Marian Ziółkowski zabrał głos
Zdjęcie: sport.onet.pl

Marian Ziółkowski zabrał głos po wypadnięciu z KSW 50

Niestety złoty chłopiec polskiego MMA będzie musiał przełożyć marzenia o pasie KSW na dłużej. Zawodnik z Warszawy wypadł z walki z Normanem Parkiem przez kontuzję kolana.

Marian Ziółkowski po odpadnięciu z walki o pas mistrzowski KSW z Normanem Parkiem zabrał głos i przeprosił fanów.

Jak już oficjalnie wiadomo, niestety nie zawalczę na gali KSW 50 z powodu kontuzji naderwania więzadła bocznego, drugiego stopnia. Na szczęście wymaga ona tylko 5 tygodniowej przerwy w treningach, po której wrócę i zrobię wszystko by zdobyć pas.

Dziękuję organizacji KSW, która zrobiła wszystko co było możliwe bym mógł zawalczyć. Dziękuje klinice MD Clinic oraz doktorowi Łukaszowi Nagrabie za profesjonalną opiekę lekarska oraz mojemu menagerowi Arturowi Ostaszewskiemu (Shocker MMA) który towarzyszył mi i pomagał we wszystkich sprawach związanych z kontuzją. Przepraszam wszystkich kibiców, którzy czekali na te walkę

Życzę powodzenia zarówno Normanowi jak i Marcinowi. Nie mogę doczekać się momentu, w którym będę mógł zmierzyć się z jednym z nich. Do zobaczenia niebawem‼️

Marian Ziółkowski na swojej drodze do walki o pas spotykał się wyłącznie z czołowymi zawodnikami kategorii lekkiej. Warszawianin w pierwszej walce dla KSW wskoczył w miejsce kontuzjowanego Marcina Wrzoska i stanął naprzeciw byłego mistrza Klebera Koike Erbsta. W kolejnym pojedynku nie było łatwiej, ponieważ „Golden Boy” skrzyżował rękawice z byłym pretendentem do pasa Grzegorzem Szulakowskim. 28-latek pokazał jednak zupełnie zdominował nieprzewidywalnego „Szuliego”. Podobnie Ziółkowski zaprezentował się na KSW 48 w Lublinie, gdzie podjął niezwykle niebezpiecznego Gracjana Szadzińskiego i wypunktował go w jego płaszczyźnie.

Przeczytaj także: Marcin Wrzosek zastąpi Mariana Ziółkowskiego w walce o pas z Normanem Parke!

 

Kategorie
KSW

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.