Jacare Souza z pozytywnym wynikiem na koronawirusa
fot. Zdjęcie: mmamania.com
Udostępnij:

Aktualności

Dwa tygodnie po gali UFC w Sao Paulo jeden z uczestników walki wieczoru – Ronaldo „Jacare” Souza postanowił odnieść się do krytyki fanów i dziennikarzy. Wiele osób było rozczarowanych poziomem pojedynku. Dla przypomnienia – Brazylijczyk walczył z Janem Błachowiczem w walce wieczoru. Po pięciu rundach Polak wygrał poprzez decyzję sędziów.

Wszyscy spodziewali się, że Jan wejdzie do klatki i zabije mnie. Sam też sądziłem, że będzie agresywniejszy i spróbuje mnie znokautować ale nie podjął ryzyka. Wynik nie był po mojej myśli. Walka także była nudna, ale czasami tak się zdarza – stwierdził Souza w rozmowie dla MMA Fighting.

Brazylijczyk ostatnio szukał miejsca dla siebie w UFC. Przejście do kategorii półciężkiej miało tchnąć nowe życie w jego karierę. Tymczasem zaczął serię porażek. Warto podkreślić, że „Jacare” nie należy również do najmłodszych zawodników, ma 39 lat. Nie zamierza jednak kończyć kariery.

Mój menadżer i zespół dyskutują o tym w jakiej dywizji będę dalej walczył. Wkrótce podejmiemy decyzję co jest najlepsze. Rozważamy dwie możliwości: pozostanie w 205 funtach lub powrót do 185. Chcę jednak podkreślić, że jestem szczęśliwy. Nie byłem tak podekscytowany od dłuższego czasu, mimo porażki. Chcę walczyć dalej – zapowiedział.

Przeczytaj też: Oficjalnie! Khabib Nurmagomedov vs. Tony Ferguson na UFC 249!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 1 grudnia 2019, 17:35
Zobacz również
Martin Zawada ksw 49
fot. fot. twitter.com/KSW_MMA
Udostępnij:

Aktualności

„Żyrafa” poprzez media społecznościowe podzielił się z fanami swoją listą życzeń na kolejnego przeciwnika. Aktualny mistrz wagi półciężkiej wśród potencjalnych oponentów wymienił Phila de Friesa, Ivana Erslana, Wagnera Prado czy… Martina Zawadę.

Długo na odpowiedź tego ostatniego nie trzeba było czekać. Zawodnik UFD GYM wysłał do Narkuna jasną wiadomość:

https://www.facebook.com/martin.zawada.9/posts/2399791200129852?__xts__%5B0%5D=68.ARAKZnzzn0c6uC6kbJn_Up-FYTKqYEsvvDWfwFADrVu3fDiiNH6UOa3xHBgnB4uR0pjyvxVGstx2PGJH1PBmQynsbobDIFbTTQIugdJ0-4Dza7ltyUKa0dwpPNLZUCWVKCKHU0YvbQanjcV5qDiFBF4-q1TrscJwzjRQ4ihgtj65sgo0V1QDxZYz5wTo5syNE6HG1o2K_5z2ceZm39ECvItpKS_UenuAbSu4ZjlDYg8MHsrJF6lJ6Peoras6hwfiinXI9DvQQxNJOSTKqn20MIQ-HjTpzSjPEVCYIxMEELlcq4PTwiwb2_5r6OBg_dkaA_yNgyKNl60TVIIpsaXbyPM6hg&__tn__=-R

Po prostu wyślij mi kontrakt i lokalizację – napisał Zawada na swoim Facebooku.

Tomasz Narkun jest mistrzem wagi półciężkiej od gali KSW 32 w październiku 2015 roku. Od tamtego czasu pokonał takich zawodników jak Goran Reljić, Cassio Barbosa de Oliveira, Rameau Thierry Sokoudjou, Marcin Wójcik, Mamed Chalidow (dwukrotnie) czy Przemysław Mysiala. Jedyną skazą na jego rekordzie w ostatnich latach jest porażka z de Friesem.

„King Kong” to jeden z weteranów KSW. Zawodnik urodzony w Düsseldorfie ostatnio pokonał Thiago Silvę na gali KSW 49 w Trójmieście.

Przeczytaj też: Norman Parke zdradził plany na najbliższe miesiące


Kamil Gieroba
Data publikacji: 30 listopada 2019, 20:27
Zobacz również
Norman Parke zdradza
fot. Zdjęcie: facebook.com/konfrontacja/
Udostępnij:

Aktualności

Zawodnik z Irlandii Północnej chce bronić tytułu mistrzowskiego w marcu. Wtedy to organizacja KSW prawdopodobnie zawita do Belfastu lub Dublina (te dwie lokalizacje są aktualnie rozważane). Wcześniej, w styczniu wróci do Polski w ramach przygotowań do kolejnego pojedynku.

https://www.facebook.com/storminnormanparke/photos/a.179216305468048/2753981911324795/?type=3&__xts__%5B0%5D=68.ARAm5g__shoZh90VqjhPJhd72KfaLkmTKW02I5JqrLiv8ng3W01vJMeZZ3Omjk09jQLvqcitfKTPxhlydRh4_ADz57zFDyPoi3GqxqsyifEgb-Xx9a9r6PqlSijqJ8_dq6–YAMbcma5SQUz2SXYGGeBB7qTFiFvDHJ5aoraROiszQBTwh0UQnbHjX4ngQUZhRH0P2uJdVbSzkq9K5TS_e9tXkOXsJQpOXDN0Ga4PxYE5vErk41laRbFT7D–zMyRWNPR9pqtshaoQaIKqd4ZjdZRAGuvCEn667cvCLs4SOWJ6r4dEzqXJNIxXwWrQMyiu_FhkYk0HsSGaKCHueJ8d7Xpw&__tn__=-R

Dla przypomnienia Parke został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej w Londynie. Po niejednogłośnej decyzji sędziów pokonał wtedy Marcina Wrzoska.

Na razie branych pod uwagę  jest kilka różnych opcji na kolejnego rywala dla „Stormina”. Jedną z możliwości jest pojedynek z Marianem Ziółkowskim, który pierwotnie planowano na galę KSW 50. Z kolei  sam Parke w ostatnich wywiadach mówił, że jest gotów do rewanżu z Wrzoskiem. W przeszłości sugerował również, że chciałby kolejnej walki z Borysem Mańkowskim.

Parke ma na koncie pięć zwycięstw z rzędu. W ostatnich starciach pokonał kolejno: Łukasza Chlewickiego, Mylesa Price’a, Borysa Mańkowskiego, Artura Sowińskiego i Marcina Wrzoska.

Przeczytaj też: Droga do KSW: Rola vs. Owczarz

 


Kamil Gieroba
Data publikacji: 30 listopada 2019, 14:07
Zobacz również
Tony Ferguson Khabib
fot. MMA Fighting
Udostępnij:

Aktualności

Do starcia tych zawodników dojdzie 18 grudnia 2020 roku w Barclays Center w Nowym Jorku. Oficjalnie informację potwierdziło ESPN.

Khabib Nurmagomedov ma na koncie 28 walk i wszystkie wygrał. W ostatnich pojedynkach pokonał takich zawodników jak Dustin Poirier czy Conor McGregor. Pas mistrzowski zdobył na UFC 233 w kwietniu 2018, pokonując Ala Iaquintę. Dla Rosjanina będzie to zatem powrót do miejsca, gdzie zdobył tytuł.

Tony Ferguson także ma imponującą serię na koncie – dwunastu zwycięstw. Ostatnio pokonał Donalda Cerrone, Anthony’ego Pettisa czy Kevina Lee.

Organizacja już czterokrotnie próbowała zestawić ze sobą obydwóch zawodników. Poprzednio właśnie przy wspomnianej gali UFC 233. Wtedy to Ferguson został wyeliminowany przez problemy zdrowotne.

Przeczytaj też: Khabib Nurmagomedov vs. Tony Ferguson – poznaliśmy datę pojedynku!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 30 listopada 2019, 11:42
Zobacz również
ACA 102 Rafał Haratyk
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Na gali ACA 102 zwycięstwo odniósł Rafał Haratyk pokonując Arbiego Agujewa. Doświadczony reprezentant Rosji sprawił Polakowi sporo problemów na początku starcia, jednak w drugiej połowie pierwszej rundy inicjatywę przejął „Polski Czołg”. Przy jednym z lowkicków Agujev zasygnalizował kontuzję, lecz mimo to kontynuował walkę. Po pierwszej rundzie stało się jasne, że uraz jest poważny i Arbi nie został dopuszczony do drugiej rundy.

Haratyk znajduje się aktualnie na fali pięciu kolejnych zwycięstw – w tym trzech odniesionych na galach Babilon MMA. Rafał miał zadebiutować już na gali ACA 99 gdzie miał zmierzyć się z Ibragimem Chuzhigaevem, jednak z powodu kontuzji musiał wycofać się z pojedynku.

Na gali w Kazachstanie mogliśmy oglądać dwie walki mistrzowskie. Salamu Abdurakhmanov obronił pas mistrzowski w kategorii średniej poddając Valerego Myasnikova w drugiej odsłonie przez duszenie zza pleców. Walka mogła zakończyć się już wcześniej, gdyż mistrz zdobył dosiad i zasypał rywala gradem ciosów, jednakże Myasnikov zdołał wyswobodzić się z tej niedogodnej sytuacji.

W walce wieczoru Albert Tumenov znokautował Beslana Ushukova w drugiej rundzie. Pretendent stawiał opór lecz były zawodnik UFC górował nad nim doświadczeniem i nie dał narzucić sobie planu gry rywala. W drugiej rundzie „Einstein” piekielnie mocnym ciosem posłał rywala na deski i sędzia momentalnie przerwał starcie.

Na gali w Kazachstanie mogliśmy zobaczyć także byłego rywala Karola Celińskiego oraz Mameda Chalidowa. Luke Barnatt przegrał z Cory’m Hendricksem przez poddanie w drugiej rundzie.

Na ACA 102 Rafał Haratyk pokazał się z dobrej strony i pozostaje nam z niecierpliwością czekać na kolejną walkę.


Data publikacji: 29 listopada 2019, 20:02
Zobacz również
Skibiński Babilon MMA
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Daniel Skibiński, Mistrz Babilon MMA nie sprawdzi jak mocna w „klatce” jest rosyjska „Pirania”, ale czeka go być może jeszcze trudniejsze wyzwanie – walka ze świetnie czującym się w stójce Inguszem Lom-Ali Nalgievem. Marif Piraev to z kolei zawodnik wywodzący się z sambo.

W Mieszanych Sztukach Walki zmian przeciwników niemal na ostatnią chwilę jest dość sporo, dlatego można się przyzwyczaić. Po cichu liczyłem, że Marif Piraev wyjdzie ze mną do walki, od wielu tygodni szykowałem się na pojedynek z tym Rosjaninem, chociaż wiedzieliśmy, że już zdarzały się sytuacje, gdy odwoływał przyjazd. Dlatego mogłem spodziewać się telefonu w sprawie nowego rywala od promotora Tomasza Babilońskiego

– powiedział Daniel Skibiński.

Stylistycznie to dwa różne światy, Piraev to grappler dążący do parteru, zaś Nalgiev znacznie lepiej radzi sobie w stójce, ale pamiętajmy, że dobry jest także w parterze. Jego styl to połączenie boksu i zapasów, czyli pankration, dyscyplina w starożytnych igrzyskach olimpijskich.

Legitymujący się rekordem 18-7 Lom-Ali Nalgiev ma serię 4 zwycięstw. W lipcu ten zawodnik, który występował dla czołowych rosyjskich organizacji takich jak M1-Global i ACB, przyjechał do Polski w roli zastępcy Olega Kosinova na galę RWC w Gdyni. Zmiana przeciwnika okazała się fatalne w skutkach dla wracającego do MMA po długiej przerwie Igora Michaliszyna, który przegrał z Nalgievem w 1. rundzie.

Nigdy nie ocenię, czy Nalgiev jest lepszy od Piraeva dopóki nie spotkam się z obydwoma w klatce. Nalgiev dysponuje bardzo dobrym ciosem prawą ręką i do tego umiejętnie kopie. Przed czasem zwyciężył także na początku listopada, więc jest w gazie i zapowiada się mocna potyczka o mój pas

–dodał Polak, który kontynuuje serię 8 zwycięstw.

Gala w Radomiu odbędzie się w piątek 13-ego, ale to zupełnie nie przeszkadza zawodnikowi Ankosu Poznań. – Niektórzy mogą widzieć w tym problem, ale ja przesądny nie jestem, choć ostatnio polubiłem jedną cyfrę – 28. Mój syn Jan przyszedł na świat 28 maja, a więc 3 dni przed poprzednią walką. Zresztą wtedy mój rywal zmienił się jeszcze bliżej gali, a Rosjanina Zalimkhana Yusupova zastąpił Brazylijczyk Adriano Rodrigues

– przyznał “Skiba” Skibiński, którego na Mazowszu czeka jubileuszowy dwudziesty występ w MMA (rekord 14-5, 3 KO, 2 SUB). W jego dacie urodzenia też widnieje “28” – 28 sierpnia 1990 rok.

Już za 2 tygodnie radomscy kibice zobaczą w akcji też sześciu miejscowych zawodników, w tym mistrza Babilon MMA i FEN wagi piórkowej Daniela „Rutka” Rutkowskiego oraz debiutującego na zasadach semi-pro jego brata Grzegorza, aktualnego Młodzieżowego Mistrza Polski w zapasach. Wystąpi w kategorii koguciej.

Przeczytaj także: Droga do KSW: Rola vs. Owczarz

 


Data publikacji: 29 listopada 2019, 14:23
Zobacz również
Sianos FEN 27
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Sianos spośród czterech zwycięskich walk na zawodowstwie wszystkie skończył w ten sam sposób – nokautując swoich rywali. O sile jego prawej ręki przekonał się Marcin Zontek, który jeszcze w pierwszej odsłonie musiał uznać wyższość polskiego kolosa i padł na deski, a w konsekwencji przegrał pojedynek. Wcześniej Sianos stoczył krwawy bój z Grzegorzem Cieplińskim i już w premierowej odsłonie rozprawił się z Mateuszem Łazowskim.

KARTA WALK FEN 27:

70,3 KG, MMA: Mateusz Rębecki VS Magomed Magomedov*
93,0 KG, MMA: Wojciech Janusz VS TBA
77,1 KG, MMA: Maciej Jewtuszko VS TBA
120,2 KG, MMA: Marcin Sianos VS TBA
56,7 KG, MMA: Katarzyna Lubońska VS TBA
TBA VS TBA
70,0 KG, K-1: Marcin Parcheta VS TBA
93,0 KG, MMA: Łukasz Sudolski VS TBA
77,1 KG, MMA: Samuel Vogt VS TBA
61,2 KG, MMA: Patryk Trytek VS Igor Wojtas

*Walka o pas mistrzowski

Przeczytaj także: Droga do KSW: Rola vs. Owczarz


Data publikacji: 29 listopada 2019, 14:14
Zobacz również
Owczarz vs. Rola
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Aktualności

Historia pojedynku Karoliny Owczarz z Aleksandrą Rolą jest bardzo długa. Najpierw zawodniczki miały zawalczyć podczas marcowej gali KSW 47. Niestety wówczas kontuzja Roli pokrzyżowała te plany i Karolina Owczarz ostatecznie biła się z Martą Chojnoską. Pojedynek po raz drugi miał zostać zestawiony na jubileuszowej gali KSW 50. Tym razem jednak to Karolina Owczarz musiała się z niego wycofać ze względów zdrowotnych, a Aleksandra Rola zawalczyła z Irlandką Cathrine Costigan. Koniec roku i gala KSW 52 niosą z sobą trzecią próbę konfrontacji pani i tym razem wszystko wskazuje na to, że zawodniczki wreszcie zderzą się w okrągłej klatce.

e

Karolina Owczarz zadebiutowała w organizacji KSW w marcu roku 2018. Był to również jej debiut w zawodowym MMA. W pierwszej walce zmierzyła się z doświadczoną stójkowiczką, Pauliną Raszewską i chociaż sama Owczarz również wywodzi się ze sportów uderzanych, w klatce KSW zaprezentowała swoje umiejętności parterowe i poddała rywalkę.

W drugim boju dla KSW Owczarz zmierzyła się z Pauliną Chojnoską, świetną kickboxerką, mającą na swoim koncie zwycięstwo w pierwszej, historycznej walce kobiet w organizacji KSW.  Tym razem Owczarz przewalczyła w klatce całe trzy rundy. Ostatecznie jednak to ponownie jej ręka została uniesiona w geście zwycięstwa.

Zanim Karolina Owczarz rozpoczęła swoją przygodę z MMA, walczyła w boksie. Zdobyła wiele medali na krajowych i międzynarodowych zawodach, a ukoronowaniem jej amatorskiej kariery okazało się wywalczenie mistrzostwa Polski juniorek w wadze do 57 kilogramów. Potem biła się też kilka razy zawodowo i wszystkie pojedynki wygrała. Ostatecznie jednak w roku 2013 zawiesiła sportową karierę, by poświęcić się pracy dziennikarskiej w telewizji Polsat Sport.

W roku 2018 zdecydowała się na powrót do zawodowego sportu i wybrała MMA. Teraz natomiast po raz pierwszy będzie miała okazję zmierzyć się z zawodniczką, która od początku swojej sportowej drogi trenuje mieszane sztuki walki.

Aleksandra Rola weszła do organizacji KSW ponad rok później niż Karolina Owczarz. W swoim debiucie na KSW 50 w ładnym stylu znokautowała doświadczoną Catherine Costigan. Dla Roli nie była to jednak pierwsza zawodowa walka w MMA. Zanim weszła do okrągłej klatki biła się już dwa razy i w obu przypadkach to jej ręce były unoszone w geście zwycięstwa.

1

To jednak tylko mała część doświadczenia Roli, jakie zdobyła do tej pory w mieszanych sztukach walki. Aleksandra swoją przygodę ze sportami walki rozpoczęła w roku 2014 od razu od treningów MMA. W tym samym roku zaczęła też występować na zawodach amatorskich i szybko wywalczyła tytuł mistrzyni Polski Amatorskiej Ligi MMA, a rok później go obroniła. Rola systematycznie uczestniczyła w różnych zawodach zdobywając doświadczenie i nowe umiejętności, a łącznie na amatorskich matach stoczyła około dwudziestu pojedynków, których zdecydowaną większość wygrała. Walczyła nie tylko podczas regularnych zwodów, ale toczyła swoje amatorskie boje również na galach zawodowych, gdzie miała okazję oswajać się z atmosferą dużych, sportowych wydarzeń. Podczas jednej z takich gal wywalczyła tytuł mistrzowski organizacji Amateur Fighting Championship.

W roku 2016 Aleksandrze udało się wyjechać na amatorskie mistrzostwa świata przygotowane przez prestiżową organizację International Mixed Martial Arts Federation i dojść w nich aż do finału.

Patrząc więc na przebieg kariery Aleksandry Roli, wszystko wskazuje na to, że może ona okazać się najbardziej wymagającą rywalką dla Karoliny Owczarz. Czy jednak faktycznie tak będzie i doświadczenie z walk MMA przeważy szalę zwycięstwa na stronę Aleksandry? A może to Karolina Owczarz zaskoczy rywalkę swoim przygotowaniem i umiejętnościami w klatce? Niezależnie od przebiegu tego starcia, emocji w nim na pewno nie zabraknie. A jak potoczą się losy pojedynku? Przekonamy się już 7 grudnia, podczas gali KSW 52 w Gliwicach.

Informacja prasowa KSW

Przeczytaj także: Nieoficjalnie: Znana data pojedynku Karoliny Kowalkiewicz


Data publikacji: 29 listopada 2019, 14:11
Zobacz również
Pawlak Błeszyński
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Paweł Pawlak i Adrian Błeszyński skrzyżują ze sobą rękawice podczas gali Babilon MMA 12, a stawką tego pojedynku będzie pas wagi średniej.

Pochodzący z Łodzi Pawlak ma za sobą już występy w organizacji Tomasza Babilońskiego. Pawlak stoczył trzy pojedynki dwukrotnie zwyciężając na Babilonie oraz raz poniósł porażkę z rąk Daniela Skibińskiego. Paweł ma za sobą także pojedynki w takich organizacjach jak UFC czy ACA. „Plastinho” w swojej karierze odnosił 15 zwycięstw i czterokrotnie musiał uznać wyższość rywali.

Adrian Błeszyński to także zawodnik, który miał przyjemność potyczkować się na galach Babilonu. W ostatnim pojedynku na Babilonie pokonał Joao Paulo De Carvalho przez TKO w drugiej rundzie. Ostatnio także szybko skończył walkę na Zagłębiowski Horror Show 3. „Ares” na zawodowych ringach wygrywał 9 razy. Trzy razy zawodnik z Sosnowca wracał na tarczy.

Przeczytaj także: Znana data kolejnej walki Kowalkiewicz


Data publikacji: 29 listopada 2019, 12:02
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.