typowanie ufc 243
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Zapraszamy na typowanie redakcyjne: UFC 243 w Melbourne.

 

Na Marvel Stadium w Melbourne podczas UFC 243 w walce wieczoru zmierzą się Robert Whittaker i Israel Adesanya. Na szali starcia znajduje się oczywiście pełnoprawny tytuł UFC w wadze średniej. Poza wyżej wymienionymi zawodnikami, w karcie walk zobaczymy m.in. Ala Iaquintę, Taia Tuivasę czy Dana Hookera.

Jak przy każdej numerowanej gali, przygotowaliśmy dla Was typowanie karty głównej, z którym możecie zapoznać się poniżej. Zapraszamy także do podzielenia się swoimi w komentarzach.

Robert Whittaker vs. Israel Adesanya – starcie o pas wagi średniej


Walka w kategorii średniej o mistrzowski pas, dwóch zawodników różnych stylistycznie. Israel Adesanya cieszy się rekordem 17-0 i z pewnością zaprezentuje życiową formę w najbliższa sobotę. Nigeryjczyk jest zawodnikiem bardzo poukładanym, wysoki z dobrymi warunkami fizycznymi, duży zasięg i kreatywność to z pewnością jego atuty w walce z „The Reaperem”. W ostatniej walce z Kelvinem Gastelumem zafundował widzom mistrzowski pojedynek, także z uwagi na to, liczę że również w tym starciu nacieszymy się godnym poziomem sportowym!

Robert Whittaker nie bez powodu jest mistrzem, bardzo wytrwały i waleczny Australijczyk/Nowo Zelandczyk wraca po sporej przerwie by dopisać do swojego rekordu kolejne zwycięstwo. Ostatnie walki toczył z mocnym nazwiskiem jakim jest Yoel Romero, dwukrotnie i dwukrotnie wychodził zwycięsko. Whittaker potrafi zaskakiwać swoich rywali mocnymi zrywami nawet w końcowych rundach pojedynku. Jest raczej stójkowiczem ale i dobrze radzi sobie w zapasach więc myślę, że to właśnie ten element będzie kluczowy w walce z Nigeryjczykiem. Sercem jestem z Adesanya gdyż bardzo podoba mi się jego styl walki, lecz gdy mam postawić na tym etapie sądzę, że wygra Whittaker, przez decyzję, tylko dlatego że będzie miał bardzo dobrze i mądrze ułożony plan na Israela. Kolejny „Hypetrain” zostanie wykolejony.

Typ Oli: Robert Whittaker przez decyzję sędziów

Al Iaquinta vs Dan Hooker

Walka Iaquinty i Hookera to co-main event tej gali. Gdyby było to jakieś Fight Night lub gala na ESPN/ESPN+ to byłbym takim rozwiązaniem wysoce ukontentowany. Jednakże jest to gala numerowana i czuję pewny niedosyt. Iaquinta to były pretendent do pasa mistrzowskiego, ale nie oszukujmy się – dostał go wyłącznie dlatego, bo wcześniej z walki mistrzowskiej wykruszyli się Ferguson oraz Holloway. Khabib zrobił to, co do niego należało i nie ma nad czym się rozwodzić. W kolejnej walce Al wygrał po raz drugi z Kevinem Lee, by następnie przegrać z Kowbojem. Dwie wygrane z Kevinem Lee robią wrażenie, pokonanie Masvidala także robiło by pewne wrażenie gdyby nie fakt, że ta decyzja była wręcz skandaliczna – wystarczy spojrzeć na: http://www.mmadecisions.com/…/Al-Iaquinta-vs-Jorge… aby zrozumieć, że Jorge został okradziony z wygranej. Podobnego zdania byli zgromadzeni na hali kibice, którzy zareagowali bardzo żywiołowo i wygwizdali takie rozstrzygnięcie. Al pokonywał m.in Piotra Hallmana czy Diego Sancheza i trzeba uczciwie przyznać, że dzisiaj takie triumfy nie należą do szczególnie wartościowych.

Hooker stoczył dla UFC dwanaście walk i legitymuje się bilansem 8-4. W przedostatniej walce znokautował go Edson Barboza a na zwycięską ścieżkę powrócił nokautując Jamesa Vicka. Wcześniej między innymi poddał Marca Diakiese’a oraz znokautował Gilberta Burnsa, Jima Millera czy Rossa Pearsona. Są to znane postacie w środowisku MMA, lecz oczywiście ciężko nazwać ich zawodnikami z absolutnego topu dywizji.

Mamy więc do czynienia z walką dwóch bardzo solidnych, niezłych zawodników, lecz w mojej opinii są co najwyżej gate keeperami do czołówki. W tej walce spodziewam się dwóch rozstrzygnięć:

1. Al wypunktuje Hookera na dystansie trzech rund

2. Hooker znokautuje Ala i zanotuje wygraną przed czasem.

Nie zdziwi mnie ani jedno ani drugie rozwiązanie i w zasadzie nie mam całkowicie przekonania jak to może się rozstrzygnąć. Al nigdy nie przegrał przez nokaut, ale kiedyś musi przyjść ten pierwszy raz i być może stanie się to na tej gali. Zaryzykuję i postawię na drugi scenariusz.

Typ Piotra: Dan Hooker przez KO w 2. rundzie

Tai Tuivasa vs. Sergey Spivak

Tai Tuivasa miał mocne wejście w UFC i ściągnął na siebie zainteresowanie wielu osób. Szczególnie zwycięstwem z Andrei’em Arlovskim rok temu na UFC 225. Potem jednak dwukrotnie przegrał: z Juniorem dos Santosem i Blagoyem Ivanovem, co pokazuje że jeszcze brakuje mu sporo do czołówki dywizji ciężkiej. To czego nie można odmówić Tuivasie, to efektowności i dużej siły w rękach – siedem na osiem zwycięskich walk kończył przez KO lub TKO. W stójce jest zatem bardzo niebezpieczny.

Sergey Spivak z kolei lepiej radzi sobie w parterze, a jedną z jego firmowych akcji jest armbar. W UFC na razie zawalczył raz i przegrał – z Waltem Harrisem. Panowie zatem mają podobne rekordy, aczkolwiek Tuivasa lepiej pokazał się do tej pory w tej poważnej „lidze”. Publiczność także będzie za Tai’em i jeżeli walka skupi się na typowej stójce, to „Bam Bam” powinien przechylić szalę na swoją korzyść. Nie zdziwię się jak o wyniku zadecydują sędziowie. Ale uważam, że pojedynek skończy się znacznie przed czasem, maks w drugiej rundzie.

Typ Kamila: Tai Tuivasa przez KO/TKO w 2. rundzie

Luke Jumeau vs. Dhiego Lima

Kartę główną UFC 243 otworzy dość ciekawe starcie w kategorii półśredniej pomiędzy Lukiem Jumeau i Dhiego Limą.

Jumeau walczył tylko raz na ostatnie dwa lata po tym, jak wymagał operacji z powodu kontuzji ręki. Jednak w ostatniej walce zaprezentował się bardzo dobrze i jednomyślną decyzją pokonał Daichi’ego Abe w lutym ubiegłego roku. Po wygranej Nowozelandczyk chce nadrobić stracony czas i efektownie pokonać Limę.

Lima po raz pierwszy pojawił się w UFC w 2014 roku, dochodząc do finału The Ultimate Fightera. Tam jednak został wyeliminowany przez Eddiego Gordona. Potem mogliśmy oglądać go w The Ultimate Fighter Redemption, ale przegrał jeszcze dwie walki. Jednakże, Lima pokazał się nieźle w ostatnich dwóch walkach nokautując Chada Laprise’a i wygrywając z Courtem McGee.

Jeśli Lima pokaże to co w ostatnich walkach, niezwykle ciężko będzie uzyskać kolejną wygraną Jumeau. Luke jest zawodnikiem raczej stójkowym, więc w tej płaszczyźnie będzie chciał toczyć pojedynek i szukać szczęki Brazylijczyka. Lima także nie stroni od stójki, jednak lubi ją mieszać z grapplingiem. To będzie bardzo trudna walka dla Jumeau, nie walczy tylko z rywalem, ale także z presją przedłużenia kontraktu, jednak myślę, że treningi w klubie z Adesanyą czy Hookerem przyniosą oczekiwane efekty i Luke pokona Dhiego przed czasem.

Typ Kuby: Luke Jumeau przez TKO w 2. rundzie

Sprawdź także: Yoel Romero wziął na celownik Israela Adesanyę


Data publikacji: 4 października 2019, 19:17
Zobacz również
Ivan Erslan Darwin Rodriguez
fot. źródło: KSW
Udostępnij:

Aktualności

Na KSW 51 w chorwackim Zagrzebiu naprzeciw siebie stanie dwóch niezwykle obiecujących zawodników młodego pokolenia w kategorii półciężkiej. 9 listopada w Zagreb Arena rywalem mieszkającego w Zagrzebiu Ivana Erslana (7-0, 3 KO, 1 Sub) będzie Hiszpan, Darwin Rodriguez (9-4, 6 KO, 3 Sub).

Bilety w sprzedaży na eventim.hr oraz eBilet.pl. Gala odbywa się pod patronatem Mera Zagrzebia Milana Bandicia.

Ivan Erslan wejdzie do okrągłej klatki KSW z rekordem niesplamionym porażką i po pokonaniu między innym zawodników organizacji Bellator MMA, Rogera Carrolla i Toniego Markuleva. 27-latek jest uznawany za najlepszego zawodnika wagi półciężkiej w Chorwacji, a na KSW 51 będzie miał okazję zaprezentować się kibicom w rodzinnym Zagrzebiu.

Reprezentant American Top Team nie będzie miał jednak łatwo, ponieważ naprzeciw niego stanie numer jeden wśród hiszpańskich zawodników kategorii do 205 funtów, Darwin Rodriquez. „El Noble” skrzyżuje rękawice z Chorwatem po serii 6 wygranych z rzędu. Mistrz organizacji AFL w dotychczasowej karierze nigdy nie musiał zdawać się na decyzję sędziów, ponieważ każdy pojedynek z jego udziałem kończył się przed czasem.

Ivan Erslan vs Darwin Rodriguez
źródło: KSW

Ivan Erslan vs Darwin Rodriguez – kto waszym zdaniem wyjdzie zwycięsko z tego starcia?

Fight Card:

Walka wieczoru | Main event
120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski (12-7, 7 KO) vs Erko Jun (3-0, 3 KO)

Karta główna | Main card
73 kg/161 lb: Borys Mańkowski (19-8-1, 3 KO, 7 Sub) vs Vaso Bakočević (39-18-1, 22 KO, 9 Sub)

Walka o pas kategorii koguciej | KSW Bantamweight Championship Bout
61,2 kg/135 lb: Antun Račić (23-8-1, 13 Sub) vs Damian Stasiak (11-6, 1 KO, 8 Sub)

65,8 kg/145 lb: Filip Pejić (14-2-2, 9 KO, 3 Sub) vs TBA
83,9 kg/185 lb: Aleksandar Ilić (12-2, 8 KO, 2 Sub) vs Cezary Kęsik (9-0, 7 KO, 1 Sub)
93 kg/205 lb: Ivan Erslan (7-0, 3 KO, 1 Sub) vs Darwin Rodriguez (9-4, 6 KO, 3 Sub)

Informacja prasowa KSW

Sprawdź również: Mamed Khalidov: Najlepszy jest teraz Scott Askham


Data publikacji: 4 października 2019, 18:59
Zobacz również
ACA 100 gal
fot. ACA
Udostępnij:

Aktualności

Gala ACA 100 Fight Day dobiegła końca. Poniżej komplet wyników:

Wenderes da Silva wygrał rewanżowe starcie z Baysangurem Vakhitovem przez decyzję sędziów. W pierwszej walce również górą był Brazylijczyk.

185 lbs: Wendres da Silva pok. Baysangura Vakhitova decyzją sędziów
145 lbs: Askhab Zulaev pok. Tihomira Blagovestova przez TKO, runda 2
185 lbs: Husein Kushagov pok. Evgeniya Belyaeva decyzją sędziów
145 lbs: Artem Reznikov pok. Khasana Khalieva przez poddanie, runda 1
145 lbs: Alihan Suleymanov pok. Otávio dos Santosa decyzją sędziów
170 lbs: Aydi Umakhanov pok. Erlana Ulukbekova decyzją sędziów
155 lbs: Herdeson Batista pok. Alibeka Akhazaeva przez TKO, runda 2
145 lbs: Ruslan Emilbek pok. Lamberta Akhiadova decyzją sędziów
145 lbs: Adlan Mamaev pok. Bekhruza Zukhurova przez poddanie, runda 3
145 lbs: Kurban Taigibov pok. José Vagno Soaresa decyzją sędziów
135 lbs: Khaseyn Sheikhaev pok. Beslana Shibzukhova przed poddanie, runda 1
155 lbs: Adam Aliev pok. Mindaugasa Veržbickasa decyzją sędziów
145 lbs: Kanat Keldibekov pok. Dukvaha Astamirova decyzją sędziów
145 lbs: Akhmed Musakaev pok. Askera Tarkanova przez TKO, runda 2

Gala była dostępna za darmo. Jeśli ktoś chciałby nadrobić zaległości, może obejrzeć ją w całości na platformie YouTube.

https://www.youtube.com/watch?v=O7xQ8UkrP14&feature=youtu.be&fbclid=IwAR1d0wCBAeN1kwWSKQRBYQ3yvGrvTpiwD8gv-v6aoPcjJ0WcEXluYm2XNDM

Jeszcze dziś odbędzie się druga gala ACA 100, jednak dostępna wyłącznie w systemie PPV.

Zobacz też: Aleksandra Rola o Karolinie Owczarz: Jak można być tak słabym, a jednocześnie pewnym siebie!


Data publikacji: 4 października 2019, 16:05
Zobacz również
Mamed Khalidov Scott Askham
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Aktualności

Mamed Khalidov nie ukrywa, że wrócił tylko dlatego, żeby mierzyć się tylko i wyłącznie z najlepszymi. Jak przyznaje zawodnik z Olsztyna, na chwilę obecną najlepszy jest właśnie Scott Askham.

Powód jest tylko jeden: o tym, co ma być, decydują właściciele KSW. Dlatego kiedy byłem mistrzem zwakowałem pas, a później zorganizowano turniej, którego zwycięzcą został Scott Askham. Gdyby teraz znów zdobył pas, nie byłbym w stanie bronić go często i musiałbym go ponownie zwakować. Dlatego teraz po prostu chcę mierzyć się z najlepszymi, a najlepszy jest obecnie Scott Askham

– powiedział Khalidov w wywiadzie dla Polsatu Sport.

Mamed zabrał głos w temacie zakończenia kariery i o tym co zadecydowało, że postanowił wrócić do MMA i kontynuować karierę.

Kończąc karierę byłem pewien, że to jest koniec. Decydowałem się na to kierując się szczerymi uczuciami. Pewne problemy nie pozwalały mi walczyć w stu procentach. Natomiast walcząc zawsze czułem wsparcie bliskich, rodziny, przyjaciół i moich kibiców, którzy są ze mną. W moim przypadku nie sprawdził się stereotyp, że jak przegrywasz to tracisz fanów. Ja ich wciąż mam. Środowisko MMA to moje miejsce…

-zdradził 39-letni Czeczen z polskim paszportem.

Mamed Khalidov nie chciał po powrocie szukać żadnej walki na przetarcie czy łatwiejszego przeciwnika w KSW. Stąd taka, a nie inna decyzja, by w powrocie dostać zawodnika, który wyczyścił kategorię średnią, Scotta Askhama.

To jest jeden z powodów dla których wróciłem do tego, co kocham. Jest wyzwanie, jest wymagający przeciwnik. Moje ostatnie walki też nie były z łatwymi przeciwnikami, wybierałem zawsze najwyższą poprzeczkę, aby się sprawdzać. Chodzi mi o sportową rywalizację, chcę się mierzyć z lepszymi. Dlatego nie ma co szukać łatwej walki, spacerku z jakimiś innym zawodnikiem

– stwierdził podopieczny Szymona Bońkowskiego i Pawła Derlacza.

Cały wywiad możecie obejrzeć TUTAJ.

Przeczytaj także: Doniesienia: Shamil Musaev sprawdzi Grzegorza Szulakowskiego na KSW 52!


Data publikacji: 4 października 2019, 12:40
Zobacz również
Ewelina Woźniak
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Ewelina Woźniak po pięciorundowej wojnie pokonała Karolinę Wójcik i awansowała także w rankingach. 26-letnia zawodniczka przyznała, że miała kilka ofert z zagranicznych organizacji, natomiast na chwile obecną chce odpocząć o do startów wrócić po nowym roku.

No generalnie z tego co wiem po walce z Karoliną odzewu nie było. Natomiast odezwało się klika organizacji zagranicznych. Z tym, że to też były propozycje w stylu – Czy jestem mocno porozbijana i jak moja waga, bo mają dla mnie propozycję walki za tydzień. Ja szczerze mówiąc to mam porozbijane kostki od rąk od lewej jak i od prawej. Po walce nie mogłam ściągnąć rękawic.

– zdradziła Ewelina.

Polka nie ukrywa, że nie szuka zbytnio walk w Polsce, ale także polskie organizacje jak widać nie są nią zbytnio zainteresowane. Utalentowana podopieczna duetu Jezierski – Biskup zamierza walczyć poza granicami Polski i tam zdobywać cenne doświadczenie oraz rozwijać się.

Po za tym jestem mega zmęczona i do końca roku nie planuje zrobić żadnej walki. Były to takie propozycje w stylu walki za tydzień, za miesiąc – to odpada. Jest narazie jedna taka konkretna organizacja, z którą narazie rozmawiamy na walkę po nowym roku. A co do tego czy szukam rywalek w Polscy czy za granicą, to na pewno będzie to zagranica. Tutaj w Polsce raczej rywalek nie mam za bardzo. Nie ma możliwości rozwoju w Polsce i zawalczenia. Z resztą polskie organizacje nie kwapią się zbytnio, żeby zaproponować mi jakieś walki, także myślę, że będziemy uderzać za granicę. Tam będziemy szukać możliwości rozwoju. Zrobimy kilka walk i myślę, żeby zajść jak najdalej

– mówi 26-latka pochodząca z Gniezna.

Cały wywiad z Ewelina Woźniak możecie obejrzeć TUTAJ.

Przeczytaj także: Doniesienia: Artur Sowiński poznał rywala na KSW 52 w Gliwicach!


Data publikacji: 4 października 2019, 12:01
Zobacz również
Aleksandra Rola Owczarz
fot. Zdjęcie: Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Aleksandra Rola w podcaście „Co w klatce piszczy?” wypowiedziała się na temat ostatniej konferencji przed KSW 52 oraz oceniła umiejętności bokserskie Karoliny Owczarz.

Przypatrywałam się i śledziłam karierę Karoliny i jej wypowiedzi w social mediach – i coraz szerzej otwieram oczy ze zdziwienia. Jak można być tak słabym, a jednocześnie pewnym siebie. Jak można przede wszystkim opowiadać o sobie takie bzdury? Czy to jest jej taka postawa psychologiczna, żeby jej rywalki myślały nie wiadomo co. Ja bym oceniła jej umiejętności pięściarskie, bo też razem sparowałyśmy – na takie przeciętne. Przeciętnej, początkującej dziewczyny

– powiedziała Ola.

Zawodniczka, która na co dzień trenuje w Berkut WCA Warszawa stwierdziła, że boks Owczarz jest na poziomie przeciętnym. Zwróciła także uwagę, na to, że zawodniczki, które krócej trenowały prezentowały się lepiej od Karoliny.

Szczerze mówiąc jak miałam sparingi na Legii z grupą bokserską, i miałam dziewczynę która trenowała dwa lata, była w stanie mi bardziej zagrozić. Ja nie miałam w tym pojedynku nic do powiedzenia, bo wiesz sparując z osobą która robi w tygodniu pięć razy boks, a Ty robisz pięć razy MMA no to jest różnica. Ona się tłumaczyła dużo, że miała pięć lat przerwy, że stójka w boksie jest inna niż w MMA

– stwierdziła Rola.

Jak widać dziewczyny nie pałają do siebie sympatia. Upust emocjom dadzą na KSW 52, o ile tych planów nie pokrzyżuje żadna kontuzja. Za pierwszym razem z pojedynku wypadła Ola, następnie w Londynie, to Karolina doznała kontuzji.

Ta zła krew cały czas jest i chyba rośnie. Nakłamała strasznie, próbowała się bronić, próbowała wyjść z tego z twarzą i powiedziała, że była maksymalnie po dwóch czy po czterech treningach MMA. Można zauważyć na jej Instagramie od kiedy wstawiała zdjęcia z maty. Kiedy w wywiadach pytano ją czy jest gotowa na takie rzucenie na głęboką wodę i że przygotowywała się do tego występu od dawna dawna. Jej mówienie zmienia się w zależności od tego co chce osiągnąć. Jeśli trzeba powiedzieć, czy jest przygotowana na debiut w KSW, to powie – oczywiście, że tak – i wszystko się zgadza. Natomiast jak słabo wypadła na jakimś sparingu, to opowiadała, że była po drugim treningu.

No to albo w jedną stronę albo w drugą. Dziewczyna się mocno miesza w tym co mówi. Jej paradoskem jest to – pięściarka, która tak się reklamuje, że jej planem z drugą stójkowiczką jest pójście do parteru. Pokaż mi teraz innego zawodnika, który mówi, że trenował 9 lat brazylijskie jiu-jitsu i będzie uciekał, żeby bić się w stójce

– zakończyła Aleksandra Rola.

Cały wywiad poniżej:

Przeczytaj także: Albert Duraev zawodnikiem UFC!


Data publikacji: 4 października 2019, 10:58
Zobacz również
Romero
fot. Zdjęcie: AKA Thailand
Udostępnij:

Aktualności

Byłby to kolejny hit w dywizji średniej UFC. Israel Adesanya wyrósł na jedną z gwiazd organizacji, a Yoel Romero mimo ostatnich porażek wciąż ma wysokie notowania. Kubańczyk przegrał w sierpniu z Paulo Costą i z Robertem Whittakerem niemal półtora roku temu.

Chęć pojedynku z Adesanyą „Soldier of God” wyraził na Twitterze, pisząc „zobaczymy się wkrótce”.

Adesanya jest niepokonany w MMA, więc nic dziwnego iż zaczął przykuwać uwagę czołowych gwiazd. W ostatnich pojedynkach pokonał takich zawodników jak Derek Brunson, Anderson Silva czy Kelvin Gastelum (o tymczasowe mistrzostwo wagi średniej). W najbliższą sobotę czeka go kolejne duże wyzwanie – zmierzy się z Robertem Whittakerem w Australii.

W kolejce do walki z Adesanyą czekają jednak również tacy zawodnicy jak Paulo Costa czy Jared Cannonier.

Przeczytaj także: Albert Duraev zawodnikiem UFC!


Data publikacji: 3 października 2019, 15:23
Zobacz również
rozpiska gal mma listopad 2019
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Rozpiska najciekawszych gal mma – październik 2019.

4 x 2019 – ACA 100 

Miejsce: Grozny, Rosja

Walka wieczoru: Salman Zhamaldaev vs. Felipe Froes

4 x 2019 – Invicta FC 37

Miejsce: Kansas, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Pearl Gonzalez vs. Brogan Walker-Sanchez

4 x 2019Bellator 229

Miejsce: Temacula, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Andrey Koreshkov vs. Lorenz Larkin

5 x 2019 – ONE Warriors Series 8

Miejsce: Tokio, Japonia

Walka wieczoru: Ryoji Kudo vs. Jerry Olsim

5 x 2019 – Armia Fight Night 7

Miejsce: Lublin, Polska

Walka wieczoru: Piotr Wawrzyniak. John Palaiologos

5 x 2019 – UFC 243

Miejsce:  Melbourne, Victoria

Walka wieczoru: Robert Whittaker vs. Israel Adesanya

12 x 2019 – Rizin 19

Miejsce: Osaka, Japonia

Walka wieczoru: Kai Asakura vs. Ulka Sasaki

12 x 2019 – FEN 26

Miejsce: Wrocław, Polska

Walka wieczoru: Andrzej Grzebyk vs. Robert Fonseca

12 x 2019 – Cage Warriors 108

Miejsce: Cardiff, Walia

Walka wieczoru: Mason Jones vs. Aleksi Mäntykivi

12 x 2019 – Bellator 230

Miejsce: Mediolan, Włochy

Walka wieczoru: Melvin Manhoef vs. Yannick Bahati

12 x 2019 – UFC on ESPN+ 19

Miejsce: Tampa, Floryda

Walka wieczoru: Joanna Jędrzejczyk vs. Michelle Waterson

12 x 2019 – ONE Championship: Century – Part 1

Miejsce: Tokio, Japonia

Walka wieczoru: Angela Lee vs. Jingnan Xiong II

13 x 2019 – ONE Championship: Century – Part 2

Miejsce: Tokio, Japonia

Walka wieczoru: Aung La Nsang vs. Brandon Vera

18 x 2019 – PLMMA 79

Miejsce: Rzeszów, Polska

Walka wieczoru: Paweł Zakrzewski vs. Michał Pasternak

18 x 2019 – UFC ON ESPN2 

Miejsce: Boston, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Chris Weidman vs. Dominick Reyes

19 x 2019 – BKFC 8

Miejsce: Tampa, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Antonio Silva vs. Gabriel Gonzaga

25 x 2019 – ONE Championship: Dawn of Valor

Miejsce: Dżakarta, Indonezja

Walka wieczoru: Zebaztian Kadestam vs. Kiamrian Abbasov

25 x 2019 – Bellator 231

Miejsce: Connectitut, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Frank Mir vs. Roy Nelson II

26 x 2019 – UFC ON ESPN+ 20 

Miejsce: Kallang, Singapur 

Walka wieczoru: Demian Maia vs. Ben Askren

26 x 2019 – Gladiator Arena 13

Miejsce: Pyrzyce, Polska

Walka wieczoru: Michał Gutowski vs. Marcin Wójcik 

26 x 2019 – Babilon MMA 10

Miejsce: Wieliczka, Polska

Walka wieczoru: Daniel Rutkowski vs. Adrian Zieliński

26 x 2019 – Cage Warriors 109

Miejsce: Birmingham, Anglia

Walka wieczoru: Mick Stanton vs. Michael Younis

26 x 2019 – Bellator 232

Miejsce: Montville, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru: Rory MacDonald vs. Douglas Lima II

 

Sprawdź również: Georges St-Pierre, Jon Jones i Anderson Silva – trzej muszkieterowie UFC


Data publikacji: 2 października 2019, 21:38
Zobacz również
Duraev UFC
fot. Ostaszewski/Twitter
Udostępnij:

Aktualności

Albert Duraev podpisał kontrakt z UFC i tym samym potwierdziło się to, o czym w kuluarach mówiono od dłuższego czasu.

„Maczeta” trafił do ACB legitymując się rekordem 4-3. Porażki poniósł jednak m.in z rąk Ramazana Emeeva oraz Anatolija Tokova, więc już od początku kariery zmagał się z trudnymi rywalami. W ACB stoczył osiem walk i wygrał wszystkie, przy okazji zgarniając dwa mistrzowskie pasy. Mistrzostwo kategorii półśredniej zdobył pokonując Ustarmagomeda Gadzhidaudova, poddając rywala w ostatniej rundzie. W pierwszej obronie spotkał się z Mikhailem Tsarevem i znokautował go już w pierwszej rundzie. W drugiej obronie miał zmierzyć się w rewanżowej walce z Patrikiem Kinclem. Pierwsze starcie zakończyło się wygraną „Maczety” przez poddanie w trzeciej rundzie. Do rewanżu jednak nie doszło, bowiem Duraev nie zrobił wagi i został pozbawiony pasa.

Pas kategorii średniej zdobył nokautując Vyacheslava Vasilevskiy’ego już w pierwszej rundzie. Mimo, iż „Slava” był ogromnym faworytem tego starcia, to Duraev okazał się górą w tym starciu i rozpoczął serię porażek utytułowanego Rosjanina. Do obrony mistrzowskiego pasa „Maczeta” stanął tylko raz. Na przeciw Duraeva stanął Piotr Sturs, jednak mistrz nie dał pretendentowi najmniejszych szans i wypunktował Polaka na dystansie pięciu rund.

Z kim Waszym zdaniem powinien zmierzyć się Albert Duraev w swoim debiucie w UFC?


Data publikacji: 2 października 2019, 21:06
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.