Wyniki ważenia KSW 51
fot.
Udostępnij:

Aktualności

KSW 51 w Zagrzebiu zbliża się wielkimi krokami. W walce wieczoru zobaczymy powracającego do akcji po kontuzji Mariusza Pudzianowskiego w walce z Erko Junem. W jednej z głównych walk naprzeciw siebie staie również były mistrz kategorii półśredniej, Borys Mańkowski (19-8-1, 3 KO, 7 Sub) i Vaso Bakočević (39-18-1, 22 KO, 9 Sub). Oprócz nich w karcie walk znajdą się też największe gwiazdy bałkańskiej sceny MMA: Antun Račić (23-8-1, 13 Sub), Filip Pejić (14-2-2, 9 KO, 3 Sub) oraz Aleksandar Ilić (12-2, 8 KO, 2 Sub).

Główni bohaterowie KSW 51:

Mariusz Pudzianowski wraca do klatki KSW po porażce z złotym medalistą olimpijskim, Szymonem Kołeckim. Najsilniejszy człowiek na świecie pod koniec pierwszej rundy na KSW 47 doznał urazu nogi przy sprowadzeniu rywala i musiał zakończyć swój występ.

Erko Jun w KSW kroczy od nokautu do nokautu. Bośniak w klatce spędził do tej pory niewiele ponad 10 minut, ponieważ każde z trzech starć kończył przed czasem. Po odprawieniu Tomasza Oświecińskiego, Popka oraz Akopa Szostaka, przyszedł czas na starcie z najsilniejszym człowiekiem na ziemi.

 

Transmisja PPV: kswtv.com, Cyfrowy Polsat, ipla.pl

Start: 19:00 

Miejsce: Arena Zagrzeb, Chorwacja

 

Karta walk:

Walka wieczoru | Main event
120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski (12-7, 7 KO) vs Erko Jun (3-0, 3 KO)

 

Karta główna | Main card
73 kg/161 lb: Borys Mańkowski (19-8-1, 3 KO, 7 Sub) vs Vaso Bakočević (39-18-1, 22 KO, 9 Sub)

Walka o pas kategorii koguciej | KSW Bantamweight Championship Bout
61,2 kg/135 lb: Antun Račić (23-8-1, 13 Sub) vs Damian Stasiak (11-6, 1 KO, 8 Sub)

65,8 kg/145 lb: Filip Pejić (14-2-2, 9 KO, 3 Sub) vs Krzysztof Klaczek (12-6, 3 KO, 4 Sub)
83,9 kg/185 lb: Aleksandar Ilić (12-2, 8 KO, 2 Sub) vs Cezary Kęsik (9-0, 7 KO, 1 Sub)

120,2 kg/265 lb: Ante Delija (16-3, 5 Ko, 7 Sub) vs Denis Stojnić (13-3, 5 KO, 4 Sub)
93 kg/205 lb: Ivan Erslan (7-0, 3 KO, 1 Sub) vs Darwin Rodriguez (9-4, 6 KO, 3 Sub)
70,3 kg/155 lb: Roman Szymański (11-5, 1 KO, 3 Sub) vs Miloš Janičić (11-2, 6 KO, 5 Sub)
77,1 kg/170 lb: Krystian Kaszubowski (7-1, 2 KO, 1 Sub) vs Aleksandar Rakas (15-7, 8 KO, 5 Sub)
61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz (5-2, 3 KO, 1 Sub) vs Lemmy Krušič (20-6, 5 KO, 7 Sub)

Przeczytaj także: KSW chce zaprosić prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na swoją galę


Data publikacji: 4 listopada 2019, 12:20
Zobacz również
Diaz rewanż z Masvidalem
fot. Zdjęcie: USA TODAY Sports
Udostępnij:

Aktualności

Nate Diaz nie może się pogodzić z porażką w sobotniej walce z Jorge Masvidalem. Młodszy z braci Diaz chciałby natychmiastowego rewanżu z 34-latkiem z Miami, jednak nie jest pewny czy UFC zdecyduje się na takie rozwiązanie. Przypomnijmy, że Stocktończyk po trzeciej rundzie nie został dopuszczony do dalszego kontynuowania pojedynku z powodu na rozcięcia na twarzy.

Jeśli jesteś najgorszym skurwysynem chciałbyś takiego zwycięstwa? To takie same zwycięstwo, jak moja druga walka z Conorem McGregorem. To było zwycięstwo, to było fair, ale ja nie byłem ani znokautowany, ani skończony. Byłem gotowy do dalszej walki.

Widzę jednak, że UFC może polecieć w chuja. Wiem jak ta gra wygląda. Dawałem wszystkim rewanże, sprawiałem, że ich nazwiska rosły.  Wiem, że byłem odpowiedzialny za całe te gówno. Sprowadziłem prezydenta na galę. Nie zauważyłem, żeby kiedykolwiek pojawiał się na walkach nie o tytuł.

– powiedział Nate Diaz na konferencji prasowej po UFC 244.

Nate Diaz od dwunastu lat toczy zaciekłe boje w organizacji UFC. Było to jego dopiero drugie skończenie przed czasem w jego całej karierze. Młodszy z braci Diaz śrubuje teraz rekord (20-12) z czego 16 swoich walk kończył zawsze przed czasem.

Dana White zaprzeczył w wywiadzie z mediami po UFC 244, że rewanż Diaza z Masvidalem odbędzie się natychmiastowo.

Przeczytaj także: Jorge Masvidal o powrocie Conora McGregora: Do czego on wraca?!


Data publikacji: 4 listopada 2019, 11:56
Zobacz również
Kevin Lee
fot. Instagram/Kevin Lee
Udostępnij:

Aktualności

Kevin Lee w imponującym stylu znokautował Gregora Gillespie podczas gali UFC 244 i zanotował osiemnaste zwycięstwo w karierze. Po walce szybko wyznaczył Islama Makhacheva, jako potencjalnego, kolejnego rywala.

Chcę tej walki, chcę jej w Rosji. Nie znam na razie konkretnych dat, nie jestem pewny kiedy nastąpiłoby to. Nie myślałem ostatnio o dalszych krokach. Ale jestem zainteresowany tym pojedynkiem. To kolejne starcie, które przypomni ludziom, że nie obchodzi mnie co inni mówią na mój temat. Przypomnę im także, że wciąż tu jestem i nigdzie się nie ruszam – zapowiedział Lee w rozmowie z dziennikarzami.

Makhachev odpowiedział na wypowiedź wpisem na Twitterze. Zapowiedział, że jest gotów do walki – niezależnie czy to będzie w Moskwie, Las Vegas czy Londynie. Zaproponował także styczeń jako datę ich konfrontacji.

Warto podkreślić, że Islam jest sparingpartnerem i przyjacielem Khabiba Nurmagomedova.

Przeczytaj także: Jorge Masvidal o powrocie Conora McGregora: Do czego on wraca?!


Data publikacji: 4 listopada 2019, 11:45
Zobacz również
Jorge Masvidal do Conora McGregora
fot. Zdjęcie: latimes.com
Udostępnij:

Aktualności

Jorge Masvidal po zwycięstwie nad Nate’em Diazem będzie mógł teraz przebierać w ofertach jak w rękawiczkach. Nie brakło oczywiście zapytania o potencjalną walkę z rudowłosym Irlandczykiem Conorem McGregorem. Gamebred wypowiedział się na temat ewentualnego zestawienia ich w klatce.

Do czego on wraca? Chce znowu walczyć w klatce? Ja nie wiem człowieku – powiedział Masvidal do dzienniakrza z MMA Junkie. Ten chłopak mówił dziwne rzeczy od dawna. Jeśli będzie walczył, zwyciężał i będzie chciał tego i kilku z was skurwieli wie co się z nim stanie, ja go rozpierdolę. To jebany karzeł.

Widzicie jak on bije starych ludzi w twarz, ponieważ to jedyne walki, które może wygrać. Nie sądzę, że Dana będzie chciał zrobić to walkę. Nie uda mu się doprowadzić do tego, żeby ten gość podpisał kontrakt.

– odpowiedział Jorge Masvidal na ewentualną potyczkę z Irlandczykiem.

Gamebred nie wyklucza rewanżu z młodszym z braci Diaz. Nie jest jednak pewny, kiedy to ich kolejnego zestawienia mogło by dojść. Masvidal pokonał Nate’a Diaza przez TKO (zatrzymanie walki przez lekarza po trzeciej rundzie z powodu rozcięć na twarzy Diaza).

34-letni Masvidal notuje świetną passę. Trzy ostatnie pojedynki to spektakularne wygrane z Benem Askrenem, Darrenem Tillem i Nate’em Diazem. Amerykanin wyraził również zainteresowanie walki ze zwycięzcą pojedynku Usman vs. Covington.

Przeczytaj także: Wyniki oglądalności gal FEN w 2019 roku


Data publikacji: 4 listopada 2019, 11:33
Zobacz również
Właściciele KSW
fot. KSW
Udostępnij:

Aktualności

KSW chce również zaprosić na jeden ze swoich eventów prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Na taki pomysł wpadł po gali UFC jeden z współwłaścicieli organizacji KSW, Martin Lewandowski. O całym pomyślę napisał na swoich social mediach.

Pytanie na jaką galę mógłby wybrać się prezydent Polski. Niecałe dwa lata temu była ku temu dobra okazja podczas gali na stadionie Narodowym. Z pewnością musi to być wyjątkowe wydarzenie – jubileuszowa gala KSW za nami, więc albo czekać do kolejnego jubileuszu, albo stworzyć na jakimś evencie coś unikatowego, co „zwabiło” by doprowadziło głównodowodzącego w kraju z nad Wisły.

Organizacja UFC stworzyła pas „Baddest Motherfucker” o który walczyli Nate Diaz z Jorge Masvidalem. Po trzech rundach sędzia zastopował pojedynek na korzyść Gamebreda. Pas na biodrach Amerykanina pochodzącego z Miami założył The Rock – gwiazda WWE. Starcie obu „gangsterów” i zainteresowanie tą galą nie pozostało bez echa i przywiodło Donalda Trumpa na halę w Madison Square Garden.

Jaki plan ma lub będzie miała organizacja KSW, żeby zaprosić prezydenta Polski. Opcjami z pewnością jest kolejny event na Narodowym, bądź gala jubileuszowa. Czy polska organizacja jednak pójdzie o krok dalej i także zrobi pas najgorszego skurwiela na polskim podwórku?

Przeczytaj także: KSW 52: Grzegorz Szulakowski podejmie Shamila Musaeva

 


Data publikacji: 4 listopada 2019, 10:50
Zobacz również
FEN wyniki oglądalności
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Badanie obejmuje wszystkie anteny telewizyjne, na których transmitowane są gale FEN: Polsat, Super Polsat, Polsat Sport oraz Polsat Sport Fight.

Łączna tegoroczna widownia 4 gal FEN to prawie 2,4 mln osób – policzone wyłącznie te osoby, które na oglądanie poświęciły przynajmniej 15 minut.

  • FEN 23, 12 stycznia 2019 roku – 1,9 mln osób, z czego co najmniej 15 minut na choćby jednym z kanałów oglądało 612 tys. osób.
  • FEN 24, 16 marca 2019 roku – 2,5 mln osób, z czego co najmniej 15 minut na choćby jednym z kanałów oglądało 1 mln osób.
  • FEN 25, 15 czerwca 2019 roku – 2,5 mln osób, z czego co najmniej 15 minut na choćby jednym z kanałów oglądało 800 tys. osób.
  • FEN 26, 12 października 2019 roku – 1,9 mln widzów, z czego co najmniej 15 minut na choćby jednym z kanałów oglądało 600 tys. osób.

Komentarz FEN:

Transmisje rozłożone na kilka anten powodują rozproszenie widowni, a dodatkowo na innych antenach niż Polsat Fight transmitowana jest najczęściej część wydarzenia, więc trudno opierać sie na prostych paramterach ogłądalnościowych takich jak średnia minutowa widownia (AMR) czy średni udział (SHR), też sprowadzony do uśrednionej minuty.

Natomiast dobrze skalę oddziaływania oddaje parametr, którym bardzo często posługują się wszyscy mówiąc o internecie (ilość unikatowych użytkowników) – a to jest ZASIĘG (RCH).

Przeczytaj także: Rozpiska najciekawszych gal MMA – listopad 2019

Data publikacji: 4 listopada 2019, 10:07
Zobacz również
Masvidal vs Diaz
fot. Zdjęcie: bleacherreport.com
Udostępnij:

Aktualności

Masvidal rozpoczął walkę od zamarkowania ciosu kolanem. Chciał chyba zasugerować, że walka potoczy się jak jego ostatni pojedynek z Benem Askrenem. Wymiana ciosów, po czym starcie przeniosło się pod ścianę klatki. Masvidal wyprowadził skuteczne łokcie. W końcu po kopnięciu Diaz traci równowagę i pada na matę. Jorge wykorzystał to, by kontrolować akcję przez dość długi czas. Na dwie minuty przed końcem rundy pozwolił Nate’owi, by wstał. Kolejne kopnięcie Gamebreda i Diaz ponownie przenosi walkę do klinczu. Wymiana ciosów, po której nastąpiła kombinacja uderzeń w wykonaniu Jorge’a. W końcu Masvidal przerywa zwarcie i wraca na środek klatki. Sędzia niedługo potem daje znak na koniec pierwszej rundy. Wydaje się, że pierwsza odsłona na konto Gamebreda.

Drugą odsłonę od większej presji rozpoczął Diaz. Po wymianie ciosów Masvidal jednak ponownie powala oponenta. Tym razem pozwala na dość szybki powrót do stójki. Ponownie klincz, w którym aktywniej pracuje Jorge. Po kolejnych ciosach twarz Nate’a wygląda coraz gorzej i widać coraz więcej krwi. Po jednej z kombinacji Diaz ponownie traci równowagę. Masvidal do końca rundy stara się kontrolować pojedynek z góry, natomiast Diaz próbował odpowiadać ciosami z dołu.

Po dwóch rundach wydawało się, że Masvidal ma przewagę. Do tego Nate coraz gorzej wyglądał. Mimo to Diaz próbował ponownie agresywniej ruszyć na początku trzeciej rundy. Jorge poradził sobie mocnym łokciem i kopnięciem w korpus. Następnie lewy od Masvidala i kolejny klincz w tej walce, który jednak nie trwał zbyt długo. Diaz nie jest zniechęcony, choć zmuszony jest do wycierania krwi z twarzy. Tempo pojedynku nieco spada w porównaniu do poprzednich odsłon. Masvidal powala Diaza. Przez chwilę wydaje się, że Nate znalazł sobie pozycję do ataku, mimo bycia na dole. Jorge jednak spokojnie skontrolował walkę do ostatnich sekund.

Po trzeciej rundzie sędzia i lekarz sprawdzili stan Diaza. Choć ten oczywiście chciał kontynuować pojedynek, to nie pozwolono mu na to i ogłoszono TKO, przy dużym niezadowoleniu publiczności. Diaz zainkasował w tej walce mnóstwo ciosów i rzeczywiście miał mocno rozciętą twarz.

Przeczytaj także: Kevin Lee potężnym kopnięciem posłał rywala do snu! (Wideo) 

Wyniki walk UFC 244:

Walka wieczoru:
170 lb: Jorge Masvidal pok. Nate’a Diaza przez TKO – sędzia nie dopuścił Diaza do 4. rundy

Karta główna:
185 lb: Darren Till pok. Kelvina Gasteluma przez niejednogłośną decyzję sędziów
170 lb: Stephen Thompson pok. Vicente Luque przez jednogłośną decyzję sędziów
265 lb: Derrick Lewis pok. vs. Blagoi’a Ivanova przez niejednogłośną decyzję sędziów
155 lb: Kevin Lee pok. Gregora Gillespie przez nokaut w pierwszej rundzie

Karta wstępna:
205 lb: Corey Anderson pok. Johnny’ego Walkera przez TKO w pierwszej rundzie
145 lb: Shane Burgos pok. Makwana Amirkhaniego przez TKO w drugiej rundzie
185 lb: Edmen Shahbazyan pok. Brada Tavaresa przez nokaut w pierwszej rundzie
265 lb: Jairzinho Rozenstruik  pok. Andrei’a Arlovskiego przez nokaut w pierwszej rundzie
125 lb: Katlyn Chookagian pok. Jeniffer Maię przez jednogłośną decyzję sędziów
170 lb: Lyman Good pok. Chance’a Rencountree przez TKO w trzeciej rundzie
145 lb: Hakeem Dawodu pok. Julio Arce przez niejednogłośną decyzję sędziów


Data publikacji: 3 listopada 2019, 6:13
Zobacz również
UFC 244 Kevin Lee
fot. Zdjęcie: @Chisanga_Malata
Udostępnij:

Aktualności

Początek był spokojny, zawodnicy zaczęli od wymiany w stójce. Pierwsze dwie minuty walki właściwie przypominały pojedynek bokserski. Wydawało się, że nieco przewagi zyskiwał Gillespie. Lee jednak zaskoczył rywala najpierw potężnym ciosem w głowę, a następnie high kickiem. Sędzia natychmiast interweniował. Kevin odnosi zwycięstwo po nieco ponad dwóch minutach walki.

https://twitter.com/SportsReUp/status/1190819591003365378

Przeczytaj także: Diaz nie śpieszy się do trylogii z McGregorem


Data publikacji: 3 listopada 2019, 3:42
Zobacz również
Masvidal vs. Diaz
fot. Zdjęcie: UFC 244
Udostępnij:

Aktualności

W walce wieczoru gali UFC 244 dojdzie do pojedynku o pas… największego skurwiela – BFM. Jorge Masvidal (34-13) zmierzy się z Nate’m Diazem (20-11). Zwycięzca otrzyma pas z rąk nikogo innego jak Dwayne „The Rock” Johnson. Ciekawie zapowiada się także co-main event pomiędzy Kelvinem Gastelumem (16-4), a Darrenem Tillem (17-2-1).

Karta wstępna rozpocznie się o 23:30, transmisja do wykupienia na UFC Fight Night. Od 3:00 rozpocznie się główna część rozpiski, którą będzie można oglądać także na Polsat Sport Extra. Zapraszamy również do śledzenia wyników aktualizowanych na bieżąco.

Karta walk UFC 244:

Walka wieczoru:
170 lb: Jorge Masvidal pok. Nate’a Diaza przez TKO – sędzia nie dopuścił Diaza do 4. rundy

Karta główna:
185 lb: Darren Till pok. Kelvina Gasteluma przez niejednogłośną decyzję sędziów
170 lb: Stephen Thompson pok. Vicente Luque przez jednogłośną decyzję sędziów
265 lb: Derrick Lewis pok. vs. Blagoi’a Ivanova przez niejednogłośną decyzję sędziów
155 lb: Kevin Lee pok. Gregora Gillespie przez nokaut w pierwszej rundzie

Karta wstępna:
205 lb: Corey Anderson pok. Johnny’ego Walkera przez TKO w pierwszej rundzie
145 lb: Shane Burgos pok. Makwana Amirkhaniego przez TKO w drugiej rundzie
185 lb: Edmen Shahbazyan pok. Brada Tavaresa przez nokaut w pierwszej rundzie
265 lb: Jairzinho Rozenstruik  pok. Andrei’a Arlovskiego przez nokaut w pierwszej rundzie
125 lb: Katlyn Chookagian pok. Jeniffer Maię przez jednogłośną decyzję sędziów
170 lb: Lyman Good pok. Chance’a Rencountree przez TKO w trzeciej rundzie
145 lb: Hakeem Dawodu pok. Julio Arce przez niejednogłośną decyzję sędziów

Przeczytaj także: Typowanie redakcyjne UFC 244 – Diaz vs Masvidal


Data publikacji: 2 listopada 2019, 21:05
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.