FEN 27 wyniki
fot. Zdjęcie: fen-mma.com
Udostępnij:

Aktualności

Najlepszą walką wieczoru wybrano zestawienie Wojciecha Janusza z Adamem Kowalskim. W bardzo emocjonującym boju górą był zawodnik z Olsztyna.

Nagroda za Najlepszy nokaut  powędrowała do Jacka Jędraszczyka, który w drugiej rundzie zastopował Samuela Vogta.

Z kolei bonus za najlepsze poddanie poszedł w ręce Kamila Gniadka. Zawodnik z Warszawy zanotował w Szczecinie piąte zwycięstwo pod szyldem FEN.

Przeczytaj też: FEN 27: Rębecki vs Magomedov – wyniki

Źródło: FEN


Kamil Gieroba
Data publikacji: 21 stycznia 2020, 15:04
Zobacz również
Holm Pennington
fot. Zdjęcie: The Sun
Udostępnij:

Aktualności

Pennington przegrała przez jednogłośną decyzję sędziów. Po walce widać było w niej dużą frustrację. Nic dziwnego – porażka postawiła ją w trudnej sytuacji. W ostatnich czterech pojedynkach wygrała tylko raz. Po gali zawodniczka wydała oświadczenie na Instagramie.

https://www.instagram.com/p/B7hYhlwDL95/?utm_source=ig_embed

Cóż, to nie na taki przebieg pojedynku czekałam przez te pięć lat. Chciałam walczyć, nie być przytulana przez cały czas. Jednak starcie padło Twoim łupem. Chcę podziękować mojemu teamowi, trenerom, narzeczonej, rodzinie i wszystkim prawdziwym fanom – napisała Pennington.

Jednakże nie tylko Pennington była rozczarowana przebiegiem pojedynku. Po gali prezydent UFC – Dana White przyznał, że sędzia mógł częściej interweniować i rozdzielać zawodniczki. Dla Raquel była to pierwsza walka od lipca, od zwycięskiego starcia z Irene Aldaną.

Przeczytaj też: David Zawada zawalczy w kwietniu! Zmierzy się z Anthonym Martinem!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 21 stycznia 2020, 10:22
Zobacz również
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Aktualności

Pojedynek odbędzie się w kategorii lekkiej i będzie to rewanżowe starcie tej dwójki. W marcu 2014 roku panowie spotkali się po raz pierwszy i wtedy górą był Kopera.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 20 stycznia 2020, 19:33
Zobacz również
David Zawada nowy kontrakt UFC
fot. Zdjęcie: sportowefakty.wp.pl
Udostępnij:

Aktualności

Ostatnio informowaliśmy, że zawodnik pochodzący z Düsseldorfu podpisał nowy kontrakt z amerykańską organizacją i jego następna walka odbędzie się w USA. Dziś, wiemy już, że David Zawada powróci do klatki UFC 25 kwietnia, a jego rywalem będzie Anthony „Rocco“ Martin. Taką informację podał portal GNP1.

Dla Davida Zawady będzie to czwarta walka pod szyldem największej organizacji na świecie. W listopadzie „Sagat” odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w UFC, wygrywając z kuzynem Khabiba, Abubakarem Nurmagomedovem, przez poddanie w pierwszej rundzie. Po gali, David został nagrodzony bonusem za występ wieczoru w wysokości 50 000 $. Przed walką z Abubakarem, Zawada po raz pierwszy miał pełny obóz przygotowawczy, gdyż przegrane pojedynki z Dannym Robertsem i Li Jingliangiem brał w zastępstwie.

Anthony Martin legitymuje się rekordem 17-5 w zawodowym MMA.  Amerykanin walczył na tej samej gali w Moskwie co David, gdzie również odniósł zwycięstwo. „Rocco” stoczył już 14 walk dla UFC, z których 9 razy wracał z tarczą, a 5 razy na tarczy.


Data publikacji: 20 stycznia 2020, 13:07
Zobacz również
Masvidala
fot. Zdjęcie: EssentiallySports
Udostępnij:

Aktualności

Jak donosi Abraham Kawa, (menadżer Masvidala) Kamaru Usman doznał kontuzji, w związku z czym zaproponował on zestawienie jego klienta z Conorem McGregorem o pas tymczasowy w wadze półśredniej.

McGregor w miniony weekend zwyciężył z Donaldem Cerronem na gali UFC 246. Conor potrzebował zaledwie 40 sekund, aby znokautować „Cowboya”. Po walce zaczęto się zastanawiać z kim, w następnym pojedynku, powinien zmierzyć się Irlandczyk.

Prezydent UFC Dana White wspomniał, że ​​chciałby, aby Conor stanął do rewanżu z Khabibem Nurmagomedovem.  Wśród potencjalnych rywali dla „The Notoriousa” wymienia się także Kamaru Usmana i Jorge Masvidala, jednakże Kawa ma nadzieję na to, że to właśnie jego klient zmierzy się z McGregorem.

„Wygląda na to, że Usman nie będzie walczył przez jakiś czas z powodu kontuzji. Conor jest gotowy, Jorge jest gotowy… Walka o tymczasowy pas w dywizji do 170 funtów?”

Należy zauważyć, że szansa na zorganizowanie pojedynku o tymczasowego pas może być niewielka. Usman na gali z numerem 245 obronił tytuł, wygrywając z Covingtonem, jednak jeżeli w grę wchodzi osoba Conora McGregora, to możemy spodziewać się wszystkiego. Potencjalny pojedynek z Jorge na pewno przyciągnąłby ogrom fanów i miałby szansę na pobicie rekordów sprzedaży PPV.

Przeczytaj także: „Jestem bardziej Rosjaninem, niż on…” – Conor o potencjalnym rewanżu z Khabibem w Rosji

 

 


Data publikacji: 20 stycznia 2020, 12:04
Zobacz również
Michał Materla czekam na sygnał
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Michał Materla w wywiadzie dla portalu mmarocks.pl przyznał, że nie może się już doczekać kolejnej walki w organizacji KSW. Ostatni raz w akcji widzieliśmy Materlę w przegranym pojedynku ze Scottem Askhamem na KSW 49.

Owszem, faktycznie miałem jakieś mikro urazy, które trzeba było naprawić. Na szczęście wszystko się na mnie goi jak na przysłowiowym kocie. Byłem przekonany, że dostanę walkę pod koniec roku, na grudniowej gali. Tak się jednak nie stało z niewiadomych przyczyn, no i czekam na sygnał. Zdecydowanie myślałem, ze tam zawalczę. Zawsze była taka tendencja, że miałem dwie walki w roku, w 2018 nawet trzy. Mam nadzieję, że w tym roku się to zmieni i trzeba będzie tylko przyśpieszyć.

– zdradza Berserker ze Szczecina.

Michał zabrał także głos po zwycięstwie Scotta Askhama nad Mamedem Khalidovem.

Wiesz, ja byłem zaskoczony taktyką Askhama. Mamed jest świetny w parterze, ale Scott się ślizgał i świetnie unikał tych jego sztuczek. Michał Materla chciałby robić dobre walki, bo wiem, że nie zostało mi dużo czasu. Póki dobrze się czuje jeszcze fizycznie i psychicznie, to trzeba wykorzystać ten potencjał.

– ocenił Michał Materla.

35-letni zawodnik ze Szczecina uciął wszelkie pogłoski w temacie ewentualnego zestawienia z Mamedem Khalidovem.

Ta walka z Mamedem jest już tyle piłowana, że myślę, iż w KSW jest tylu fajnych zawodników w wadze średniej, że ktokolwiek to będzie, to będzie dobra walka. Nie mam jakiś swoich rokowań na kolejnego przeciwnika.

– powiedział dla MMA Rocks.

Przeczytaj także: „Jestem bardziej Rosjaninem niż on” – Conor o rewanżu z Khabibem w Moskwie


Data publikacji: 20 stycznia 2020, 11:49
Zobacz również
Conor Khabib Ranking
fot. mmajunkie
Udostępnij:

Aktualności

„Jestem bardziej Rosjaninem, niż on” – zarzekał się Conor McGregor na konferencji prasowej po walce z Donaldem Cerrone. Irlandczyk jest chętny na rewanż z mistrzem wagi lekkiej na jego terenie, w Moskwie. Panowie mieli okazje się ze sobą już mierzyć w 2018 roku w październiku. Górą w tamtym pojedynku był Nurmagomedov, aczkolwiek Conor  zrzuca winę na jego pijaństwo przed tą walką.

Tuż po pojedynku z Kowbojem, McGregor przyznał, że jest chętny na rewanż w Rosji. Ba czuje się bardziej rosyjski niż jego były rywal i mistrz wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov.

Chciałbym, żeby to wyglądało jak w filmie „Rocky”. Jestem gotowy coś takiego zrobić. Chcę tworzyć spektakle dla ludzi. To byłby cholernie dobry spektakl. Jak pojechałem do Rosji, to wszystkie miejsca zostały zamykane ze względu na mój przyjazd. Świat o tym głośno informował, fani czekali. Wasza mama mówiła, że nie jestem tam mile widziany. Krzyczał, że nie powinno mnie tam być, tym czasem ludzie wyszli na ulice i krzyczeli moje imię.

Jestem bardziej Rosjaninem niż on, więc moim marzeniem byłoby zmierzyć się z nim w Moskwie.

– powiedział Conor McGregor do dziennikarz na konferencji po walce z Donaldem Cerrone.

Conor McGrego wygrał w końcu swój pojedynek po prawie trzech latach, kiedy ostatni raz uniósł rękę ku górze w glorii zwycięstwa.

Przeczytaj także: Conor McGregor wyśmiał Jorge Masvidala


Data publikacji: 20 stycznia 2020, 10:44
Zobacz również
Conor McGregor wyśmiał Masvidala
fot. Zdjęcie: wwos.nine.com.au
Udostępnij:

Aktualności

Conor McGregor wyśmiał Jorge Masvidala tuż po swoim pojedynku z Donakcem Cerrone na konferencji prasowej. Masvidal robił wszystko, żeby skierować oczy Irlandczyka w swoją stronę, jednak niezbyt mu się to udało. Conor zabrał dopiero głos, kiedy został zapytany przez dziennikarzy.

To było durne. Nie wiem. To było dziwne. Mam na to wyjebane.

A jakie miał gacie na sobie? Rozumiecie ten absurd? Co to za pojebany pomysł. Nie wiem, o co tu kurwa chodzi?! Babki w Irlandii oglądają w takich szlafrokach opery mydlane przed telewizorem. Moja opiekunka do dzieci nosi takie coś, więc nie wiem, co to miało oznaczać.

– odniósł się do ubioru Jorge Masvidala, który założył szlafrok, podobny do tego w którym prezentował się Conor przed walką z Floydem.

Róbmy to. Jestem gotowy. Dobrze mi w tej dywizji. Podoba mi się tutaj. Nie uważam, że oni są aż tacy wielcy. Są odrobinę więksi , to prawda, ale wydaje mi się, że Donald jest nawet ciut większy od Jorge. Jorge wygrał z Donaldem i wydaje mi się, że jest nie większy od niego. Jorge to były lekki, więc nie wiem, co Dana opowiada za historie. Chciałbym zobaczyć ich na wadze w tej chwili. Ile ważą? Natomiast, musimy i tak ważyć 170 funtów. Czuję się dobrze w wadze półśredniej. Usman nie jest duży. Jestem więc w pełni gotowy na tę kategorię. Mam już w tej dywizji dobre zwycięstwo.

– odniósł się Irlandczyk w temacie potencjalnej walki z Masvidalem.

Przeczytaj także: Bonusy po UFC 246 rozdane


Data publikacji: 20 stycznia 2020, 9:19
Zobacz również
Werdum Olejnika
fot. Zdjęcie: Tatame
Udostępnij:

Aktualności

Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Fabricio Werdum, jest wciąż zainteresowany pojedynkiem z Aleksiejem Olejnikiem. Amerykańska organizacja zestawiła ze sobą obu panów już w 2018 roku, ale z powodu pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej u Brazylijczyka, walka nie doszła do skutku.

Ostatnio jednak zawieszenie Werduma zostało skrócone aż o 10 miesięcy ze względu na „znaczną pomoc”. Oznacza to, że „Vai Cavalo” może ponownie zawalczyć po 1 kwietnia 2020 roku.

Podczas trwającej jeszcze absencji, Fabricio zdecydował się wyzwać na pojedynek (za pomocą Twittera) Olejnika, który na gali UFC 246 zwyciężył przez poddanie z Mauricem Greenem.

„Gratulacje @oleynikufc! Darzę Cię ogromnym szacunkiem, ale uważam, że moje Jiu-Jitsu jest lepsze. Zatańczmy! Możesz być tym wyjątkowym, który stawi mi czoła, w moim powrocie do UFC.”

Fabricio Werdum był ostatnio widziany w oktagonie w marcu 2018 roku, kiedy to poniósł porażkę z rąk Aleksandra Volkova. 

Przeczytaj także: UFC 246: Bonusy – McGregor wśród nagrodzonych


Data publikacji: 19 stycznia 2020, 20:46
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.