Kevin Holland wciąż niezwykle głodny walki. Chce zastąpić Sancheza w walce z Donaldem Cerrone
Do walki weteranów pomiędzy Donaldem Cerrone a Diego Sanchezem nie dojdzie. Kontuzji doznał ten drugi i zdjęto go z karty walk. Cowboy jednak w swoim stylu nie zamierza czekać i chce dostać innego rywala. Walka miała odbyć się 8. maja, więc czasu na znalezienie zastępstwa nie jest zbyt dużo.
Akces do walki z Cerrone zgłosiło już kilku zawodników. Zrobił to także Kevin Holland, który narzuca sobie kosmiczne tempo startów w 2021 roku. Zaledwie 20 dni po porażce z Derekiem Brunsonem także na zastępstwo wskoczył do pojedynku z Marvinem Vettorim. Oba te starcia przegrał przez jednogłośne decyzje, ale Amerykanin wciąż nie ma dość.
Za pośrednictwem social mediów zgłasza chęć do trzeciej walki w przeciągu półtora miesiąca (!). O ile samo zestawienie raczej nie ma racji bytu, bo Holland jest zawodnikiem z top15 rankingu, a Cerrone zbliża się do końca swej przebogatej kariery, ogrom chęci do walki Teksańczyka jest z pewnością godny podziwu. W najbliższych dniach powinniśmy się zaś przekonać kto ostatecznie zawalczy z Cowboyem na majowej gali.
Hey there cowboy 🤠, is that seat taken?! #callTrailblazer https://t.co/Xf5KqXoXr2 pic.twitter.com/sTKWpnHwJV
— Kevin Holland (@Trailblaze2top) April 29, 2021
Czytaj także: Strickland: Jestem lepszy od Jotko w każdej płaszczyźnie