Piotr Strus wraca na ACA 108
fot. źródło: ACA
Udostępnij:

Aktualności

Piotr Strus (15-5) zwyciężył z Vitaliyem Nemchinovem w walce wieczoru gali ACA 101, która odbyła się w listopadzie. Polak zdominował Rosjanina i wygrał pojedynek jednogłośną decyzję sędziów. Podczas czerwcowej gali ACA scenariusz był podobny, tym razem wyższość Strusa musiał uznać Bułgar, Svetlozar Savov. Sile ciosów Strusa nie uległ natomiast Ibragim Chuzhigaev i rok temu to Strus dopisał porażkę do swojego rekordu po walce na Torwarze. Ale Piotr nawet, gdy nie wygrywa, kradnie sersa publiczności. Fani MMA uwielbiają walki tego zawodnika, pełne zwrotów akcji i fantastycznych emocji.

 

Bardzo się cieszę, że po raz kolejny będę miał szansę zawalczyć przed moją publicznością na Torwarze. Oczywiście stworzymy specjalny sektor „Team Strus”, który jest moją dumą! Na nazwisko mojego przeciwnika musimy jeszcze chwilę poczekać, ale ze swojej strony mogę powiedzieć, że będę gotów w stu procentach, a dodatkowo wdrażam nowe elementy do swojej gry. Do zobaczenia 24 kwietnia!- mówi Piotr Strus.

 

ACA to jedna z najmocniejszych organizacji MMA z przeszło setką gal zorganizowanych na całym świecie. Gala ACA 108 będzie dziewiątą galą organizacji w Polsce. W walce wieczoru na Torwarze zobaczymy Daniela Omielańczuka (23-9) z Dagestańczykiem Salimgireyem Rasulovem (18-7).

Przeczytaj także: Błachowicz: Corej Anderson miał dużo szczęścia w pierwszej walce


Data publikacji: 12 lutego 2020, 10:24
Zobacz również
Masvidal nie dla Usmana
fot. Zdjęcie: TheSun
Udostępnij:

Aktualności

Kamaru Usman dobitnie stwierdził, że Jorge Masvidal nie jest dla niego zbyt wymagającym rywalem. Mistrz dywizji półśredniej uważa także, że Masvidal jest dla niego łatwym stylistycznie rywalem.

Przeanalizujmy  to teraz: ja walczący z Masvidalem albo ja walczący z Tyronem Woodleyem, który jest trochę bardziej… tak, Tyron Woodley jest bardziej niebezpieczny, Tyron Woodley mógłby cię dotknąć i zgasić. Czy powinienem przejmować się stylem walki Masvidala? On nie mógł znokautować Nate’a Diaza a ja powinienem się nim przejmować? Daj spokój, stary.

Kamaru Usman zdobył tytuł pokonując na punkty Tyrona Woodleya. Od samego początku wywierał na nim presję i to bez wątpienia on był stroną atakującą. W pierwszej obronie tytułu pokonał Colby’ego Covingtona niespełna minutę przed końcem starcia. Mistrz nie doznał jeszcze w UFC goryczy porażki a wśród pokonanych przez niego zawodników można wymienić jeszcze Leona Edwardsa, Rafaela dos Anjosa oraz Demiana Maię.

Usman uważa również, że Masvidal nigdy nie wygrywał najważniejszych walk.

Ten facet walczył z Demianem Maia, co się stało? „L” w rekordzie. Walczył z „Wonderboyem”.” Co się stało? „L” w rekordzie. Teraz to dla mnie szaleństwo, że ma ten cały szum i wszyscy mówią, że jest agresorem, jest zabójcą, jest tym, tym i tamtym. To nie ma znaczenia, zrobię to samo. Będę go bił, aż będzie miał dość a jeśli wstanie, to go powalę, jeśli będę musiał. Wszyscy mówią o jego stójce. Po pierwsze, musisz stanąć prosto, żeby uderzyć. Nie myśl, że cię nie powalę. Sprowadzę cię na dół, kropka. Nie ma żadnej tajemnicy co do tego, co się stanie. Sprowadzę cię na dół i będę cię bił, dopóki nie odpłyniesz.

Czy Waszym zdaniem Kamaru Usman ma rację i Masvidal nie jest dla niego zagrożeniem?

Zobacz także: Królowie nokautów w historii KSW


Data publikacji: 11 lutego 2020, 18:46
Zobacz również
Jan Błachowicz
fot. źródło: CBSSports.com
Udostępnij:

Aktualności

Polski zawodnik pomiędzy treningami znalazł czas na udział w ostatniej audycji Ariela Helwaniego z ESPN. Oczywiście nawiązano do poprzedniego starcia Błachowicza z Andersonem. W 2015 roku to Amerykanin był górą przez jednogłośną decyzję sędziów.

Mam świadomość, że gdy pięć lat temu walczyliśmy ze sobą, to byłem w fatalnej formie. To była jedna z moich najgorszych kondycji w karierze. Po dwóch minutach pojedynku byłem kompletnie wyczerpany. Teraz chcę udowodnić Andersonowi, że miał dużo szczęścia w pierwszej walce – powiedział Błachowicz.

36-latek odniósł się także do walki Jona Jonesa z Dominickiem Reyesem z UFC 248.

Jones jest wciąż zawodnikiem na tym samym poziomie, a my po prostu jesteśmy coraz lepsi. Uważam, że zaczynamy być na jego poziomie. Dlatego każda kolejna walka będzie dla niego coraz gorsza – uważa Polak.

Błachowicz opowiedział też o samym pobycie w Nowym Meksyku. Przyznał, że nie miał okazji próbować lokalnej kuchni, ale zażartował, że był pod wrażeniem pracy fryzjerów.

Przeczytaj też: Cannonier i Till potwierdzają ich walkę na UFC 248!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 11 lutego 2020, 13:27
Zobacz również
Mariusz Pudzianowski o swoim rywalu na KSW 53
fot. Zdjęcie: generationiron.com
Udostępnij:

Aktualności

Mariusz Pudzianowski po zwycięstwie nad Erko Junem na chorwackiej gali w ubiegłym roku, wraca do akcji na KSW 53 w Łodzi. Popularny Pudzilla mimo zwycięstwa nad Bośniakiem nie zachwycił włodarzy polskiej organizacji. Jakiego Mariusza zobaczymy na gali KSW w Łodzi?

Mariusz zapowiedział na swoim kanale na You Tube, że będzie to wielki i duży rywal, jego gabarytów.

Ja już mniej więcej wiem, kto będzie moim przeciwnikiem, ale nie moją rolą jest ogłaszanie tej informacji. Niebawem szefowie KSW ogłoszą, kto będzie moim przeciwnikiem, a ja tylko podpowiem, że będzie to duży, wielki chłop moich gabarytów. A kto? Musicie poczekać i być cierpliwi.

– powiedział Pudzianowski.

43-latek z Białej Rawskiej zapowiada, że jeszcze będzie raczył nas swoimi występami w okrągłej klatce KSW.

Na pewno dostarczę wam jeszcze sporo emocji. Tak jak za czasów „żelastwa”. Wtedy było bardziej pewne, że „Pudzian” wchodzi i wygrywa. Można było stawiać na 95%, że Pudzian wygrywa, a tutaj jest czasem mały dreszczyk emocji. Sam czasami nie wiem, jak to się wszystko potoczy. Nie da się być w dwóch przeciwstawnych sportach aż takim orłem. Wiadomo, że MMA a podnoszenie ciężarów to zupełnie inne dziedziny sportu.

– podsumował Pudzian.

Gala KSW 53 odbędzie się 21 marca w Łodzi. Jednym z głównych bohaterów będzie Mariusz Pudzianowski.

Przeczytaj także: Michał Materla vs. Patrik Kincl na KSW 53

 


Data publikacji: 11 lutego 2020, 10:52
Zobacz również
Darren Till typuje
fot. Zdjęcie: fightnews.info
Udostępnij:

Aktualności

O pojedynku Darrena Tilla z Jaredem Cannonierem spekulowano od kilku tygodni. Obydwie strony przyznawały, że był temat i negocjacje, ale póki co nie potwierdzały porozumienia.

Tymczasem Anglik na Twitterze podał dalej jeden z wywiadów Cannoniera i napisał:

Powiedziałem: tak! Jestem gotowy, ta walka znajdzie się w karcie 7 marca! Ogromnie szanuję killera, ale skopię mu dupsko!

Do tego pojedynku mogło dojść już wcześniej, lecz Till w ostatnich tygodniach miał problemy z urazem kostki.

Anglik w listopadzie zadebiutował w dywizji średniej. Po trudnej walce pokonał Kelvina Gasteluma niejednogłośną decyzją sedziów. Wcześniej rywalizował w kategorii półśredniej. Po porażkach z Tyronem Woodleyem i Jorge Masvidalem zdecydował się na zmianę kategorii wagowej. Natomiast Cannonier od kilku miesięcy buduje sobie coraz solidniejszą pozycję. W ostatnich trzech występach wygrał kolejno z Davidem Branchem, Andersonem Silvą i Jackiem Hermanssonem. Co ważniejsze – wszystkie trzy pojedynki zakończył przed czasem. Pierwotnie na UFC 248 miał zmierzyć się z Robertem Whittakerem, lecz ten wycofał się z gali z powodów osobistych.

Tym samym dopięto prawdopodobnie rozpiskę karty UFC 248. Warto podkreślić, że w Las Vegas szansę na odzyskanie mistrzostwa wagi słomkowej zyska Joanna Jędrzejczyk. Polka zmierzy się z aktualną mistrzynią Weili Zhang. Ponadto w walce wieczoru zobaczymy dwóch topowych zawodników dywizji średniej. Israel Adesanya postawi pas mistrzowski na szali w konfrontacji z Yoelem Romero.

Przeczytaj też: Overeem zmierzy się z Harrisem. UFC potwierdziło kilka walk na galę w Portland


Kamil Gieroba
Data publikacji: 11 lutego 2020, 10:38
Zobacz również
KSW 53 Materla Kincl
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Michał Materla wejdzie do klatki po raz pierwszy od walki mistrzowskiej ze Scottem Askhamem na KSW 49. Berserker po trzech rundach heroicznego boju musiał uznać wyższość rywala. Wcześniej 35-latek ze Szczecina pokonał przed czasem Damiana Janikowskiego i Martina Zawadę. Na KSW 53 w łodzi Materla będzie chciał udowodnić, że cały czas należy do czołówki i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Natomiast Patrik Kincl miał zadebiutować w KSW w starciu z mistrzem Roberto Soldiciem na KSW 50 w Londynie, ale wycofał się z pojedynku z powodu kontuzji łokcia. Czech w ostatnich latach może pochwalić się świetnymi występami zarówno w kategorii średniej, jak i półśredniej. Znany polskim kibicom także z pojedynków na naszej ziemi 30-latek wygrał 9 z ostatnich 11 starć. Po walkach dla organizacji XFN oraz ACB 30-latek wejdzie do klatki lidera europejskiej sceny MMA po serii trzech zwycięstw. Kincl pokazał już nie raz, że jest niezwykle niebezpieczny w każdej płaszczyźnie, o czym świadczy 10 nokautów oraz 6 poddań w rekordzie reprezentanta All Sports Academy.

Karta główna | Main card
120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski (13-7, 8 KO) vs  TBA

Walka o pas kategorii półśredniej | KSW Welterweigt Championship Bout
77,1 kg/170 lb: Roberto Soldić (17-3, 14 KO, 1 Sub) vs TBA

83,9 kg/185 lb: Michał Materla (27-7, 9 KO, 12 Sub) vs Patrik Kincl (22-9, 10 KO, 6 Sub)
120,2 kg/265 lb: Karol Bedorf (15-5, 5 KO, 4 Sub) vs TBA
93 kg/205 lb: Ivan Erslan (8-0, 4 KO, 1 Sub) vs Przemysław Mysiala (23-10, 10 KO, 12 Sub)
77,1 kg/170 lb: Kamil Szymuszowski (17-6, 3 KO, 4 Sub) vs Alebert Odzimkowski (11-4, 3 KO, 7 Sub)
70,3 kg/155 lb: Gracjan Szadziński (8-3, 6 KO) vs Bartłomiej Kopera (9-5, 7 Sub)

Źródło: KSW

Przeczytaj też: Królowie nokautów w historii KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 lutego 2020, 19:22
Zobacz również
UFC Portland: Overeem vs Harris
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Aktualności

Do konfrontacji tych zawodników miało dojść w grudniu. Jednak Harris wycofał się wtedy z przyczyn osobistych – zaginęła jego pasierbica, po czym znaleziono jej zwłoki. Tym razem Panowie mają spotkać się 11 kwietnia w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 30 w Portland.

Overeem to jeden z weteranów w organizacji Dany White’a. Mimo 39 lat na karku wciąż utrzymuje się w czołówce kategorii ciężkiej. Co prawda ostatnio przegrał z Jairzinho Rozenstruikiem w ostatnich sekundach ich starcia, ale wcześniej pokonał Alexeya Oleinika oraz Sergeya Pavlovicha. Harris z kolei w ostatnim występie także pokonał wspomnianego Oleinika. Wcześniej odniósł zwycięstwa z Sergeyem Spivakiem i Danielem Spitzem. Pojedynek z Andrei’em Arlovskim uznano za no contest.

Ponadto na galę Portland potwierdzono trzy inne walki. Tristan Connely skrzyżuje rękawice z Alexem da Silvą, Vicente Luque zawalczy z Randym Brownem, a w co-main evencie Carla Esparza zmierzy się z Michelle Waterson.

Przeczytaj też: “Nie byłem pewny czy…” – Jon Jones zabiera głos po walce z Dominickiem Reyesem 


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 lutego 2020, 13:18
Zobacz również
Jon Jones po walce z Dominickiem Reyesem
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Jon Jones po raz 14 obronił swój tytuł mistrzowski i został rekordzistą w historii organizacji UFC. Jednak posmak tego rekordu pozostanie w pamięci fanów, po kontrowersyjnej decyzji sędziów. Jones na konferencji prasowej zabrał głos na temat tego pojedynku.

Jak twierdzi 32- letni Jon, to on zasłużył na zwycięstwo i zadecydowała o tym runda z numerem trzy.

Nie byłem do końca pewny czy wygrywam ten pojedynek. Byłem świadomy tego, że on (Reyes) powoli traci siły. Przed rozpoczęciem piątej rundy mój narożnik powiedział, że muszę wygrać kolejną odsłonę. Powiedziałem więc do swojego coacha: Nie ma problemu, zrobię to dla Ciebie. Myślę, że pokazałem dużą różnicę pomiędzy mistrzem, a pretendentem to tego pasa. Czasami tak się zdarza, że mistrz potrzebuje więcej czasu, żeby pokazać na co go stać. Dominick to wspaniały zawodnik, który ma wszystko w swoim arsenale.

– powiedział Jon Jones.

Mistrz zapytany o potencjalny rewanż, przyznał, że nie widzi żadnego problemu, żeby po raz kolejny stanąć w szranki z 30-letnim Reyesem. Jones powiedział, że walczył dwa razy już z Danielem Cormiere i Alexandrem Gustaffsonem, także nie widzi problemu w szybki rewanżu. Jeśli UFC i Dana White będą chcieli takiego pojedynku, to on jest na to otwarty.

Przeczytaj także: Dana White zabrał głos w sprawie werdytku Jones vs. Reyes


Data publikacji: 9 lutego 2020, 15:23
Zobacz również
Dana White Jones vs. Reyes
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Dana White zabrał głos w sprawie werdyktu po walce Jones vs. Reyes. Sternik organizacji UFC powiedział do mediów na konferencji prasowej, że punktował zwycięstwo Dominicka Reyesa. Przyznał również, że będzie musiał sobie porozmawiać z członkami komisji na poprawą pracy sędziowskiej.

Jak obydwaj wychodzili do trzeciej rundy miałem 3-1 dla Reyesa u siebie. Moje dzieci męczyły mnie, żebym zrobił w końcu porządek z sędziami, że tak nie może być. To nie jest tak, że wszyscy krzyczą, że to była kradzież. Są też tacy, którzy wskazywali na Jonesa. Kto teraz się tym kurwa przejmuje? Nie jesteśmy sędziami. Sędziowie tak wypunktowali tą walkę i tyle w temacie.

Czy myślę, że na dzisiejszej gali sędziowanie było ok? Nie, myślę, ze nie było. Musimy nad tym naprawdę teraz mocno popracować. Wiem, że sędziowie nie mają takich wielkich walk tutaj i te dzieciaki nie powinny być krzywdzone takimi wynikami. Nie wspominając już o walce Jonesa z Reyesem. Zobaczcie co się stało na pierwszej walce w prelimsach. Znacie moją opinię o sędziowaniu, bo rozmawiamy o tym od 20 lat. Nigdy nie będzie perfekcyjnie, ale to musi być wyrównanie, nie może być tak jak było dzisiaj.

– powiedział sternik organizacji UFC na konferencji prasowej po gali.

Będziemy chcieli to naprawiać z pewnością. Takie rzeczy jednak będą się pewnie jeszcze zdarzały. Nie wszystko jest dobre, nie wszystkie komisje pracują dobrze. To coś nad czym ciągle musimy pracować, ciągle to ulepszać. Rozmawiałem z kilkoma ludźmi po gali, ale nie można teraz zrobić tak, żeby zabrać dwie rundy źle ocenione i odebrać mistrzowi tytuł.

– zakończył kwestię sędziowską Dana White.

Przeczytaj także: Dominick Reyes zabrał głos po porażce z Jonem Jonesem

 


Data publikacji: 9 lutego 2020, 12:50
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.