Dana White: Justin Gaethje i ja musimy grać do jednej bramki
Dana White udzielił odpowiedzi na pytanie, dlaczego Justin Gaethje nie zawalczył z Conorem McGregorem.
Gaethje (21-2 MMA, 4-2 UFC), który wygrał trzy walki z rzędu przez nokaut w pierwszej rundzie, pokonał przecież Donalda Cerrone’a w swojej ostatniej walce we wrześniu ubiegłego roku. Zamiast tego McGregor zmierzył się z Cerrone’em w walce na wadze półśredniej i znokautował „Kowboja” w zaledwie 40 sekund.
Dana White przyznał, że Gaethje odrzucił wiele ofert walk i w związku z tym nie był chętny, by zestawić go z Conorem McGregorem. Dodał też, że chciałby spotkać się z Justinem i porozmawiać o jego przyszłości.
A co z Justinem Gaethje? Rzeczywistość jest taka, że ja i Justin musimy spotkać się, usiąść i porozmawiać twarzą w twarz. Więc prawdopodobnie zrobimy to w ciągu najbliższych kilku tygodni i spotkamy się z nim. Lubię Gaethje’go. Jest wspaniałym dzieciakiem i jest super utalentowanym facetem. Musimy grać do jednej bramki.
Mistrz UFC w wadze lekkiej Khabib Nurmagomedov będzie bronił swojego tytułu przeciwko Tony’emu Fergusonowi 18 kwietnia na UFC 249. Jeśli wygra, White chce zobaczyć rewanż pomiędzy Nurmagomedovem a McGregor’em. W związku z tym „The Highlight” będzie musiał poczekać na walkę z Irlandczykiem lub też stoczyć pojedynek z kimś z czołowej piętnastki.
Czy Waszym zdaniem Dana White ma rację i Justin Gaethje powinien zaakceptować innego rywala?
Zobacz także: Michał Materla: Czekam na sygnał