Jan Błachowicz
Zdjęcie: UFC/YouTube

Błachowicz odpowiada na zaczepki Oknińskiego: Nawet nie myślę o tym

Od gali UFC 267 gorąco jest między tymi stronami.

Po UFC 267 polscy fani mogli mieć mieszane odczucia. Z jednej strony kolejną walkę wygrał Michał Oleksiejczuk i buduje coraz mocniejszą pozycję w dywizji półciężkiej. Z drugiej swoje pojedynki przegrali Marcin Tybura i Jan Błachowicz. Zwłaszcza bolała porażka tego drugiego, bo stracił pas wagi półciężkiej.

I tu jest sedno sprawy. Błachowicz i Oleksiejczuk to ta sama kategoria wagowa. Wykorzystać to postanowił trener Michała – Mirosław Okniński. Okniński to jedna z ikon polskiego MMA, ale w swoich wypowiedziach i gierkach bywa kontrowersyjny. W mediach społecznościowych Błachowicza nazwał „nadętą gwiazdą”. Stwierdził, że gdyby tak nie było, to Janek zawitałby na sparingi do Akademii Sportów Walki Wilanów.

Długo na odpowiedź zainteresowanego nie trzeba było czekać. Błachowicz odpowiedział na zaczepki goszcząc w ostatniej „Jurasówce”.

– Nawet nie myślę o tym. Ja nie mówię, że kiedyś do takiej walki nie dojdzie, ale na ten moment, wiesz, to jest absolutna… przepaść – uznał Błachowicz.

 

Przeczytaj też: Pojedynek Marcin Prachnio vs. Azamat Murzakanov wycofany z karty walk UFC Vegas 43!

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.