Aleksandra Rola Owczarz
fot. Zdjęcie: Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aleksandra Rola o Owczarz: Jak można być tak słabym, a jednocześnie pewnym siebie!

Aleksandra Rola w podcaście „Co w klatce piszczy?” wypowiedziała się na temat ostatniej konferencji przed KSW 52 oraz oceniła umiejętności bokserskie Karoliny Owczarz.

Przypatrywałam się i śledziłam karierę Karoliny i jej wypowiedzi w social mediach – i coraz szerzej otwieram oczy ze zdziwienia. Jak można być tak słabym, a jednocześnie pewnym siebie. Jak można przede wszystkim opowiadać o sobie takie bzdury? Czy to jest jej taka postawa psychologiczna, żeby jej rywalki myślały nie wiadomo co. Ja bym oceniła jej umiejętności pięściarskie, bo też razem sparowałyśmy – na takie przeciętne. Przeciętnej, początkującej dziewczyny

– powiedziała Ola.

Zawodniczka, która na co dzień trenuje w Berkut WCA Warszawa stwierdziła, że boks Owczarz jest na poziomie przeciętnym. Zwróciła także uwagę, na to, że zawodniczki, które krócej trenowały prezentowały się lepiej od Karoliny.

Szczerze mówiąc jak miałam sparingi na Legii z grupą bokserską, i miałam dziewczynę która trenowała dwa lata, była w stanie mi bardziej zagrozić. Ja nie miałam w tym pojedynku nic do powiedzenia, bo wiesz sparując z osobą która robi w tygodniu pięć razy boks, a Ty robisz pięć razy MMA no to jest różnica. Ona się tłumaczyła dużo, że miała pięć lat przerwy, że stójka w boksie jest inna niż w MMA

– stwierdziła Rola.

Jak widać dziewczyny nie pałają do siebie sympatia. Upust emocjom dadzą na KSW 52, o ile tych planów nie pokrzyżuje żadna kontuzja. Za pierwszym razem z pojedynku wypadła Ola, następnie w Londynie, to Karolina doznała kontuzji.

Ta zła krew cały czas jest i chyba rośnie. Nakłamała strasznie, próbowała się bronić, próbowała wyjść z tego z twarzą i powiedziała, że była maksymalnie po dwóch czy po czterech treningach MMA. Można zauważyć na jej Instagramie od kiedy wstawiała zdjęcia z maty. Kiedy w wywiadach pytano ją czy jest gotowa na takie rzucenie na głęboką wodę i że przygotowywała się do tego występu od dawna dawna. Jej mówienie zmienia się w zależności od tego co chce osiągnąć. Jeśli trzeba powiedzieć, czy jest przygotowana na debiut w KSW, to powie – oczywiście, że tak – i wszystko się zgadza. Natomiast jak słabo wypadła na jakimś sparingu, to opowiadała, że była po drugim treningu.

No to albo w jedną stronę albo w drugą. Dziewczyna się mocno miesza w tym co mówi. Jej paradoskem jest to – pięściarka, która tak się reklamuje, że jej planem z drugą stójkowiczką jest pójście do parteru. Pokaż mi teraz innego zawodnika, który mówi, że trenował 9 lat brazylijskie jiu-jitsu i będzie uciekał, żeby bić się w stójce

– zakończyła Aleksandra Rola.

Cały wywiad poniżej:

Przeczytaj także: Albert Duraev zawodnikiem UFC!


Data publikacji: 4 października 2019, 10:58
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *