Roman Szymański po KSW 53: O Legierskim już zapomniałem (WIDEO)
Absolutnie nie sądziłem, że będzie to łatwiejsza walka. Wręcz odwrotnie - mówił Roman Szymański po pokonaniu Filipa Pejicia podczas gali KSW 53.
12 lipca 2020
Pierwotnie Szymański na KSW 53 miał zmierzyć się z Mateuszem Legierskim. Mistrz organizacji Oktagon doznał jednak kontuzji i nie mógł zawalczyć 11 lipca. W rozpisce zastąpił go Filip Pejić. Szymański zwyciężył z Chorwatem przez TKO w trzeciej rundzie.
Filip jest mega doświadczonym zawodnikiem. Z zarąbistego klubu. Bije się w największych federacjach na świecie. Też wiem, że był przygotowany do walki, bo i tak miał bić się w nieco późniejszym terminie. Także był w gazie. – stwierdził Szymański – Mieliśmy zarówno plan na stójkę, jak i parter. Decyzja była zależna od rozwoju walki.
Cały materiał:
Przeczytaj też: Michał Pietrzak po KSW 53: Jest lekki niedosyt (WIDEO)