fot. facebook/MateuszGamrot
Udostępnij:

„Różnica klas pokazana” – Mateusz Gamrot podsumowuje swój występ na KSW 53

„Gamer” za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielił się swoimi przemyśleniami po pojedynku z Normanem Parke’m na KSW 53.  Podziękował wszystkim, którzy w jakimś zakresie pomogli mu się przygotować do tego pojedynku. Od trenerów, przez fizjoterapeutkę, aż po osobę odpowiedzialną za trening mentalny. Zważywszy na zaskakujący przebieg pojedynku, bo przecież Gamrot przyzwyczaił kibiców do walki w parterze, podkreślił rolę Łukasza Rajewskiego i Sporty Walki Gostyń. To im zawdzięcza tak niesamowitą postawę w stójce. 

Nie omieszkał odnieść się także do swojego przeciwnika i kwestii, iż Parke trenował w jego byłym klubie. Polak przyjął to z bardzo umiarkowanym entuzjazmem. 

Co do walki z Normanem była to nasza trylogia więc znaliśmy sie na wylot. Nie zaskoczył mnie niczym! Cieszę się ze przeprosił na koniec – historia zakończona! Dużo padło pytań jak odniosę sie do sytuacji ze trenowal w moim bylym klubie.. Wszystko powiedzialem juz w wywiadach wiec tutaj króciutko: cieszę się ze tam bo nie mam juz żadnych wymówek. Różnica klas pokazana, a jeżeli chodzi o mnie – ja nigdy tak bym nie postąpił 🤷‍♂️ – napisał „Gamer”
 
Na koniec podziękował swoim fanom i obiecał, że roczny progres pokaże w kolejnej walce. W tej, jego zdaniem, nie miał ku temu okazji ani czasu.
 

https://www.instagram.com/p/CC3nzn0D5En/

 
 
Czytaj także: „Nikt mu tyle nie zaproponuje, także UFC” – Martin Lewandowski o Mateuszu Gamrocie

Data publikacji: 21 lipca 2020, 16:54
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *