szadziński_vs_ziółkowski
fot. źródło: KSW
Udostępnij:

Marian Ziółkowski przed pojedynkiem z Szadzińskim: Nie będę bał się wymian

Panowie mieli się zmierzyć w grudniu zeszłego roku na KSW 46, jednak plany pokrzyżowała kontuzja Gracjana. Co się odwlecze to nie uciecze i zobaczymy ich starcie na nadchodzącej gali w Lublinie.

Nie ulega wątpliwości, że przed Marianem ciężkie zadanie, bowiem zmierzy się z piekielnie mocno bijącym Gracjanem, jednak mimo to, „Golden Boy” nie ukrywa, że nie będzie bał się pójść na wymiany.

Zawsze lubiłem stójkę. Nawet jeśli chciałbym tylko wywracać Gracjana, to nie znaczy, że mam odpuścić stójkę. Wręcz przeciwnie. Dużo pracuje nad boksem. Myślę, że nie będę bał się wymian.

-powiedział w rozmowie z PolsatemSport.pl.

Starcie dla wygranego może być przepustką do spotkania się w klatce z Mateuszem Gamrotem i to poniekąd siedzi w głowie obu zawodników. Jakie podejście do tego ma Marian?

Nie czuję się gotowy na Mateusza Gamrota. Gdybym wygrał z Szadzińskim, to musiałbym poprawić zapasy. Teraz mam przeciwnika o innej stylistyce. Na niego jestem gotowy. Na Gamrota byłbym gotowy, gdybym po prostu miał się z nim bić. To zupełnie inne style.

-zakończył.

Kto waszym zdaniem wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku, który już 27 kwietnia?


Data publikacji: 16 kwietnia 2019, 13:39
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *