Mariusz Pudzianowski o swoim rywalu na KSW 53
fot. Zdjęcie: generationiron.com
Udostępnij:

Aktualności

Mariusz Pudzianowski nie ukrywa, że jego pojedynek z Erko Junem, to przysłowiowa walka młodego wilka ze starym.

Z jednej strony tak, z drugiej nie. Wchodziłem do MMA równo 10 lat temu, kiedy miałem 31-32 lata – tak jak obecnie Erko. Teraz młody wilk rzucił w mediach społecznościowych wyzwanie staremu wilkowi. Kibice to podłapali. W pewnym momencie przeczytałem to i stwierdziłem: „Dlaczego nie?”. Niech ten młody wilk zweryfikuje starego wilka. Na pewno go nie lekceważę, bo to waga ciężka. Sporo atutów jest po mojej stronie.

Jedyne czego się obawiam, to kontuzja. Żebym nie nabawił się czegoś podczas przygotowań. Jeżeli uniknę kontuzji, to spokojnie wyjdę i zrobię swoje. Z drugiej strony – w MMA wszystko jest możliwe. Nawet jeśli przewaga będzie po mojej strony, to mogę czegoś nie zauważyć i zaliczyć dechy. Do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z respektem.

– powiedział Mariusz Pudzianowski w wywiadzie dla Polsatu Sport.

„Pudzian” mimo dwóch porażek z rzędu nie składa broni. Mariusz przyznał, że w pojedynku z Szymonem Kołeckim był kontuzjowany. lecz nie odbiera mu tego zwycięstwa. W walce z Karolem Bedorfem Pudzianowski był po silnych antybiotykach , co też mogło wpłynąć na jego postawę w klatce.

Kompletnie o tym nie myślę. Dwóch ostatnich walk nie przegrałem dlatego, że byłem słabszy. W ostatnim pojedynku zmagałem się z kontuzją mięśnia dwugłowego. Nie byłem w stanie podnieść nawet 20 kg, a wszedłem do klatki jak kamikadze. Zrobiłem durnotę, ale Szymonowi Kołeckiemu należało się zwycięstwo. W jeszcze wcześniejszym pojedynku wchodziłem do ringu 3-4 dni po zażyciu końskiej dawki antybiotyków. Byłem tak zapuchnięty, że myślałem, iż sędziowie mnie nie dopuszczą.

Jakoś tę opuchliznę z twarzy zdjęliśmy, ale to też była z mojej strony durnota. To, że przegrałem dwie ostatnie walki, to nie znaczy, że nie umiem się bić. To, że umiem, parę razy już pokazałem. Stoczyłem 20 walk, z wieloma dobrymi zawodnikami i co nieco zaprezentowałem. A dwie ostatnie przegrane? Każdemu się zdarza.

– zdradza Mariusz Pudzianowski.

Mariusz Pudzianowski w Zagrzebiu będzie mierzył się z Erko Junem, który kroczy od zwycięstwa w KSW. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że pojedynek Bośniaka będzie najtrudniejszym testem w jego karierze. Jun potrafi mocno uderzyć i w każdej walce kończył swoich rywali przed czasem. Na gali KSW 49 o sile jego ciosu przekonał się Akop Szostak, który został szybko znokautowany.

Trudno mi powiedzieć, co potrafi. Jest na początku kariery, a walki toczył z zawodnikami na swoim poziomie. Na pewno ciężko trenuje i jest zawzięty. Tak samo jak ja, kiedy miałem 32 lata i zaczynałem. Wiem, co ma w głowie, bo przechodziłem ten okres dziesięć lat temu. Wiem, że jest waleczny, a skoro tak, to na pewno będzie się czego trochę obawiać

– mówi Mariusz Pudzianowski dla Polsatu Sport.

Cały wywiad z Mariuszem możecie obejrzeć TUTAJ.

Przeczytaj także: Michał Włodarek kolejnym bohaterem KSW 52!


Data publikacji: 7 października 2019, 11:55
Zobacz również
dustin poirier
fot. mmafighting
Udostępnij:

Aktualności

Dustin Poirier po raz ostatni walczył na UFC 242, gdzie przegrał przez poddanie z Khabibem Nurmagomedovem.

Po przegranej Dustin zapowiedział, że nie będzie chciał robić sobie dłuższej przerwy, co za tym idzie, chce jak najszybciej ponownie zbliżyć się do pasa. Pierwszym zawodnikiem, który przyszedł do głowy Dustinowi był Conor McGregor, którego „The Diamond” zaczepiał na twitterze. Po sobotniej wygranej z Alem Iaquintą chęć walki z Poirierem wyraził Dan Hooker. Hooker zasugerował, że połamie twarz Poiriera i skończy go na dobre.

Wypowiedź Dana spotkała się z odpowiedzią Poiriera na twitterze, jednak Dustin pozostał niewzruszony, nadal chcąc walki z McGregorem.

Irlandczyk jest następny. Jesteś blisko, ale jeszcze nie wystarczająco. Walcz dalej.

Były pretendent do pasa zasugerował także z kim może zmierzyć się Hooker.

Dan może walczyć z Kowbojem…Ja się wyluzuję dopóki coś zmusi mnie do ekscytacji. Pracuję nad moim rzemiosłem.

Dustin z Conorem po raz pierwszy spotkali się na UFC 178. Wtedy to, dość szybko Conor uporał się z rywalem, nokautując go w 1. rundzie. Walka jednak odbywała się w kategorii piórkowej, teraz jak wiemy odbyłaby się w wadze lekkiej.

McGregor nie walczył od 6 października 2018 roku, kiedy został poddany, podobnie jak w ostatniej walce Dustin, przez Khabiba Nurmagomedova.

Dużo mówi się jakoby Conor powrócił w grudniu bieżącego roku, lub na początku przyszłego. Najbliżej walki z Irlandczykiem miałby być Justin Gaethje, co może utrudnić Poirier owi osiągnięcie obecnego celu.

Jak myślicie, czy zobaczymy w najbliższej przyszłości rewanż, pomiędzy McGregorem a Poirierem?

Zobacz także: UFC 243: Padł rekord frekwencji w Melbourne!


Data publikacji: 6 października 2019, 16:28
Zobacz również
UFC 243
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Aktualności

Na trybunach zasiadło 57 127 osób. To najlepszy wynik w historii Ultimate Fighting Championship.

Poprzedni rekord frekwencji organizacji Dany White’a wynosił 56 214 osób, przy okazji gali UFC 193. W walce wieczoru Ronda Rousey zmierzyła się wtedy z Holly Holm. Wydarzenie to także miało miejsce w Australii, na tym samym obiekcie co UFC 243.

Warto podkreślić, że nadal jest to słabszy wynik niż gali KSW 39. Wtedy na Stadionie Narodowym w Warszawie zasiadło 57 766 osób. Natomiast wciąż definitywny rekord frekwencji w historii gal MMA należy do Pride Shockwave z 2002 roku. Na stadionie w Tokio zasiadło około 71 000 osób.

UFC 243 – Wyniki:

Karta główna:

Israel Adesanya pok. Roberta Whittakera przez nokaut w drugiej rundzie

Dan Hooker pok. Ala Iaquintę przez jednogłośną decyzję sędziów

Sergey Spivak pok. Tai’a Tuivasę przez poddanie w drugiej rundzie

Dhiego Lima pok. Luke’a Jumeau przez niejednogłośną decyzję

Yorgan De Castro pok. Justina Tafę przez nokaut w pierwszej rundzie

Karta wstępna:

Jake Matthews pok. Rostema Akmana przez jednogłośną decyzję sędziów

Callan Potter pok. Maki Pitolo przez jednogłośną decyzję sędziów

Brad Riddell pok. Jamiego Mullarkeya przez jednogłośną decyzję sędziów

Megan Anderson pok. Zarah Fairn dos Santos przez poddanie w pierwszej rundzie

Ji Yeon Kim pok Nadię Kassem przez TKO w drugiej rundzie

Khalid Taha pok. Bruno Silva przez poddanie w trzeciej rundzie


Data publikacji: 6 października 2019, 15:47
Zobacz również
Adesanya UFC
fot. Zdjęcie: news.com.au
Udostępnij:

Aktualności

Od samego początku walki widać było, że Panowie skupią się na wymianie stójkowej. Zdecydowanie więcej ciosów wyprowadzał Whittaker ale gorzej było już ze skutecznością. Z kolei Adesanya mógł dopaść przeciwnika jeszcze przed końcem pierwszej rundy. Posłał rywala na deski mocnym punchem lecz gdy chciał ruszyć do kontynuacji ataku, Whittakera uratował gong.

W drugiej odsłonie ponownie Whittaker próbował narzucić swoje warunki. Efektowne były za to kombinacje Adesanyi. Na około półtorej minuty przed końcem rundy Israel najpierw nie trafił kopnięciem ale po chwili poprawił się po czym wyprowadził serię prawego i lewego sierpa. Po drugim ciosie Whittaker ponownie padł na deski, tym razem jednak nic go nie mogło uratować. Adesanya rzucił się do ofensywy, a sędzia przerwał pojedynek.

Nigeryjczyk nowym, niekwestionowanym mistrzem wagi średniej UFC. To dla niego osiemnaste zwycięstwo w karierze i nadal jest niepokonany.

Przeczytaj także: Typowanie redakcyjne – UFC 243 w Melbourne


Data publikacji: 6 października 2019, 6:54
Zobacz również
UFC 243
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Aktualności

O godzinie 00:45 startuje gala UFC 243. W walce wieczoru mistrz wagi średniej Robert Whittaker będzie bronić tytułu w konfrontacji z niepokonanym Israelem Adesanyą. Jedną z najciekawszych walk będzie także starcie zawodników wagi lekkiej: Ala Iaquinty z Danem Hookerem. Zapraszamy do śledzenia wyników aktualizowanych na bieżąco.

Karta główna:

Israel Adesanya pok. Roberta Whittakera przez nokaut w drugiej rundzie

Dan Hooker pok. Ala Iaquintę przez jednogłośną decyzję sędziów

Sergey Spivak pok. Tai’a Tuivasę przez poddanie w drugiej rundzie

Dhiego Lima pok. Luke’a Jumeau przez niejednogłośną decyzję

Yorgan De Castro pok. Justina Tafę przez nokaut w pierwszej rundzie

Karta wstępna:

Jake Matthews pok. Rostema Akmana przez jednogłośną decyzję sędziów

Callan Potter pok. Maki Pitolo przez jednogłośną decyzję sędziów

Brad Riddell pok. Jamiego Mullarkeya przez jednogłośną decyzję sędziów

Megan Anderson pok. Zarah Fairn dos Santos przez poddanie w pierwszej rundzie

Ji Yeon Kim pok Nadię Kassem przez TKO w drugiej rundzie

Khalid Taha pok. Bruno Silva przez poddanie w trzeciej rundzie

 

Przeczyta także: Cain Velasquez nie będzie już badany przez USADA!


Data publikacji: 6 października 2019, 0:11
Zobacz również
cain velasquez
fot. Rey Del Rio/Getty Images
Udostępnij:

Aktualności

Jak donosi MMAJunkie, były mistrz UFC w wadze ciężkiej, Cain Velasquez poinformował UFC o swoim zamiarze wycofania się z puli testów amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA), co za tym idzie wycofanie się z występów w UFC.

O autentyczności tej informacji może przemawiać pojawienie się Caina na jednym z eventów pro-wrestlingowej organizacji WWE. Wczoraj Cain pojawił się na SmackDown i zaatakował byłego rywala z UFC, Brocka Lesnara (obecny mistrz WWE). Jakiś czas temu pojawiały się informacje jakoby Cain miał rozmawiać z WWE na temat podpisania z nimi kontraktu, jednak były mistrz nadal ma ważny kontrakt z UFC.

Cain Velasquez od zawsze pasjonował się pro-wrestlingiem. Pochodzi przecież z Meksyku, gdzie bardzo popularna jest ich odmiana wrestlingu, czyli Lucha Libre. Decyzję o poważnym zajęciem się pro-wrestlingiem, może także tłumaczyć fakt, że od dawna Cain zmagał się z poważnymi kontuzjami, które w sporej mierze wstrzymały jego karierę MMA.

Jesteśmy ciekawi, jak na ten temat wypowie się sternik UFC, Dana White.

Zobacz także: Typowanie redakcyjne – UFC 243 w Melbourne


Data publikacji: 5 października 2019, 15:42
Zobacz również
Michał Włodarek
fot. Zdjęcie: Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Michał Włodarek jednak wraca i zawalczy na KSW 52 w Gliwicach. Takie informacje za pośrednictwem Twittera podał Kuba Voranek.

„Komar” swoje ostatnie dwa pojedynki przegrywał z Michałem Kitą oraz z Olim Thompsonem przez dyskwalifikacje. Obydwie te porażki zaliczył pod banderą KSW. Włodarek był nieaktywny od prawie dwóch i pół roku. Zawodnik z Poznania w 2017 roku miał zawalczyć na jednej z czeskich gal. Niestety złamał palec i został kontuzjowany tuż przed tym pojedynkiem. Nawet gdyby nie kontuzja, to do tego pojedynku prawdopodobnie i tak by nie doszło bo czeska organizacja zawinęła żagle i splajtowała.

Na chwilę obecną nie wiadomo z kim mógłby zmierzyć się „Komar”. W kuluarach mówi się, że jego potencjalnym rywalem mógłby być Michał Andryszak. Obydwaj panowie mieli okazję już skrzyżować ze sobą rękawice. Na gali KSW 28 lepszy jednak okazał się Włodarek, który w pierwszej rundzie ekspresowo ubił „Longera”

Przeczytaj także: Norman Parke gotowy na KSW w Gliwicach!


Data publikacji: 5 października 2019, 13:42
Zobacz również
FEN 26 Rozkład jazdy
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Najjaśniejszym bohaterem gali FEN 26 będzie posiadacz dwóch pasów mistrzowskich, średniej i półśredniej, Andrzej Grzebyk (15-3, 8 KO, 3 SUB). Pogromca Thiago Vieiry i Kamila Gniadka w decydujących starciach po raz pierwszy stanie do obrony tytułu w kategorii do 84 kilogramów. Reprezentant Legion Team Tarnów do klatki FEN wróci po półrocznej przerwie.

Trening medialny

Kiedy: Poniedziałek, 7 października o godzinie 12:00

Gdzie: Hulakula – Warszawa, ul. Jagiellońska 82B, 03-301 Warszawa

Kto wystąpi: Andrzej Grzebyk, Szymon Bajor, Kamil Gniadek, Rafał Kijańczuk, Tymoteusz Łopaczyk, Marcin Krakowiak, Jarosław Lech, Paweł Jóźwiak

Transmisja: Profil FEN na Facebooku, realizacja – FighTime.pl

Ceremonia ważenia:

Kiedy: Piątek, 11 października, o godzinie 18:00

Gdzie: Hala Orbita we Wrocławiu, ul. Wejherowska 34

Kto wystąpi: Wszyscy bohaterowie gali FEN 26

Transmisja: Profil FEN na Facebooku, realizacja – FighTime.pl

Transmisja telewizyjna FEN 26:

19:00 – Polsat Sport Fight (2 pierwsze walki)

20:00 – Polsat Sport, Super Polsat i Polsat Sport Fight

KARTA WALK FEN 26:

84 KG, MMA: Andrzej Grzebyk vs Robert Fonseca*
77 KG, K-1: Dominik Zadora vs Wojciech Wierzbicki*
93 KG, MMA: Marcin Zontek vs Rafał Kijańczuk
-120 KG, MMA: Szymon Bajor vs Marcin Sianos
77 KG, MMA: Szymon Dusza vs Kamil Gniadek
77 KG, MMA: Tymoteusz Łopaczyk VS Michał Golasiński
84 KG, MMA: Krystian Bielski VS Adrian Bartosiński
70 KG, MMA: Łukasz Charzewski vs Krystian Blezień
86 KG, MMA: Marcin Krakowiak vs Jarosław Lech

Przeczytaj także: Typowanie redakcyjne – UFC 243 w Melbourne


Data publikacji: 5 października 2019, 13:24
Zobacz również
Norman Parke Brudna dziwka Gamrot
fot. Zdjęcie: sportowefakty.wp.pl
Udostępnij:

Aktualności

Norman Parke ostatni swój bój w KSW stoczył na jubileuszowej, pięćdziesiątej gali w Londynie. Wtedy to „Stormin” wypunktował Marcina Wrzoska zdobywając tymczasowy tytuł wagi lekkiej.

Irlandczyk z Północy wyszedł z tej walki bez większego szwanku, tak więc jest gotowy na kolejne wyzwania. Co więcej Norman gotów jest walczyć na ostatniej gali KSW w tym roku, czyli KSW 52 w Gliwicach. Parke poinformował o tym na swoim instagramie.

https://www.instagram.com/p/B3IN6TglxfN/

Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu Norman Parke także wyrażał chęć walki na KSW 52. Zawodnik jednak nie chciał toczyć walki o tytuł i liczył na walkę tym razem z kimś z poza Polski. Przypomnijmy, że w kolejce do walki z Normanem nadal stoi Marian Ziółkowski, który miał zmierzyć się z nim na KSW 50, jednak wypadł z powodu kontuzji.

Jak myślicie, czy włodarze KSW, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski skuszą się ofertą Irlandczyka z Północy?

Gala KSW 52 odbędzie się 7 grudnia.

Zobacz także: Rozpiska najciekawszych gal MMA – październik 2019


Data publikacji: 4 października 2019, 21:22
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.