Erslan przed KSW 77: Zobaczmy, kto padnie pierwszy
Zawodnik z Chorwacji po raz drugi wyjdzie do boju mistrzowskiego o tytuł KSW.
Gala XTB KSW 77 jest już wyprzedana. Bilety na XTB KSW 78 w sprzedaży na eBilet.pl #Gliwice
Ivan Erslan w roku 2020 próbował odebrać tytuł ówczesnemu mistrzowi, Tomaszowi Narkunowi, ale musiał wówczas uznać wyższość czempiona w klatce. Ivan przed drugim podejściem do pasa jest jednak pewny swego.
– Wierzę w dwie rzeczy: Boga i ciężką pracę – mówi Ivan. – To one mnie doprowadziły do tego miejsca. Teraz jestem gotów, aby zostać mistrzem KSW. Tej nocy nikt mnie nie pokona. Pochodzę z miasta, które ma może z tysiąc mieszkańców, a będę walczył na największej scenie w Europie przed piętnastoma tysiącami widzów. Nie ma rzeczy niemożliwych.
W boju o pas Ivan Erslan zmierzy się Ibragimem Chuzhigaevem, zawodnikiem, który odebrał pas Tomaszowi Narkunowi.
– W walce z Narkunem Ibragim nie pokazał niczego wyjątkowego. Moim zdaniem spokojnie mogę go pokonać. Największym atutem Ibragima jest jego dzikość, chaotyczność i nieprzewidywalność.
Erslan zna słabe punkty swojego najbliższego rywala i zamiera je wykorzystać.
– Kiedy Ibragim za bardzo angażuje się w ciosy, odsłania wiele miejsc, w które można go trafić. Zamierzam to wykorzystać, żeby go znokautować. Zobaczymy, kto ma większe jaja. Ibragim, powymieniajmy się ciosami i zobaczmy, kto padnie pierwszy.
Ivan Erslan jest na fali trzech wygranych z rzędu. W ostatnich walkach w okrągłej klatce rozbił Przemysława Mysialę i Rafała Kijańczuka – obu posłał na deski już w pierwszej rundzie starcia. Erslan ma na swoim koncie dwanaście wygranych, z których aż osiem zanotował przez nokaut.
Do walki Ivana Erslana z Ibragimem Chuzhigaevem dojdzie podczas gali XTB KSW 77 w Arenie Gliwice.
Przeczytaj też: Likus o walce z Dominem: Właśnie z takimi rywalami chcę się mierzyć
Źródło: KSW
