13-7, 8 KO) vs  TBA

Walka o pas kategorii półśredniej | KSW Welterweigt Championship Bout
77,1 kg/170 lb: Roberto Soldić (17-3, 14 KO, 1 Sub) vs TBA

120,2 kg/265 lb: Karol Bedorf (15-5, 5 KO, 4 Sub) vs TBA

93 kg/205 lb: Ivan Erslan (8-0, 4 KO, 1 Sub) vs Przemysław Mysiala (23-10, 10 KO, 12 Sub)
77,1 kg/170 lb: Kamil Szymuszowski (17-6, 3 KO, 4 Sub) vs Alebert Odzimkowski (11-4, 3 KO, 7 Sub)

70,3 kg/155 lb: Gracjan Szadziński (8-3, 6 KO) vs Bartłomiej Kopera (9-5, 7 Sub)

Przeczytaj też: Kamil Szymuszowski skrzyżuje rękawice z Albertem Odzimkowskim na własnej ziemi na KSW 53


Kamil Gieroba
Data publikacji: 23 stycznia 2020, 17:08
Zobacz również
Bartosz Leśko ACA
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Bartosz Leśko podpisał kontrakt z ACA. Po ostatnim zwycięstwie w czerwcu 2019 roku i dość intensywnym okresie w swojej karierze – w ciągu 3 lat zawodnik stoczył 7 pojedynków – Bartosz Leśko w październiku wyjechał do Tajlandii, gdzie odpoczywał i trenował. Świeży i głodny zwycięstwa powróci wkrótce do klatki. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia podpisał kontrakt na aż 6 pojedynków z jedną z najmocniejszych organizacji MMA ACA.

Ostatnio Bartosz Leśko był związany kontraktem z organizacją FEN. W ostatniej walce pokonał Kewina Wiwatowskiego. Zawodnicy skrzyżowali rękawice po raz drugi i zgodnie z powiedzeniem, że „historia lubi się powtarzać”, Leśko pewnie poddał przeciwnika już w pierwszej rundzie. Gdynianin wystąpi teraz w klatce ACA, gdzie na pewno przyjdzie mu się zmierzyć z mocnym rywalem, bo z takich zestawień słynie rosyjska organizacja. O tym czy Leśko zawalczy w Polsce czy zagranicą przekonamy się już wkrótce.

Źródło: ACA

Przeczytaj także: Efektywni i efektowni w KSW


Data publikacji: 23 stycznia 2020, 14:15
Zobacz również
Paulo Costa
fot. Zdjęcie: Joe Scarnici/Getty Images
Udostępnij:

Aktualności

Costa jest niepokonany, w samym UFC też odniósł do tej pory pięć zwycięstw. W tym nad wspomnianym Romero. Stąd jego zrozumiana złość.

Costa zbyt bardzo się śpieszy. Oglądam jego Instagram i widać, że trenuje jakby przygotowywał się do kolejnego pojedynku. Nie powinien tego robić. Nie kiedy jest po operacji i mówią mu, że do pełnej kondycji wróci w czerwcu. Kiedy tak intensywnie trenujesz znowu można doznać jakiegoś urazu. Musi się upewnić, że będzie w stu procentach zdrowy. Wtedy pomyślimy, by dostał walkę z Adesanyą jako kolejny – stwierdził Dana White podczas konferencji prasowej po gali UFC 246.

Israel Adesanya podczas UFC 248 po raz pierwszy stanie do obrony mistrzostwa wagi średniej. 7 marca w T-Mobile Arena w Las Vegas zmierzy się z Yoelem Romero.

Przeczytaj też: Menadżer Romero wyjaśnia, dlaczego jego klient dostał walkę o pas, po dwóch porażkach!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 23 stycznia 2020, 13:04
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.