Przemysław Mysiala
Zdjęcie: Polsat Sport

Przemysław Mysiala o walce z Narkunem: Od dawna polowałem na tę szansę

Wielu fanów z pewnością było zaskoczonych wyborem rywala dla Tomasza Narkuna w obronie pasa kategorii półciężkiej na KSW 50 w Londynie.

Przemysław Mysiala w wywiadzie z Maciejem Turskim nie krył zaskoczenia, a zarazem zadowolenia, że tak potoczyła się ta historia. To ogromna szansa dla Polaka, który na co dzień trenuje w Londynie.

Oczywiście jestem zaskoczony, ale pozytywnie. Miałem trochę szczęścia, ale bardzo również tego chciałem. Jestem wzruszony, podekscytowany, że będę miał okazję walczyć o pas mistrzowski. I będę miał okazję także pokazać się z jak najlepszej strony

– mówi Przemysław Mysiala.

36-latek kilkakrotnie łypał w kierunku Tomasza Narkuna. W końcu jego marzenia można by powiedzieć, że się spełniły. Już 14 września na gali KSW 50 w Londynie spróbuje odebrać pas mistrzowi.

Rozmawialiśmy z włodarzami organizacji już nieco wcześniej. Wiedziałem, że KSW planuje także wyprawę na Wyspy, a przecież tutaj spędzam sporo czasu i cieszę się niezłą popularnością wśród Polonii. Pomyślałem, że nie mam nic do stracenia i zaryzykowałem. Udało się i dostałem szansę walki o pas

– opowiada 36-latek, który trenuje w Londynie.

Przemysław Mysiala nie zamierza w żaden sposób lekceważyć Tomasza Narkuna.

Tomek? Sportowo potrafi się obronić. Jest poukładany, niewygodny. Ostatnio De Fries go dobrze rozczytał i mam wrażenie, że złamał go psychicznie. Tomek nie potrafił sobie z tym poradzić. Potrafi jednak walczyć w każdej płaszczyźnie i muszę być gotowy na wszystko

– mówi „Misiek” w wywiadzie dla Macieja Turskiego z Polsatu Sport.

Mysiala trenuje pod okiem trenerów z Berkut Arrachion Olsztyn. Trenerzy Paweł Derlacz i Szymon Bońkowski mieli okazję już mierzyć się z teamem Narkuna. Ich podopieczny Mamed Khalidov dwukrotnie mierzył się w walce z „Żyrafą”, za każdym razem jednak to Narkun z tych pojedynków wychodził zwycięsko. „Misiek” liczy jednak na to, że trenerzy z Olsztyna mają już rozpracowanego mistrza wagi półciężkiej i pomogą mu w odniesieniu sukcesu.

Znam się dobrze z chłopakami w klubie, przygotowywałem się tam do walki z Marcinem Zontkiem. Wiedziałem, że na pewno mają dobrze Tomka rozpracowanego. Od razu pojawił się taki pomysł i doszliśmy do wniosku, że to ma sens

– mówi Przemysław Mysiała.

Cały wywiad z pretendentem do tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej organizacji KSW możecie obejrzeć TUTAJ.

Przeczytaj także: Doniesienia: Damian Grabowski kontuzjowany, będzie zmiana w walce wieczoru na KSW 50?!

Kategorie
KSW

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.